wrzesnioweczki ;)

na oczekujacych pojawily sie wrzesniowki 2004 !
jak ten czas leci !
rok temu zbieralysmy sie wlasnie na oczekujacych, chwalilysmy zdjeciami z usg i wymiarami dzieciaczkow, sporzadzalysmy liste…
milo wspominam ten czas 😉

a jak Wasze dzieciaczki?
u nas dosyc spokojnie. Maly to wielki spioch – pewnie po mamie 😉
dalej potrafi zajac sie sam soba. chwyta juz zabawki i pakuje wszystko do buzki 😉
ostatnio, przy malej pomocy rwie sie do siadania i stawania.
kolejna kontrola i szczepienia na poczatku stycznia.

przy okazji zyczymy Wam szampanskiego Sylwestra i szczesliwego Nowego Roku.
pozdrawiamy 😉

onka i ;18.08.03

48 odpowiedzi na pytanie: wrzesnioweczki ;)

  1. Re: wrzesnioweczki 😉

    wow, nowe wrześniówki…. hihi
    Klaudii powolutku schodzi skaza ( wynik mojej diety ! ), też już pakuje zabawki bo duzi,,, a co najważniejsze to chce siedzieć !
    Budzi sie 3 razy w nocy na cycusia, spi ze mną i chyba jej to odpowiada 😉

    CHMURKA I KLAUDIA 13.09

    • Re: wrzesnioweczki 😉

      Tak tak zleciał roczek nie wiadomo kiedy, nawet zazdroszczę nowej edycji wrześniówek tego dreszczyku oczekiwania i spokoju;). A wracając do Nas zdolne te nasze dzieciaczki zabawki już trzymają choć mój Marcel z reguły zamiast do buzi wciska sobie grzechotkę w oko, a jak z wagą u wrześniaków? U nas równe 7 kg i ciągle rośnie…

      Ania i Marcel (17-09-2003)

      • Re: wrzesnioweczki 😉

        Ala jest spokojna choc na spanie w dzien ostanio brakuje jej czasu ;-)))
        wszystko w zasiegu raczek trafia do buzi nawet z pozycji brzusznej ;-)))
        no i wczraj byla mala masakra mojej twarzy zostaly tylko oczy choc tez ruszone hehe zaczynamy twarz poznawac….razem z nogami bo stopy jak sie okazuje swietnie sluza do zabawy lepsze sa niz nogi tylko mama jakos za czesto stop golych nie pokazuje…i cos okropnego
        nie da sie jej zostawic samej bo musi sie rozgladac i patrzec na ludzi a zabawki sa fajne przez pare minut….. A ja sie rozczulam jak sie na glos smieje ;-))))
        i szczesliwego nowego roku

        • Re: wrzesnioweczki 😉

          Tak… Weszlam dzis na oczekujace zeby wlasnie to sprawdzic (balam sie ze nowu bede wrzesnioweczka bo spoznial mi sie okres… 1 dzien ).I tez mi sie buzia usmiechnela jak zobaczylam wrzesnioweczki…
          A Gabrysia ostatnio zrobila sie bardzo ruchliwa, zwlaszcza jak lezy na przewijaczku. Macha nozkami, raczkami, krzyczy, gada, podskakuje (unosi pupke do gory).. Ostatnio tez mnie rozbawia do lez smiejac sie na glos
          Potrafi tak 15minut smiac sie z niczego do mnie lub meza. Nie lubi chyba grzechotek, bo troszke je potrzyma i zaraz wypuszcza. Natomiast na chrzciny dostala pieknego bialego misia i caly czas wyciaga do niego raczki i sie usmiecha. A gada do nakrecanego pajacyka. W ogole aktywna robi sie wieczorem (to ma po mamusi ) i spi dlugo w dzien (tez po mamusi ).. Jezeli chodzi o wage to 16 XII wazyla 5800.. Nastepna wizyta 27 I.
          W ogole to marzy mi sie koniec lutego, bo bede juz po sesji… I Gabi bedzie wieksza

          Mam pytanie kiedy dziecko zaczyna mowic “mama” lub “tata”???? Bardzo mnie to interesuje…
          I kiedy ma juz na tyle silny kregoslup, ze mozna je sadzac bez wyrzutow sumienia???

          pozdrowienia
          i wszystkiego najlepszego w nadchodzacym roku.

