… na forum, oczywiście
ostatni tydzień to istny koszmar…
krzys placze non stop, ma problemy z drzemka w dzien (wczesniej przesypial nawet 5-6h), jak uda mu sie usnac po godzinie histerycznego placzu, to wybudza sie po 10 min i znowu placze; nie pomaga nawet noszenie na rekach, przytulanie, glaskanie… nic
matka placze razem z dzieckiem……
uspokaja sie w kapieli, grzecznie zjada mleko i bez problemu usypia (przed 21), spi do 6 lub 8 rano, (budzi sie ewentualnie ok 4 na karmienie po czym od razu usypia);
do 9-10 jest grzyczny, a potem….. az boje sie kolejnego dnia
sama nie wiem, co sie dzieje…..
zabkow jeszcze nie widac…
a moze brzuszek? zaczelismy dawac mu jablko, zjada przed kapiela juz ok 30 ml… ale w nocy nic go nie boli, spi ladnie….
kolka? nigdy wczesniej nie bylo…..
nie ma temp, nie bola go uszka….
sama juz nie wiem….
serce boli, jak maly placze… a ja nie potrafie mu pomoc
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
9 odpowiedzi na pytanie: wróciłam
Re: wróciłam
wies co – może poradź sie lekarza – zna małego i może wykryje co się za tym może kryć….
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: wróciłam
Możliwe że to może być brzuszek (wzdęcia), jeżeli podkurcza nóżki. Jeśli tak jest to połóż małego na pleckach i ponaciskaj nóżkami na brzuszek (może nie może oddać gazów).
Nam lekarka też poradziła że można także włożyć dzieciaczka do wody, ponoć też pomaga.
Marzena i Przemek (18.11.2002)
Re: wróciłam
juz nawet wczoraj dzwonilismy- niestety, lekarki nie bylo w domu; potem maly usnal, obudzil sie przed kapiela i dalej bylo wszystko ok, wiec odpuscilismy;
jak “wycie” powtorzy sie dzisiaj, to dzwonie;
wczoraj maly nie dostal jablka- zobaczymy, moze to to?
pozdrawiam
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
Re: wróciłam
niestety, to chyba nie gazy; po odlozeniu malego placze tak niesamowicie, ze nie mam sumienia i biore go na rece; rowerek cwiczymy kilka razy dzienie, profilaktycznie; krzys baki puszcza wzorowo, slychac w calym mieszkaniu, hihi
zobaczymy co bedzie dzisiaj…..
pozdrawiam
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
Re: wróciłam
A może mały przechodzi okres czułości i chce tylko na rączki i aby go przytulać…hihi. Tak też może być.
Marzena i Przemek (18.11.2002)
Re: wróciłam
miałam to samo z Natalką, z tym, że ona w dzien była w miarę grzeczna, natomiast uaktywniała się ok. godz. 21 i płakała non stop do 3-4, czasem 5 rano…
Nic nie pomagało… więc wiem, co teraz czujesz…
U nas podobno powodem była kolka (bąki też puszczała wzorowo), ale żadne środki na kolkę nie pomagały, jedynie herbatka koperkowa pita przeze mnie przynosiła jakie takie skutki. Spróbuj, może i Wam pomoże!
CIebie i Krzysia!
Carma i Natalka (prawie 5 miesięcy!!!!)
Re: wróciłam
Wiesz co Ewa teżmiałam taki problem, tylko że ja wypiłam w ciągu dnia 3 litry soku jabłkowego, a po jabłkach bardzo się pierdzi. Moja Nastka miała wzdęcia, pomagało noszenie tylko na rękach i kołysanie. Jak się ją położyło to tak wyła, że w pewnym momencie myślałam, że się udławi bo nie mogła aż śliny złapać. Teraz jest już dobrze, podaję jej herbatę koperkową i nie piję już takiej ilości soku. Pozdrawiam
Marta i Anastazja (04.01.2003)
Re: wróciłam
niestety nie karmie piersia; podajemy malemu i esputicon i herbatki (koperkowa i ulatwiajace trawienie), ale nic nie pomaga;
dzis bylo w miare spokojnie, a wczoraj nie dostal jablka; moze tu lezy przyczyna?
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
Re: wróciłam
wiele bym dala, zeby tak bylo
niestety, nawet na rekach sie nie uspokajal..
ale dzis bylo niezle, marudzil tylko jak byl spiacy
Ewa i Krzyś (3 i 1/3 mies.)
[Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: wróciłam