własna położna

Mam do was takie pytanie czy zdecydowałyście się na własną położną czy też nie. Mój lekarz poleca mi by ją miała ale ja się zastanawiam czy jest ona aż tak konieczna, przecież na dyżurze w szpitalu zawsze jakaś położna jest, która się mną zajmie. Czy jest sens wydawać pieniądze?
Proszę napiszcie, na co Wy się decydujecie.
Pozdrawiam

Dorota z Maksiem w Brzuszku (25.05.03)

11 odpowiedzi na pytanie: własna położna

  1. Re: własna położna

    Jest położna na oddziale, ale np w moim sa dwie na 30 kobitek 🙁 Trudno powiedziec czy prywatna jest potrzebna, nigdy nie przewidzisz jak przebiegnie porod…jesli wszystko pojdzie gładko to oczywiscie mozna sie obyc… Ale tego nie wiadomo. Pozdr

    Marta i dwie fasoleczki 31.05.2003

    • Re: własna położna

      moja kolezanka miala polozna i twierdzi, ze jest bardzo pomocna. Na normalnym oddziale sa z reguly dwie polozne a jak akurat trafi sie wiecej rodzacych to amen 🙁

      • Re: własna położna

        Ja jeszcze nie wybrałam konkretnej pani, ponieważ właśnie zamierzam zacząć chodzić do szkoły rodzenia i tam mam nadzieję, że poznam odpowiednią, zaufaną położną. Też kiedyś się zastanawiałam czy warto, ale teraz z opowiadań moich kolezanek, które już urodziły jestem pewna, że jednak zdecyduję się na własną położną. Podobno warto, a dla mnie jest b. ważne abym miała przy sobie odpowiednią osobę, której będe pewna. Pieniadze w takiej chwili nie grają roli, najważniejsze aby poród odbył sie bez żadnych problemów.
        Pozdrawiam, Justyna z 30 tyg. brzuszkiem.

        • Re: własna położna

          Ja zamierzam rodzić w Warszawie na Żelaznej i zdecydowałam się na opłacenie indywidualnej położnej.

          Ewa termin 03.06.2003

          • Re: własna położna

            ile kosztuje położna na Żelaznej?

            Dorota z Maksiem w Brzuszku (25.05.03)

            • Re: własna położna

              Ja obecnie jestem w drugiej ciąży. W pierwszej miałam prywatna połozna i teraz też sie na nia zdecyduję. Po pierwsze jest to ogromny komfort że jest przy tobie, cały czas jakas fachowa siła, po drugie zrobi Ci masaż, po trzecie nie będziesz musiała sie prosic o żadne farmaceutyki gdy to będzie konieczne. Zresztą jak np jest zmiana dyżuru to przychodzą nowe połozne, a Ty jesteś cały czas ze swoją jedną.
              W każdym razie ja sie nie zastanawiam nad słusznoscią umówienia się z taka osobą.

              Joanna + czerwcowy Maluszek

              • Re: własna położna

                Witaj!!!
                Mam pytanko jak sie załatwia taką położna i ile to kosztuje? To moja pierwsza ciąża a w takich sprawach jestem zielona, a poza tym to wydaje mi się że to taka delikatna sprawa. Od 24III zaczynam szkołę rodzenia w szpitalu gdzie zamierzam rodzić więc może tam kogoś wypatrzę, ale jak to załatwić potem?
                Pozdrawiam

                Monika (29.06.2003)

                • Re: własna położna

                  Ja miałam sprawę ułatwioną, bo dostałam telefon od koleżanki która juz rodziła (jestem z Gdańska więc nie moge Ci pomóc…). Zadzwoniłam, umówiłam się, porozmawiałysmy o przebiegu mojej ciąży o moich oczekiwaniach wobec niej….. O pieniądzach nie chciała rozmawiać, powiedziała “najpierw musiasz urodzić…”. Wiem,że teraz płaci sie od 350 – 500 zł; to zależy czy połozna jest przy Tobie podczas swojego dyżuru czy specjalnie przyjeżdża, jak przebiega poród i oczywiście od tego czy jesteś z jej pomocy zadowolona. Jesli chodzi o wybór położnej to postaraj się umówić z główną Traktu Porodowego – ona nie musi sie pytać czy np może podać Ci jakiś lek pomagający (inne raczej nie moga o tym same decydować).

                  Joanna + czerwcowy Maluszek

                  • Re: własna położna

                    Dzięki za cenne rady. Pozdrawiam.

                    Monika (29.06.2003)

                    • Re: własna położna

                      Niestety dosyc drogo, ok 1000-1500 zł, szczegółowy cennik jest na stronie
                      pozdrawiam

                      Ewa (03.06.2003)

                      • Re: własna położna

                        ja mialam swoja polozna..
                        i jestem baaardzo zadowolona ze ja wzielam choc na poczatku nawet nie bralam takiej ewnwtualnosci pod uwage…
                        jak mowia dziewczyny jest to konfort psychiczny nie tylko w trakcie porodu ale i przed…ja nie chodzilam juz do lekarza na ok 3 tyg przed porodem poniewaz wyczerpaly mi sie wizyty z programu i mialam ten konfrot ze w kazdej sytuacji moglam do niej zadzwonic i zapytac (z czego korzystalam pare razy)..poza tym jak sie zaczelo (odeszly mi wody plodowe) to ona najpierw sprawdzila czy to na pewno wody (gdyby nie bylo to to by mnie puscila do domu w innym przypadku pewno bym musiala zostac w szpitalu)…
                        w dodatku kiedy rodzilam bylo strasznie duzo porodow (w trakcie mojego byly 4!!!) a w tym szpitalu nie ma az tak wiele na dzien…i wszyscy zwijali sie jak w ukropie – wiec wlasna polozna byla wazna…
                        ogolnie polecam wszystkim ktorych na to stac…
                        ja wolalam wydac pieniadze na polozna niz na osobna sale…

                        kiuiczyca – matka z jasiem u boku

                        Znasz odpowiedź na pytanie: własna położna

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general