          Dana&Gabi (23.09.03)

          • Re: wrzesnioweczki 😉

            Ja tez sie wczoraj wzruszyłam zwłaszcza że w Sylwestra rok temu zrobiłam test ciążowy 🙂
            Mój Mikołaj jest bardzo pogodny i grzeczniutki. Nasza waga to 7 kg. Jemy juz przecierki, soczki i kleik ryżowy. Od jutra przychodzą nianie i będziemy je oceniać 🙂
            A mamusia też marzy o wiośnie i o końcu sesji zimowej (mam nadzieje że pomyślnie ją przejdę)

            Kaska i Mikołaj 18.09

            • Re: wrzesnioweczki 😉

              Amelka rośnie jak na drożdżach 🙂 teraz pewnie już waży ok.7600 g. W nocy budzi się 2 – 3razy na cycora. I uwielbia spać na brzuszku. 🙂
              Dzisiaj dostałam pierwszy raz sztuczne mleczko, nawet jej smakowało bo na raz wyduldała 115 ml 🙂 Uwielbia swoje łapeczki, podciąga się do siadania a pluszowa maskotka jest jej uwielbianą zabawką… ;)))Tyle miłych wieści….
              A te nie miłe to, że 27 grudnia skończył mi się urlop macierzyński… teraz jestem na taryfowym :((
              ….2 lutego wracam do pracy :((((((((((((( i jak o tym pomyślę to serce mi pęka :((((((((((

              Basia & Amelka 07.09.2003

              • Re: wrzesnioweczki 😉

                U nas też byłoby cudnie gdyby nie jelitka u małego. Budzą go w nocy, a on mnie. I tak np. dzisiejsza noc była prawie cały czas na nogach bo mnie budził co godzinę. Nawet nie potrafię powiedzieć jak Mały śpi, bo nie wiem przez te jelita.
                A poza tym jest kochany. Wygadany jak nie wiem co. Już nawet nie gaworzy tylko wprowadza jakieś nowe “słowa”. Co dzień gada coś nowego.
                Pozdrowienia

                Mycha i Natanek 09.09.03r

                • Re: wrzesnioweczki 😉

                  My Wam życzymy wszystkiego najlepszego i dobrej zabawy sylwestrowej…bo my z Mikołajem już ćwiczymy tańce i robimy party na trzy osoby!…

                  A mój Mikołaj ma w sylwestra szczepienie i mamuśka dowie się w końcu czegoś od lekarza bo ostatnio nie dał porozmawiać (niektórzy wiedzą o co chodzi).
                  A z naszych osiągnięć to :
                  – mamy bardzo silny kark
                  – podnosimy głowe i ćwiczymy brzuszki z leżenia na pleckach
                  – ostatnio udało się 5 razy przewrócić na bok (tzn…tylko ręce bo nogi rozkraczone zostały)
                  – sięgamy po zabawki
                  – uwielbiamy tarmosić mamusi gazetę
                  – nie znosimy siedziec przy kompie z mamusią (to szkoła taty)
                  – jemy jabuszko – ale posłodzone..
                  – śmiejemy się w głos z wygłupów mamy
                  – usmiechamy sie do wszystkich
                  – pomagamy mamusi rozwinąć mięśnie rąk i ramion

                  a nie potrafimy..m.in.:
                  – przewracać się z brzucha na plecy i odwrotnie…
                  – gaworzyć…
                  – tyć..
                  – trzymać zabawki dłużej niż 3 sekundy…

                  A mamusia ma sesję i musi pisać prace magisterską i nie pomagacie mi w tym – to do Onki…

                  Jestem zmęczona a w lutym wracam do pracy i jestem przerażona….

                  A co do listy wrzesnióweczek to też sobie o tym myślałam -bo na Gwiazdkę zeszłego roku mój mąż dostał w kartoniku buciki i test ciążowy… A ja trzy dni wczesniej kupiłam sok i na kapselku było napisane..”posłuchaj jak bije moje serce” i pobiegłam do apteki no i dalej wiecie….

