U nas już prawie decyzja zapadła na xlandera xa – łączny koszt z fotelikiem, gondola i bajerami to jakies 2 tys.
Tak sobie patrze na ceny na allegro. Uzywany kosztuje w granicach 1500 zł
jeli bym chciała kupowac część używaną np gondolkę czy fotelik to na przesyłki pójdzie mi jakies 150 zeta nie mówiąc juz o kombinowaniu, szukaniu, wybieraniu.
I tak się zastanawiam, że w rezultacie na uzywanym zaoszczędzam jakieś 500 zł max i nie wiem czy te ceny na allegro takie wysokie, czy faktycznie te wózki po roku uzytkwowania sa takie idealne?
Stwierdziłam, ze chyba połowę zapłace a druga połowę wezne sobie na raty i wyjdą jakies grosze a wózek kupię nowy, pózniej najwyżej sprzedam :D.
Jak jest u Was z wyborem i czym się motywowany?
Bo dla mnie te uzywane wózki sa naprawdę drogie… fakt, że sa dorzucane jakies bajery typu dodaktowa torba, moskitiera ale z doswiadczenia nigdy z nich nie korzystałam przy Mikołaju.
83 odpowiedzi na pytanie: wózek – uzywany czy nowy?
[QUOTE=ciapa;1840766]U nas już prawie decyzja zapadła na xlandera xa – łączny koszt z fotelikiem, gondola i bajerami to jakies 2 tys.
Tak sobie patrze na ceny na allegro. Uzywany kosztuje w granicach 1500 zł
jeli bym chciała kupowac część używaną np gondolkę czy fotelik to na przesyłki pójdzie mi jakies 150 zeta nie mówiąc juz o kombinowaniu, szukaniu, wybieraniu.
I tak się zastanawiam, że w rezultacie na uzywanym zaoszczędzam jakieś 500 zł max i nie wiem czy te ceny na allegro takie wysokie, czy faktycznie te wózki po roku uzytkwowania sa takie idealne?
Stwierdziłam, ze chyba połowę zapłace a druga połowę wezne sobie na raty i wyjdą jakies grosze a wózek kupię nowy, pózniej najwyżej sprzedam :D.
Ciapka a ja mam ten sam dylemat:) bo tez prawie jestem pewna co do xa -landera i tez ogladam ceny na allegro i porownujac do nowego to zadna roznica – a ja licze ze moze beda jeszcze jakies promocje przy kupnie nowego i calego zestawu i w sumie wyjdzie na jedno – a masz racje bedzie nowy i pozniej latwiej go sprzedamy:)
Ja napalilam sie na bebecar stylo. Ale jak poszlam do sklepu i zobaczylam cene to mi rece normalnie opadly…:eek:. Udalo mi sie znalezc taki sam uzywany, po jednym dziecku, w stanie tak dobrym, ze poza lekko startymi kolkami to nie rozni sie dla mnie od tego ze sklepu. I poza spacerowka, gondolka i fotelikiem dostalismy do niego wlasnie mnostwo bajerow, ktore wspomnialas – torbe, spiworek, becik, budki, daszki, oslonki….. za ktore zaplacilabym w sklepie fortune. A calosc kosztowala nas naprawde grosze w porownaniu do sklepowej ceny. Moze uda Ci sie jeszcze znalezc lepsza oferte i zaoszczedzic wiecej niz 500 zl. Zycze udanego zakupu.
Witam, dziewczyny mozecie wrzucic jakis link do strony z tymi wozkami? Własnie zaczynam sie orientowac w temacie choc spodziewam sie dopiero na sierpien 🙂 Nie wiem czy to napewno ten wozek znalazlam o ktorym piszecie ale za cene 2000 zl mozna juz znalezc wozek + fotelik samochodowy + BAZE ktora ja miec musze bo wiem jakie uciazliwe bylo wpinanie i wypinanie zwyklego fotelika pasami przy pierwszym dziecku, zwlaszcza ze urodziło sie w styczniu i nie fajnie sie z nim siłowało gdy lało lub wiało po plecach. Te bazy sa wpiete pasami na stałe a fotelik sie łatwo wpina i wypina. Zwykly fotelik byl nie wykorzystany w pelni przynajmniej jako nosidło gdyz wolalam dzidzie przekladac do wozka niz sie z nim za kazdym razem silowac. Napiszcie co uwazacie. Pozdrawiam
My już zakupiliśmy wózek zracji tego, ze musi nam on zostać przywieziony za granicę. Przesyłka kurierem jest droga, a nie każdy allegrowy sprzedawca chce się bawić w takie wysyłki. Dlatego wózek zakupiliśmy do Polski i w lutym ma nam zostać przywieziony przez koleżankę. Wózek jest nowy i nie z jakiejś super firmy. Zapłaciliśmy za niego 349 zł – wykorzystaliśmy posezonowa wyprzedarz. Nie mamy w nim nosidełka, bo nosidełko za grosze odkupimy od znajomych. Mamy więc sam wózek wielofunkcyjny z akcesoriami za małe pieniądze. Poza tym jak widzę to nie tak łatwo sprzedać wózek na allegro – śledziłam kilka aukcji i mało komu udało się sprzedać wózek za nadaną mu cenę a aukcje nie dawały jakiś rewelacyjnych kwot. Pozdrawiam i życzę trafnych wyborów.
