Wpisujcie się może mi to pomoże podjąć decyzje

Która z was zaszła w ciąże po poronieniu po pierwszym okresie i co było dalej
PROSZĘ PISZCIE z góry dzięki

14 odpowiedzi na pytanie: Wpisujcie się może mi to pomoże podjąć decyzje

  1. Zosiu, ty lekarza się powinnaś zapytać, a nie nas.
    TO wszystko zależy na jakim etapie poroniłaś, czy byłaś łyżeczkowana, czy nie.
    Nie powinnaś nigdy sama o tym decydować.

    • Ja zaszłam w ciąże po poronieniu, nie doczekałam pierwszego okresu.
      Straciłam i tą ciąże.
      Zaszłam po ponad roku w następną i w chwili obecnej mam 9 miesięczną córeczke.

      Osobiście nie polecam chyba orgaznizm za bardzo “rozchwiany” po jednej ciąży i po jej natychmiastowym zakończeniu zeby byc gotowym na następną.

      Ja polecam rozmowę z lekarzem.

      • Zamieszczone przez zosia24
        Która z was zaszła w ciąże po poronieniu po pierwszym okresie i co było dalej
        PROSZĘ PISZCIE z góry dzięki

        Po poronieniu kolejne próby zajścia w ciąży mają duże szanse…niepowodzenia, ponieważ organizm będzie traktował zarodek,jako ciało obce, które musi wyeliminować. stąd zalecana jest 3 miesięczna przerwa. Chyba,że nie doszło do łyżeczkowania, “samoistne” poronienie miało miejsce w dniu spodziewanej lub na kilka dni po spodziewanym terminie miesiączki, a hormony “uspokoiły się”. Jednak o tzm wsyzstkim powinien poinformować Cię lekarz i on powinien dać zielone światełko. Podjęcie samej takiej decyzji może skutkować kolejnym stratami zarodka.
        życzę powodzenia

        • Mam dwie koleżanki jedna staraciła wczesną ciążę…. gdyby nie wiedziała to mogłaby jedynie podejrzewać, że coś jej się rozregulowało i okres jej się spóżnił. Po tej miesiączce zaraz była w ciąży.
          Druga koleżanka straciła ciążę w 13 tygodniu. Dwa tygodnie po łyżeczkowaniu zaszła w kolejną. Przyznam szczerze, że to dla mnie zadziwiające, ale tak było.
          Miały dużo szczęścia… ja bym takie kwestie konsultowała z lekarzem, bo bałabym się stracić ciążę raz jeszcze.

          A… i obie teraz mają zdrowe dzieciaczki z tych “szybkich” ciąż.
          Powodzenia!!

          • W pierwszą ciąze zaszłam w 2007r w 14 tyyg, okazało się że dziecku w 7 tyg przestało bić serce, byłam łyżeczkowana, to był koniec sierpnia.
            W drugą ciąze zaszłam w lipcu 2008 przez caly ten czas staralismy się i dopiero właśnie w lipcu nam sie udalo. Na początku października okazało się że ciąża znowu obumarla, byłam załamana powiedzialam sobie ze nie chce narazie dzieci, bo nie przezyłabym kolejnej takiej wiadomości. W styczniu zaczęlam sie żle czuc okazalo sie ze jestem w ciazy, nie mam pojecia jak to sie stalo.hehe. pod koniec grudnia zaszłam w ciąze byly to dwie miesiaczki po poronieniu.
            twraz jestem w 11 tyg i jest wszystko dobrze.mam nadzieje ze tym razem sie uda choc bardzo sie boje.

            slyszalam ze jesli kobieta po poronieniu ma conajmniej dwie regularne miesiączki moze starac sie o dziecko, i podobno im szybciej tym lepiej, ale nie wszyscy tak uwazaja. najlepiej p[ytac lekarza.

            • Straciliśmy Olę w 18-tym tygodniu, to był maj 2008…
              W styczniu 2008 zaszłam w ciążę i teraz spodziewamy się zdrowego synka (wszystkie badania włącznie z genetycznymi są na razie ok 🙂 pod koniec sierpnia…

              Pamiętam jak strasznie źle mi było, jak cierpieliśmy…
              Teraz przyszedł nowy wiosenny czas, czas spełnionych nadziei, radości i spokoju…

              Bardzo współczuję wszystkim Rodzicom, którzy ponieśli taką stratę, dobrze wiem jakie spustoszenie sieje. Ale jednocześnie życzę wszystkim gotowości i spełnienia jakie daje nowe życie. Oby się wam ziściło.