                  Rudasek i Mikołaj 16.08.2003

                  • Re: wrzesnioweczki 😉

                    .. A co się z tymi jelitkami dzieje?

                    Rudasek i Mikołaj 16.08.2003

                    • Re: wrzesnioweczki 😉

                      3.12. mielismy 6590 g
                      mysle, ze do 7 kg dobilismy – jak nie lepiej 😉
                      dokladnie bede wiedziala 6.01 – kolejna kontrola i szczepienia.

                      onka i ;18.08.03

                      • Re: wrzesnioweczki 😉

                        niestety nie jestem w stanie odpowiedziec Ci na te pytania.
                        reguly pewnie na to nie ma – kazde dziecko rozwija sie indywidualnie. musialabys popytac b. doswiadczonych mamusiek ( tu jest ich cala masa ;))
                        a koniec lutego bedzie nim sie obejrzysz – ten czas leci tak szybko…

                        buziaki dla Gabi 😉

                        onka i ;18.08.03

                        • Re: wrzesnioweczki 😉

                          u nas rowniez od jakiegos czasu stale pokarmy.
                          probowalismy juz wiele :
                          kurczaka, marchewki, deserkow owocowych, mieska wolowego, kaszki, soczkow, przecierow warzywnych …
                          wszystko oczywiscie stopniowo, kupujemy sloiczki – Maly to uwielbia.
                          i tak smiesznie zajada z lyzeczki i mieli jezorkiem ;))

                          onka i ;18.08.03

                          • Re: wrzesnioweczki 😉

                            Rudasek, do pisania ! ;))

                            u nas z tym przewracaniem sie to tez nie za ciekawie – udalo nam sie, owszem ale byl to wlasciwie jednorazowy wyczyn.
                            kazdy rozwija sie indywidualnie i na wszystko przyjdzie odpowiednia pora 😉

                            onka i ;18.08.03

                            • Re: wrzesnioweczki 😉

                              Ojej…pamietam jak rok temu w Sylwestra robiłam test…. i nic dobrego nie pokazał, wyłam jak bóbr… aż tu nagle w styczniu po wizycie u gina okazało się, że nowy rok witaliśmy już w 3
                              Rozczulaliśmy się w święta, bo całą rodzinką oglądaliśmy wszystkie zdjęcia, jakie wyprodukowaliśmy przez czas oczekiwania i już po urodzinach… ehhh…. jaka ona była malutka… a teraz… duża baba, która:
                              – śpi całe noce (to już od ponad 2 miesięcy) i pozwala się rodzicom spokojnie wyspać
                              – trzyma swoją grzechotę i hałasuje
                              – bawi się łapkami, ostatnio coraz częściej zauważa nóżki i próbuje je łapać hihi
                              – pakuje co może do buźki
                              – uśmiecha się na nasz widok i hiha coraz głośniej
                              – ślini się niemiłosiernie i zapluwa co tylko może
                              – fika i wierzga na przewijaczku jak by chciała z niego uciec
                              – denerwuje się, że nie może jeszcze z nami pogadać po naszemu
                              Za to wszystko i wieeeeele innych rzeczy kochamy ją najbardziej pod słońcem…
                              Kolejna kontrola u naszej pani dr przed 10 stycznia…

                              Życzymy udanego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku

                              Dharma i córcia Nadia (14.09.2003r.)

                              • Re: wrzesnioweczki 😉

                                MY ze względu na to że miałysmy być pazdziernikówkami rok temu dopiero próbowaliśmy żeby Emi znalazła sie w brzuszku.Dopiero teścik na poczatku lutego obwieścił nam tą nowine. Stałysmy si e jednak wrześniówkami.
                                Emi ważyła 17.12 6300g a teraz pewnie jeszcze więcej.JE cyca i na noc butle a myślimy o nowym jedzonku.
                                W nocy śpi ładnie i długo w dzień do 10 a nawet 11,pÓzno jednak zasypia ok 23 24.
                                Uwielbia grające zabawki a najbardziej kwiatka tiny lowe,n ie łapie grzechotek,gaworzy ale jeszcze nie smieje sie w głos.
                                pozdrawiamy i zyczymy zdrówka w Nowym Roku.

                                LESZCZYNKA I EMILKA (23.09.03)

                                • Co o tym myslicie?

