Własny interes czy etat

Powolutku rozważam powrót do pracy. Powolutku, bo dopiero ewentualnie za rok. Gdy młody do przedszkola pójdzie.
Zastanawiam się czy lepszy jest etat czy zawracać sobie głowę własnym biznesem?
Praca u kogoś i ewentualna choroba dziecka mnie przeraża. Artek w pierwszym roku przedszkola non stop chorował.
Z kolei własna firma może też sporo czasu absorbować. Czasami znacznie więcej niż 8 godzin. Jeśli własny biznes to z czym startować?

Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Macie własne firmy? Dajecie radę?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Własny interes czy etat

  1. Zamieszczone przez AniaOS
    jesli pelnomocnictwa nie okazesz, to zarzuca tobie niedopelnienie obowiazku zgloszenia PRACOWNIKA [w tym momencie maz wykonywal prace] do obowiazkowych ubezpieczen – jakkolwiek by nie kombinowac, efekt bedzie jeden – w protokole pokontrolnym zostanie zapisane, iz nie zglosilas osoby wspolpracujacej/.
    interpretacja zusu jest prosta jak drut: jesli osoba bliska /maz, zona, dziecko, etc. – wg. ustawy/ WYKONUJE JAKIEKOLWIEK czynnosci zwiazane z dzialalnoscia gospodarcza /absurdem jest np. odbieranie przez meza telefonu “sluzbowego”, ktory znajduje sie w mieszkaniu, w ktorym prowadzona jest dzialalnosc – to jest fakt, znam osobiscie osobe, ktorej zus zarzucil, iz maz… PRACUJE i pomaga jej w d.g., gdyz odbiera sluzbowe telefony i wystapil z wnioskiem o objecie go obowiazkowymi ubezpieczeniami/, to PRACUJE i niezglaszanie go do ubezpieczen jest niezgodne z ustawa o systemie ubezp. spol.

    Wydawało mi się, że ten kraj niczym już nie jest mnie w stanie zadziwić

    • Zamieszczone przez kasia.
      ale w sumie nie ma też napisane gdzie ma się leżeć, nie koniecznie u siebie w domu, ja w ciąży chyba z dwa miesiące byłam u rodziców, co prawda mogłam chodzić, ale też się tak zastanawiałam w razie kontroli

      u siebie niu musisz, ale….ja musiałam składać oświadczenie pod jakim adresem będe “leżakować”

      • A ja byłam dzisiaj w Urzędzie Gminy zmienić sobie wpis do ewidencji i dyskutowałam z panią o praktycznych aspektach tzw. “jednego okienka do rejestracji firmy”. od 1 kwietnia mieli ułatwić zakładanie firmy, ale czy tak rzeczywiście zrobili? teraz organ ewidencyjny rejestruje firmę w zus, us i w urzedzie statystycznym, ale przedsiębiorca i tak musi pójśc do zus i skarbówki, bo urząd nie zgłasza wszystkiego. no to jak i tak musi się pofatygować do tych urzędów, odstać w kolejce i mieć “oszczędność” tylko jednego papierka to gdzie tu ułatwienie?
        poza tym teraz wszelkie zmiany np. rachunku bankowego, czy też zmiana miejsca przechowywania dokumentacji księgowej będą zgłaszane w urzędzie gminy a nie w skarbówce, jak do tej pory i biura rachunkowe nie będa mogły w imieniu klientów robić tych zmian.
        na koniec współczuję urzędniczkom w ewidencji działalności – przybędzie im roboty z tą wysyłką do innych urzędów no i przedsiębiorcom – jeśli urzędniczki wyślą błędnie wypełnione wnioski to dopiero zacznie się kołowrotek z wzywaniem przedsiębiorcy i poprawianiem wniosków. a czas leci…

        • Zamieszczone przez wobysk
          Gdybyś była osobą współpracująca, to w takim wypadku trzeba odprowadzać składki w wymiarze 60 procent przeciętnego wynagrodzenia. To są nie małe pieniążki niestety. Pełnomocnik to pełnomocnik i składek nie płaci.
          Dodam więcej – nie zawsze pełnomocnictwo musi być potwierdzone notarialnie. W skarbówce np. wystarczy złożyć pismo o pełnomocnictwie i już można reprezentować męża w sprawach podatkowych.

          A ja się zgadzam z Anią, że jeśli żona ma pełnomocnictwo do podpisywania umów w imieniu męża i do reprezentowania go przed urzędami, ale w sprawach związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą to może być przez zus uznana za osobę współpracującą
          lepiej się więc do tego nie przyznawać…

          • Zamieszczone przez Vala
            u siebie niu musisz, ale….ja musiałam składać oświadczenie pod jakim adresem będe “leżakować”

            dokladnei tak jest, jak napisalas – jesli podczas L4 masz zamiar przebywac pod innym adresem niz ten, ktory widnieje w dok. zgloszeniowych do zus, to trzeba ich o tym informowac w formie pisemnej /a i to najlepiej z jakims uzasadnieniem/. jesli nie zastana chorego w domu podczas kontroli i chory nie zglosi sie do nich w wyznaczonym terminie /tym, ktory bedzie podany na zawiadomieniu pozostawionym w drzwiach/, to wtedy moga byc problemy i zus moze zazadac zwrotu wyplaconych zasilkow + oplacenie skladek za ten okres+od wszystkiego odsetki.

