Powinnam już dawno spać, ale dziś wypuściliśmy się z mężem po raz pierwszy od 1,5 miesiąca do knajpki…..tak nas znajomi namawiali.. Nina spała, została z nia moja mama. Wypiłam piweczko, pogadałam ze znajomymi…. A od tyodnia nie wyściubiłam nosa z domu ( nie licząc dzisiejszej wizyty na poczcie), a znajomych to nie pamiętam kiedy widziałam….. I chyba tego mi było trzeba :-))))). Trochę odżyłam po tym wyjściu. Teraz tylko troszke mi się kręci w głowie ;-)))))…ciekawe dlaczego ;-))))
Wiem, ze pisze pierdoły, ale tak jestem szczęśliwa, ze się wyrwałam :-)))))))
Buziaki
Niki i Nineczka 21.01.2004.
11 odpowiedzi na pytanie: Właśnie wróciłam z knajpki …. :-)))
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
oj rozumiem 🙂
ja jutro ide z mezem na imieniny do mojego brata 🙂 juz sie ciesze…
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
No i super, zycze wiecej takich wyjsc.
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
oby więcej takich spotkań, ja stwierdzilam ze mam kochaną mame bo ardzo częśto z klaudią wieczorem zostaje.
JOLA I KLAUDIA 13.09
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
oj wiem jakie to uczucia…my bylismy z mezem tydzien temu na malej imprezce (samo)…bylo ekstra!!
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
No i super… ja, co prawda nie wieczorkiem, i na dodatek z dwójką dzieci – też czasem wyruszam na wielkie ploty do kolezanek… tatuś w pracy a mamusia dzieci w samochod i w siną dal! Oj! odżywa czlowiek po takich wypadach. Jak przestanę karmić to też pójdę na piweczko! O!
Pozdrawiam
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
Chyba poczułam się trochę wyrodna, bo ja nadal karmię i nie oparłam się piwku…. Ale stwierdziłam,że od czasu do czasu to chyba nie zaszkodzi :-)))))
Niki i Nineczka 21.01.2004.
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
i ja też właśnie z knajpki (pierwszy raz od x czasu a bardzo lubię sobie wyskoczyć)
Kasia &Adaś &Mati &Miki
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
oj ja tez własnie wróciłam i nie wiem jak wstane bo Klaudia usneła o19-tej…
JOLA I KLAUDIA 13.09
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
Zazdeoszcze bo my chodzimy wszedzie z mala,doslownie wszedzie niesety my nie mamy tu nikoo byzostawic mala,tylko zdani na siebie,wiec nocne wypady do pub zupelnie musza isc w zapomnienie.Jedynie chodzimy wieczorem i siedzimy na dworzu,ale tu o tej porze roku sie nie da byc na zewnatrz.A nasza niunia musi lazic tam gdzie nam sie podoba i nie moze powiedzie nie,Korzystaj ile sie da.
Re: Właśnie wróciłam z knajpki…. :-)))
Zadnej wyrodności! – ty zadowolona – dziecko szczęśliwsze!
Znasz odpowiedź na pytanie: Właśnie wróciłam z knajpki …. :-)))