                                  Czytajac Wasze i inne posty, zauwazylam ze moja Gabrysia bardzo duzo je. Porownujac to chyba wiecej nawet niz 10-miesieczniaki… Bo 200ml to dla niej standard i jak konczy to zawsze placze. Na noc, zeby ja uspic to jeszcze musze dac jej 100ml herbatki albo od razu 260ml mleczka.. Ja nie wiem gdzie jej to sie miesci, bo jest bardzo szczuplutka a kupke robi raz dziennie…

                                  Ile pija Wasze dzieci?? Czy jest to normalne???

                                  Dana&Gabi (23.09.03)

                                  • Re: Co o tym myslicie?

                                    Mikus pije 5 razy po 180 plus pół słoiczka jabłka i 50 ml herbatki

                                    Rudasek i Mikołaj 16.08.2003

                                    • Re: wrzesnioweczki 😉

                                      a u mnie w sylweestra pojawiła sie Klauida w brzuchu 😉 achhh co to była za noc,,, wtedy pierwszy raz od 2 lat uzyliśmy gumki ( przeważnie sie nie zabezpieczalismy, stos.,przerwany) aż pękła…hihi

                                      CHMURKA I KLAUDIA 13.09

                                      • Re: wrzesnioweczki 😉

                                        Ja też w sylwesrta zrobiłam sobie test ciążowy. Po zobaczeniu dwóch pięknych kreseczek czułam, że jestem najszczęsliwszą osobą na świecie. Pomimo sporego mrozu, czułam cipełko w środku, rozpierała mnie energia. Teraz jak patrzę na mojego szkrabika, to ciężko sobie wyobrazić, że rok temu była “łepkiem od szpilki”. Dominika 10.12 ważyła 6800g. Potrafi się już przewracam w z brzuszka na plecki i odwrotnie, bawi się grzechtkami, namiętnie gryzie wszystko co ma w zasięgu rączek, ślini sie niemiłosiernie i oczywiście śmieje się najpiękniej na świecie.

                                        Nika i Dominika (10,09,03)

                                        • Re: wrzesnioweczki 😉

                                          a my test z niedowierzaniem raczej robilismy 3 dni po sylwku a w jego trakcie naprawde kiepsko sie czulam i chyba wlasna mina zniechecalam wszystkich obecnych u mnie! hihihi gosci.

                                          My po swiatecznym koszmarze (pisalam ze moj mial okropne zapalenie oskrzeli i malo w szpitalu nie wyladowalismy) czujemy sie teraz dosc dobrze. Zaraz idziemy na ostania kontrole i mam nadzieje ze wszystko jest w porzadku.
                                          A jeszcze sie pochwale- choroba tak do konca mojego synka nie zmogla. W niedziele fikal sobie na brzuszku na gwiazdkowej macie i nagle fik-mik! patrze, a moje dziecie lezy na plecach! to byl moment wzruszenia…
                                          A tak ogolnie to podobnie jak wasze dzieciaczki- hihra sie w glos, chwyta zabawki i laduje je do buziaka, slini sie okropnie! no i po tej chorobie zamilkl… tzn nie rozmawia tak jak wczesniej z misiami moze rozkapryszony jest od noszenia bo nie chce lezec a w lezaczku tylko chwile.

                                          Z jedzonka to raczej tylko cycus i herbatki – pije naprawde duzo. No i probowalismy juz jabluszka i marchewki. Misiek az glowe wyciagal by mu dac wiecej ale przez ta chorobe przerwalismy eksperymenty.

                                          Nie wiem ile wazy bo na dzis bylo szczepienie i wazenie ale trzeba jeszcze przesunac termin.
                                          A wiecie co.. od poniedzialku ide do pracy co prawda tylko na kilka dni ale.. buuu. Przyjedzie na ten czas moja mama i naprawde nie mam pojecia, czy sobie poradzi. Moze uda mi sie popracowac tydzien, najdluzej 2 a potem znowu w domku i wtedy to juz bede kombinowac, by siedziec z malym az skonczy pol roku. Chyba na zwolnieniach lekarskich

                                          pozdrawiamy serdecznie

                                          shutter z Michasiem 22.08.03.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: wrzesnioweczki ;)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general