Tak nie było mnie jakiś czas na forum, bo musiałam odpocząć od wszystkiego fizycznie i psychicznie, i jak widać ten odpoczynek przyniósł skutek w postaci 2 tłuściachnych krech !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(teścik robiłam dzisiaj w 33dc), małpa miała przyjść w sobotę a że tempka wysoka to postanowiłam zatestować, Boże jeszcze w to nie wierzę :):):):):):):):) !!!!!!!! łapy mi sie trzęsą jak to piszę…
Może teraz napiszę w skrócie jak to było ze mną, w marcu tego roku moja pierwsza ciąża obumarła (przyczyna prawdopodobnie przeciwciała antykardiolipinowe), potem do lipca przerwa no i pod koniec lipca wznowienie starań, niestety cały czas bez skutku, w miedzyczasie porobiłam badania czym ostatnie były hormonki: progesteron wyszedł w normie a niestety prolaktyna za niska i tu właśnie ginka powiedziała ze mogłam mieć problemy z owu, stąd trudności z zajściem. Właśnie na obniżenie prolaktyny i uregulowanie cykli zaczęłam od tego cyklu brać z polecenia ginki rano castagnus, a wieczorem pół tabletki bromergonu, dodatkowo na własną rękę za namową dziewczyn (serdeczne dzięki im za to) popijałam wstrętny hormelek, i proszę bardzo dopalacze zadziałały odrazu w pierwszym cyklu, dlatego tak ciężko mi w to uwierzyć!!!!!!!!! (gdyby sie nie udało przez 3 cykle miałam iść na monitoring).
A tak wogóle to te 2 krechy wyśniły mi się w tym cyklu, tak tak co Niektóre dziewczyny wiedzą o tym, ale nie w postaci testu ale w dość nietypowy sposób hi hi.
Hm objawów nie ma aż tak dużo: ból brzucha bardzo specyficzny taki jak przy pierwszej ciąży no i pobolewają mnie jajniki na zmianę raz lewy raz prawy, co mnie troche niepokoi, cycuchy bolą ale głownie sutki nie mogę ich dotknąć i chyba to tyle mdłości nie mam ani zachcianek na jedzonko. Cieszę sie przeogromnie wiadomo, cudny prezent mam na imieniny (niedługo), skakać mi sie chce i krzyczec z radości, ale jednocześnie umieram ze strachu czy wszystko będzie dobrze i czy syt się nie powtórzy, boję się panicznie nie będę ukrywać, nie wiem jak wytrzymam do 1 usg.
Kochane dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie i za kciuki co ja bym bez Was zrobiła, prosze trzymajcie kciuki i módlcie się aby tym razem było ok:):)Ja na razie nigdzie się stąd nie uciekam, będę dalej kibicować, oczywiście przesyłam fluidki fasolkowe aby do końca roku żadna już nie została na starajacych się!!!!!!!
przepraszam że tak długo wyszło, dzięki za doczytanie do końca
pozdrawiam serdecznie
Kasiek
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Witaj wśód lipcówek:)) Wielkie Gratulacje:)
malibu i malutki Groszek
gratulacje!!!
Super kcohanie, ogromniaste gratulacje!!! Modle się, aby teraz wszystko było dobrze i żebyś w lipcyu urodziła pieknego, zdrowego dzidziusia!!!
Buziaczki!!!
erica – błagająca o cud
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Boże jak cudownie. Gratulacje!!!!!!!!!!!!1
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Kasieńko wielkie ogromne gratulacje, bardzo się cieszę i jak już nie jednej powiedziałam rozpoczął się magiczny czas i teraz nic złego nie może się stać, dlatego nie martw się, bo wszystko będzie cudowne 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
kiki25 CUDOWNIE !!!!!!! 🙂
GRATULACJE !!!! powodzonka trzym sie bedzie ok 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
kiki,
Nie było mnie w weekend ale już biegnę pogratulować!!!
Tak się cieszę….to naprawdę napawa optymizmem!! I to wielkim!
Życzę cudownych fasolkowych 9 miesięcy i zdrowej dzidzi!
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Ale suuuuuuuuuuuper
Gratulecje!!!!!!!!!!!!!!!!
Kasia
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Jejku!
Gratuluje kiki!!!!! Trzymaj się!
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Kiki serdecznie gratuluję! Bardzo się cieszę jak udaje się dziewczynom, które trochę dłużej się starają:)
Powodzenia i dużo, dużo radości.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: Dziękuję Wam Kochane….
Dzięki dzięki za wszystkie te cieplutkie słowa, aż mi sie milutko na serduszku zrobiło, to bardzo miłe usłyszeć tyle miłych słów 🙂
Przesyłam Wam mnóstwo fasolkowych buziaków i mam nadzieję że żadna z Was za długo tu nie zagości 🙂
Kasiek i lwiątko
Re: Dziękuję Wam Kochane….
kiki25 a za ktorym razem sie udalo bo chyba jakis czas tu juz jestes? 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Dziękuję Wam Kochane….
Tak jestem tu troszkę choć pewnie jeszcze nie tak długo jak co niektóre dziewczyny, jestem na forum od lipca i od tego czasu też się staraliśmy (po poronieniu wcześniejszym)
buziaczki
Kasiek i lwiątko
Re: Dziękuję Wam Kochane….
czyli dokladnie tak jak ja 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Przepraszam że z opóźnieniem – ale wcześniej nie byłam w stanie dotrzeć na forum – GRATULACJE ogromniaste !!!!
Teraz życzę dużo zdówka dla Ciebie i maleńkiej kropeczki i nie martw sie wszystko bedzie dobrze !!
Asia
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Kiki, dopiero dziś zobaczyłam ten wspaniały post.
GRATULUJĘ z całego serca 🙂
Cieszę się ogromnie mocno z Twojego szczęścia
Ania
Re: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!
Gratuluję!
Ja od następnego cyklu też zaczynam z takim zestawem, więc mam nadzieję że też będę mogła się pochwalić gwiazdkowym prezentem :o)
życzę zdrówka dla ciebie i fasoleczki
Ela
Znasz odpowiedź na pytanie: Wracam do Was, ale nie sama :):):):):):):):) !!!!!