Wrócilam z męzem z pierwszych wakacji bez Asi. Asia była u mojej mamy – 2 tyg. A my z mężem zrobilismy sobie spływ kajakowy: Czarna Hańcza – kan. Augustowski-Biebrza-Narew. milismy spłynąć do W-wy nad Zalew Zegrzyński ale na Narwii było nudno i niebezpiecznie spac na dziko więc wróciliśmy wczesniej.
Teraz czekam na Asie która za niedługo przywioza moi rodzice. I wiecie co, mam treme, bo niegdy nie rozstawałam sie z nia na tak długo.
Boję sie i nie moge doczekac.
Mam jeszcze chwile więc lecę poczytać co u Was słychac.
Ola i Asia (rok i 8 mies)
1 odpowiedzi na pytanie: wróciłam z “bezdzietnych” wakacji
Re: wróciłam z “bezdzietnych” wakacji
szkoda ze nie plyneliscie Rozpuda..to jest dopiero szalowa rzeczka -ale i tak zazdroszcze:-)))
A na forum..calkiem barwnie:-)
Wejdz na podforum: “zdjecia naszych dzieci”..ciekawa dyskusja sie toczyla ostatnio..
pozdrawiam:-)
Znasz odpowiedź na pytanie: wróciłam z “bezdzietnych” wakacji