Moja szwagierka ostatnio ciągnęła wózek z Ukrainy (nowy) – podobno jakiś bajerancki i tam kosztował połowę taniej.
Może ebay?
Ja dla starszej dostałam gondolę po dziecku koleżanki – mała była niewymagająca i wózek był używany głównie w ogródku do spania. Po pół roku użytkowania nawet koła nie były starte :).
Ale znowu potem kupiłam parasolkę na allegro – kosztowała stosunkowo dużo i miała być niewiele zniszczona. Nadawała się tylko na śmietnik – serio – “znajome” nurki smietnikowe miały wózki w lepszym stanie. Różnie można trafić…
Zdecydowanie trzeba sie skontaktowac ze sprzedawca i umowic na obejrzenie wozka, w koncu to spory wydatek.
No chyba że tak 😉
my zdecydowalismy sie na nowy, poniewaz uzywane wozki, sa niewiele tańsze od nowych. Jednak dwuletnia gwarancja była duzym argumentem do zakupu nowego.
Jak mam zaoszczedzic 300-400zł, a potem tyle samo wydac na naprawe, to mnie sie to nie widzi. Uzywany wozek trzeba najpierw dobrze obejrzec zanim sie go kupi.
U nas tez prewazyła sytuacje, ze mam młodsza siostre. Rodzice dali pieniadze na wózek z zaznaczeniem, ze ma zostac jeszcze na drugiego, przyszłego wnuka.
tu np sa x-landery
jeżeli chodzi o baze to ja patrzyłam tylko na maxi cosi
ale cena bazy z systemem isofix – bo tak tez mam w aucie troche mnie dobija.
Nie planujemy wiekszych podrózy wiec nie bede chyba kupowac bazy – chyba że trafie na uzywana w dobrej cenie. W drugi fotelik zainwetsuje.
ja zdecydowalam się na używany wózek,
zakupiłam Mutsy caly zestaw, stelaz, gondola, spacerówka, fotelik, zapłaciłam 1500 zł wózek wyglada jak nowy po dziecku, a w sklepie 3000zł…
Raz miałam nowy a drugi raz kupiłam używany i byłam niezadowolona.
Taka gówniana “oszczędność”.
I potem kupiłam nową spacerówke i jest bosska:)
Jednak NOWE.
ps. spacerówka to właśnie X-Lander:) uwielbiam ją!
Wszystkie wózki w których jeździły moje dzieciaki kupowałam jako nowe. Wszystkie później sprzedałam za satysfakcjonującą mnie cenę.
A orientujesz się moze czy ta trzykołowa spacerówka różni się gabarytami od xa? Czy jest większa?
to tak jak ja
ale fakt, że sprzedawałam wózki w bardzo dobrym stanie i oba były jeszcze na gwarancji – w sprawdzonym komisie
Raczej nie… Nasza ma koła większe. Sportówka.
Ja będę miała wózeczek używany (po mojej chrześnicy). Tylko kwestia wyprania- ponieważ wiadomo był używany,ale nie jest zniszczony (siostrze dam za ten wózek grosze,by mogła kupić spacerówkę dla swojej księżniczki) zdecydowanie wolę taki układ. Choć to tylko moje zdanie 🙂
U nas jst taki zwyczaj, ze to dziadkowie kupują wózek dla pierszego wnuka/wnuczki. Więc kupili nowy. Niestety byłam w szpitalu jak to miało miejsce i nie miałam wpływu na wybór. I pisze niestety, poniewaz model się nie do końca sprawdził( Deltim).Do 6 miesiąca był super (wygodny dla dziecka, pompowane koła- więc super na polskie chodniki). Niestety potem spacery wyglądały tak, ze dziecko 10 kg, wózek drugie 10, więc dla mnie to była pokuta nie relaks. Dlatego jak tylko dziecko zaczęło siedzieć kupilismy lekką, składaną spacerówkę.I to się sprawdziło w 100%. Więc z mojego doświadczenia wiem, ze nie wszystkie wózki wielofunkcyjne,(które panie w sklepie zachwalają, ze bedą służyć długooo) się sprawdzają. Gdybym miała jescze raz kupować kupiłabym uzywany z jakąś gondolą na pierwsze pół roku jak dziecko leży, natomiast potem jakąś lepszą składaną spacerówke. A póki co mam jedno i drugie po 1 dziecku, więc problem z głowy.
Pozdrawiam
paulina, ola
U nas dziadkowie nie znali zwyczaju… No ale dzięki temu mamy wózek, jak się nam podoba:)
My raczej zdecydujemy sie na nowego x-landera xa (gondola + spacerowka), fotelik mamy pozyczony. Chcemy nowy wozek, bo planach mamy zostawic go dla nastepnej dzidzi.
U nas tez dziadkowie obiecali cos dorzuci 😉
używany wóżek
zazdroszczę tym dziewczynom które mogą lekką ręką wydać 2 lub 1,5 tys na sam wózek ja się szczypałam na używany i wydałam 300 zł bo więcej nie mogłam.
Znasz odpowiedź na pytanie: wózek – uzywany czy nowy?