              Przytulam wszystkie zbolałe dusze.

              Kiuiczyca zJasiemUboku(21.02.2003) StasiemPodSercem (19.08.2009) oraz OleńkąWpamięci(ur/zm.2.05.2008)

              • ja zaszlam po jednym okresie od poronienia.
                stracilam ciaze w 12tc, bylam lyzeczkowana.
                z kolejnej ciazy mam leona.

                • Zamieszczone przez kiuik
                  Straciliśmy Olę w 18-tym tygodniu, to był maj 2008…

                  🙁

                  • Zamieszczone przez kiuik
                    Straciliśmy Olę w 18-tym tygodniu, to był maj 2008…
                    W styczniu 2008 zaszłam w ciążę i teraz spodziewamy się zdrowego synka (wszystkie badania włącznie z genetycznymi są na razie ok 🙂 pod koniec sierpnia…

                    Pamiętam jak strasznie źle mi było, jak cierpieliśmy…
                    Teraz przyszedł nowy wiosenny czas, czas spełnionych nadziei, radości i spokoju…

                    Bardzo współczuję wszystkim Rodzicom, którzy ponieśli taką stratę, dobrze wiem jakie spustoszenie sieje. Ale jednocześnie życzę wszystkim gotowości i spełnienia jakie daje nowe życie. Oby się wam ziściło.

                    Przytulam wszystkie zbolałe dusze.

                    Kiuiczyca zJasiemUboku(21.02.2003) StasiemPodSercem (19.08.2009) oraz OleńkąWpamięci(ur/zm.2.05.2008)

                    Kasiu, Ty wiesz że mocno Wam kibicuję i zaciskam kciuki !

                    • Zamieszczone przez zosia24
                      Która z was zaszła w ciąże po poronieniu po pierwszym okresie i co było dalej
                      PROSZĘ PISZCIE z góry dzięki

                      po poronieniu nie zdazylam miec okresu – zaszlam w kolejna ciaze. w lipcu urodzilam zdrowego tymona.

                      • Witam Właśnie czytałam wszystkie te wpisy. Ja poroniłam 6 luty tego roku:( 23 marca dostałam pierwsza @ po poronieniu, myslę że jestem w ciąży bo następny @ spóźnia mi się 6 dni. Przed poronieniem miałam regularne cykle wieć myślę, że 6 dni by się nie spóźniała…Obawiam się tylko, że jedna @ to za mało i dzidzi może być chore:( robiłam test ale nie wyraźny wyszedł, pewnie za kilka dni go powtórze…
                        Ps Pozdrwiam wszystkie kobiety:)nie wiem czy jestem w ciąży czy to poprostu @ mi sie przesunęła….

                        • obecnie mieszkam w Anglii, tutaj zalecają odczekac jeden miesiąc po poronieniu. moja koleżanka zaufała tutejszym specjalistom i nie długo będzie mamusią. ja straciłam swoje maleństwo 5 tyg temu, właśnie kończy mi się okres, teraz czekamy na dni płodne 😉

                          • Ja tez nie doczekalam okresu po poronieniu,teraz jestem w 12 tc.U mnie to bylo poronienie samoistne,ciaza miala zaledwie 5 tygodni. Nie mialam zabiegu wiec moj ginekolog nie widzial problemu w tym zeby rozpoczac starania od razu.

                            • Mi lekarz powiedział, że moge się starac po 2 okresach, ale ja miałam zabieg 2 tygodnie temu. Strasznie bym chciała się starac, ale wole odczekac. Natomiast teraz się przygotowyję do tego okresu. No… witaminki i badania chce wszystkie porobic. Jeszcze czekam na wyniki badania histopatologicznego. Strasznie tęsknię za moim Aniołkiem.

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Wpisujcie się może mi to pomoże podjąć decyzje

                              Dodaj komentarz

                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo