Wróciłam

Witajcie dziewczyny!
Jak to miło, że znowu mogę być z Wami. Nie mogłam korzystać z internetu w pracy, więc zniknęłam na jakiś czas. Nie było mnie na forum prawie rok, mam nadzieję że niektóre z Was mnie jeszcze pamiętają. Bardzo tęskniłam za Wami. Przez ten długi czas wiele się u mnie zmieniło, ale niestety nadal nie spełniło się moje największe marzenie. O maleństwo staramy się już prawie dwa lata, z tego leczę się 1,5 roku. Moim utrapieniem były bardzo długie cykle. W trakcie leczenia okazało się, że mam hiperprolaktynemię. Przeszłam przez leczenie hormonalne, stymulowane cykle, w końcu HSG. Po roku leczenia stwierdzono u mnie PCOS…… Przez ten cały czas żaden lekarz nie domyślił się, że te słoniowe cykle, to zasługa policystycznych jajników. Miałam szczęście, bo trafiłam na wspaniałego lekarza, miesiąc temu miałam laparoskopię. W czasie operacji okazało się, że faktycznie mam policystyczne jajniki i okropne zrosty po źle leczonych stanach zapalnych. Pan doktor dał mi nadzieję, powiedział, że do wakacji powinna zajść w ciążę…….też chciałabym być taką optymistką. Dziewczyny, u których stwierdzono PCOS nie załamujcie się, laparoskopię da się przeżyć…….przecież dla wymarzonych maleństw zrobimy wszystko. Teraz moim zmartwieniem są ciągłe stany zapalne i brak śluzu płodnego….. Przepraszam za tak długą opowieść, ale po tak długiej nieobecności musiałam się wygadać. Jeśli któraś z Was ma PCOS, to chętnie podzielę się z Wami swoimi odczuciami i przeżyciami po laparoskopii.
Pozdrawiam Was gorąco!!!
Asia

5 odpowiedzi na pytanie: Wróciłam

  1. Re: Wróciłam

    Hej!

    Od 6 miesięcy staramy się o dzidziusia i nadal nic 🙁 Powoli tracę nadzieję. Po ostatnim USG lekarz orzekł PCOS i od tamtej chwili już jestem całkowicie przybita. Od 5 miesięcy biorę clo, teraz po 2 tabletki, dodatkowo zastrzyki z biogonadylu, a od 2 lat duphaston.
    Miałam wielką nadzieję że w tym cyklu się udało, bo @ spóźnia się już kilka dni, mam cały czas podwyższoną sporo temperaturę, piersi mnie bolą, ale dziś test pokazał jedną krechę :(( Nie wiem już jak sobie z tym wszystkim radzić, myślałam że jestem silną psychicznie dziewczyną ale okazało się inaczej. Zastanawiam się jak jeszcze mogę zwiększyć szanse na dzidzię, testy owu też robię, biorę witaminki i folik.

    Zastanawiam się nad laparoskopią, proszę napisz mi Asiu coś więcej o swoim zabiegu i jak sobie radzisz, skąd bierzesz tyle optymizmu do życia.

    Pozdrawiam Cię i życzę szybciudko fasolki 🙂
    Wiki

    • Re: Wróciłam

      Hej ja Cie jeszcze pamietam
      trzymaj sie cieplutko,
      po zabiegu jest podobno duza szansa – nie tak dawno znajoma zaszla po laparo, chociaz wczesniej nie mogla dosc dlugo.
      Napisz prosz, ile to znaczy bardzo dlugie cykle??
      Ja mam 31-32 dni.
      No i co prawda lekarz wykluczyl PCO (po USG i testosteronie) ale widze, ze tu dziewczyny pisza, ze nawet po kilku latach leczenia cos sie okazuje takiego…
      No i sie na zapas martwie…

      [Zobacz stronę]

      • Re: Wróciłam

        Hej ja Cie jeszcze pamietam
        trzymaj sie cieplutko,
        po zabiegu jest podobno duza szansa – nie tak dawno znajoma zaszla po laparo, chociaz wczesniej nie mogla dosc dlugo.
        Napisz prosz, ile to znaczy bardzo dlugie cykle??
        Ja mam 31-32 dni.
        No i co prawda lekarz wykluczyl PCO (po USG i testosteronie) ale widze, ze tu dziewczyny pisza, ze nawet po kilku latach leczenia cos sie okazuje takiego…
        No i sie na zapas martwie…

        pozdrawiam

        [Zobacz stronę]

        • Re: Wróciłam

          witaj
          ja tez mam pcos i tez jestem po laparoskopii:::) staramy sie o dziecko od X2003. Ostatni cykl miałam mega stymulacje i własnie dzis przyszła @…..katastrofa. Widze, ze jestes ze śląska leczysz sie moze w Provicie w Katowicach? Czytałam na bocianie wiele dobrego i nie wiem czy sie tam nie wybierzemy. Ja na mojego lekarza (jestem z Krakowa) nie moge narzekac, bo własnie dzięki niemu miałam ostatnio ovu… ale jestem jakis niedowiarek i zawsze szukam czegos lepszego…
          sciskam mocno

          ania

          • Re: Wróciłam

            Bardzo mi miło, że z powrotem zostałam przyjęta do Waszego grona. Pytacie mnie skąd u mnie tyle optymizmu…..różnie z tym bywa, staram się nie tracić nadzii, ale bardzo często mam doła. Teraz kiedy siostra męża spodziewa się dziecka jeszcze gorzej sobie radzę z moim problemem. Zabulijko pytasz o długie cykle. Kiedy poraz pierwszy trafiłam do mojej ginki, powiedziała mi, że długie cykle zazwyczaj są bezowulacyjne…..Ja miałam zawsze w miarę regularne, ale trwająe 40-43 dni. Jakoś wcześniej nikogo to nie dziwiło. Cały rok zażywałam Luteinę na skrócenie cyklu, ale Luteina nie pomogła. Potem po roku leczenia moja pani doktor umówiła się ze mną do szpitala na HSG. Przed samym badaniem zrobiła mi usg dopochwowe, aby się upewnić, czy przypadkiem nie jestem w ciąży. Dopiero wtedy zauważyła na lewym jajniku mnóstwo pęcherzyków. Wcześniej niczego nie widziała. Stwiedziła, że prawy jajnik jest zdrowy, więc poczekamy jeszcze parę miesięcy. Potem umówiła mnie na laparoskopię do znanego specjalisty. W czasie operacji okazało się, że oba jajniki są policystyczne. Tak więc widzicie, że zwykłe badanie nie zawsze wszystko wykaże.
            Wiele czytałam na ten temat i dowiedziałam się, że niektóre kobiety cierpiące na PCOS zachodzą w ciążę, ale są także takie przypadki, kiedy kobieta zachodzi w ciążę, ale jej nie donosi, a niektóre nie mają z tym problemu. Nie ma reguły, każda z nas jest inna. Całą operację mam na płytce, wszystko widać jak na dłoni, nie wyobrażacie sobie jak to wszystko tam w środku wygląda.
            Skłamałabym mówiąc, że ta operacja była dla mnie łatwa…….Ale można to wszystko wytrzymać. To co wycierpiałam nie liczy się z tym, co powiedział mi lekarz, który mnie operował…….. Cytat ” A teraz proszę się kochać, kochać i jeszcze raz kochać, za parę miesięcy czekam na maila od pani z dobrą nowiną”. Tak więc widzicie, że trzeba wierzyć w to, że los się do nas uśmiechnie. Jak na razie nie zastanawiałam się nad leczeniem w jakiejś specjalistycznej klinice, bo mam ciągłą nadzieję……. Trzymam za Was wszystkie kciuki, napewno kiedyś i nam się uda!!!

            Znasz odpowiedź na pytanie: Wróciłam

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general