            • Zamieszczone przez gonia2329
              lepiej się więc do tego nie przyznawać…

              Otóż to 😉

              Zamieszczone przez gonia2329
              A ja się zgadzam z Anią, że jeśli żona ma pełnomocnictwo do podpisywania umów w imieniu męża i do reprezentowania go przed urzędami, ale w sprawach związanych z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą to może być przez zus uznana za osobę współpracującą

              Spotkałam się tez z zupełnie odmienną interpretacją przepisów zusu w moim mieście niż np.w mieście ościennym. Nie chodziło akurat o pełnomocnictwo. Tak samo sprawa ma się z urzędem skarbowym. I bądź tu człowieku mądry 😉

              • Zamieszczone przez wobysk

                Spotkałam się tez z zupełnie odmienną interpretacją przepisów zusu w moim mieście niż np.w mieście ościennym. Nie chodziło akurat o pełnomocnictwo. Tak samo sprawa ma się z urzędem skarbowym. I bądź tu człowieku mądry 😉

                no i tu jest wlasnie pies pogrzebany… ustawa zusowska jest tak ogolnikowa, ze pozostawia niemal nieograniczone pole do popisu gorliwym urzednikom. oczywiscie ich interpretacja przepisow jest zawsze wlasciwa, a jak tobie nie pasuje, to masz sad… zusowski

                ja spotkalam sie z totalnie sprzeczna interpretacja tego samego przepisu w jednym oddziale zusu – gorzowskim. dwie panie urzedniczki – jedna ” z okienka” informacyjnego, druga z dzialu kontroli… i tak miedzy innymi dzieki informacjom udzielonym przez zusowska “informacje” stalam sie lzejsza o kilkanascie tysiecy zlotych…
                jedynym zabezpieczeniem dla prowadzacego d.g. jest skladanie wszelkich zapytan w formie pisemnej – o kazda pierdolke, ktora nie jest jasno i JEDNOZNACZNIE zapisana w ustawie trzeba pytac na pismie. a gdy odpowiedzi udziela, pismo z owa trzymac latami – bo za rok, dwa, piec przyjdzie inna pani z dzialu kontroli i powie, ze to bzdura…

                • Zamieszczone przez bruni
                  zgadzam się. własny biznes to praca 16 h na dobę, nerwy, etc.
                  a nerwy bo wyrzuty sumienia, że jesteś np za długo w pracy, że to odbywa się kosztem dzieci i domu:( ja tak mam…
                  myślę, że mężczyźni lepiej to znoszą.

                  z drugiej strony jak pomysle o etacie to też mi nie jest do smiechu… ale to jeszcze zależy gdzie ten etat;)

                  Dokładnie tak jest.
                  Prowadziłam samodzielnie własne studio mebli. Pracowałam po 16, a nawet 18 godzin na dobę, jak nie w biurze czy w terenie, to w domu. I chociaż zarabiałam niemało i miałam z tej pracy bardzo dużą satysfakcję oraz oczywiście wolność, odbywało się to kosztem ogromnych wyrzeczeń. Był plan rozwoju, zatrudnienia pracowników, niestety zabrakło mi wsparcia męża, które miał mi zapewnić…. Z tego (i z innych, osobistych) powodów odstąpiłam firmę komuś innemu.
                  Dzięki temu mogłam urodzić drugie dziecko.
                  Osobiście polecam, bo satysfakcja i wolność są nie do pogardzenia… Ale jeżeli otwierać coś swojego, to jeżeli ma to być działalność o większym kalibrze, upewnić się najpierw, że:
                  – możemy liczyć na pomoc rodziny w początkowym okresie
                  – mamy zrozumienie i poparcie partnera
                  – będziemy potrafiły się na początku poświęcić, w imię rozwoju i unormowania działania firmy po okresie rozruchu
                  Nie jest to łatwe i na pewno nie rozkręci się od zaraz, ale jeżeli nie potrzeba nam kasy natychmiast, mamy jakieś środki lub możliwości ich pozyskania i do tego poparcie i pomoc bliskich, to warto wziąć pod uwagę.

                  Osobiście polecam książkę Koźmińskiego “Teoria organizacji a zarządzanie”; rozdziały o business planach, działaniu firmy, targetowaniu, segmentacji rynku, strategii… a najlepiej całą 🙂 Książka dotyczy w sumie przede wszystkim korporacji i szerokopojętego zarządzania, ale można się z niej sporo nauczyć.
                  Mogę ewentualnie pożyczyć, jak ktoś chętny.

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Własny interes czy etat

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general