Wskazania do cesarskiego ciecia

Bardzo chcialabym miec cesarkę, zastanawaim sie jakie trzeba miec zaswiadczenia zeby ja zrobili, (mam przepuklina) nie wiem czy kwalifikuje sie do cesarki.
pozdr

kasia oczekujaca na Kropeczke

42 odpowiedzi na pytanie: Wskazania do cesarskiego ciecia

  1. Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

    nie wiem dokladnie, ale ja mam bardzo mocno pokrzywiony kregoslup i zrotowana miednice i juz wiem, ze silami natury dziecka nie urodze.
    Druga sprawa- moja krotkowzrocznosc i problemy z siatkowka (nie wolno mi intensywnie nawet cwiczyc) wiec juz raczej na 100 % bede miala cesarke.
    Ale….
    po pierwsze o ile sie doczekam az potencjalny ojciec zdecyduje sie na zostanie moim mezem i ojcem moich dzieci
    a po drugie to i tak zamierzam sobie przygotowac koperte gdyby swistki od specjalistow lekarzowi prowadzacemu porod nie wystarczyly :((

    • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

      Duża wada wzroku, odklejająca się siatkówka, poważne problemy z kręgosłupem, wady serca, nieprawidłowe ułożenie dziecka – to z tego co wiem na pewno są wskazania do cesarki.

      • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

        Cat sliczny synek
        wszystko ma swoje wady i zalety.
        Po porodzie tez bardzo boli przeciez krocze( nie mozna siusiac dobrze)
        po cesarce brzuch takze duzych roznic nie ma
        a dzidzia sie tak nie meczy ani mama

        kasia oczekujaca na Kropeczke

        • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

          pierwsze dziecko urodziłam naturalnie a drugie przez cesarkę i wiem jedno przy porodzie naturalnym trochę sie pomęczysz ale później znacznie szybciej dochodzisz do siebie niż po cesarce. Cesarka to jednak operacja i mogą się po niej pojawic różne nieciekawe powikłania, a dla dziecka to jednak większy stres być wyrawnym nagle z łona matki. Początki karmienia po cesarce też były u mnie znacznie trudniejsze chociaż to było moje drugie dziecko i myslałam, że nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Gdybym mogła wybierać to wolałabym rodzić naturalnie ale niestety miałam zagrożenie rzucawką (bardzo wysokie cisnienie tętnicze).

          Dorcia z Adasiem (20.08.2002)

          • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

            Nie ma różnic? Jak można porównywać rozcięcie nie tylko brzucha, ale macicy (!) ze szwem na kroczu??????????? To jest kolosalna róznica, choćby dla twojego przyszłego życia, przyszłych ciąż itd. Oczywiście nie jest takze po cc zawsze są problemy, ale różnica w samym choćby gojeniu, które tu porównywałaś jest przeogromna!
            Mój lekarz nie mozę wyjść ze zdumienia, jak kobiety mogą sądzić, że cc jest dla nich prostszym wyjściem. Choć oczywiście, to cudowne, ze cc może pomóc w wielu powikłaniach i dobzre, że kobiety umieją je dobrze wspominać… Ja zawsze uważałam ze wolę cc.. al ekiedy zaszłam w ciążę, od razu poczułam, jaka jest prawda, nikt nie musiał mnie przekonywać… Poczytaj posty na oczekującyhc, jak kobietki się martwią, czy dziecko się dobrze ułoży… mało kto woli mnie cc kiedy już naprawde oczekuje dziecka…

            Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

            • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

              Dziewczyno.. z takimi zaleceniami Ty myslisz, ze masz jeszcze płacić? Wg mnie masz ze 3 wskazania, które osobno już Cie kwalifikują.. Kwitki weź od róznych lekarzy i już, najlepiej od razu ustalić termin cięcia, zeby nie byli zaskoczeni… I nic im nie dawaj, bo nie robią Ci łaski. Jesli odmówią ustalenia terminu w takich powikłaniach, to się podciąga pod prokuraturę.

              Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

              • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                A ja bym na twoim miejscu wziela ze soba te koperte-na wszelki wypadek-bo prokuratura prokuratura,ale jak trafisz na lekarza-swinie to zadna prokuratura zdrowia(albo zycia)dziecku lub Tobie nie wroci.Zasady zasadami,ale tu gra toczy sie o wieksza stawke niz kac moralny po daniu lapowki,a lekarze sa rozni. Pozdr.kinga

                • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                  Na moim miejscu…? No, na cc mi się nie zanosi, a opisany wyżej przypadek mówi o ewidentych wskazaniach. Inaczej jest np. z miednicowym ułożeniem – wtedy do konca lekarz moze odwlekac decyzję.. Ale przy np. takiej chorobie oczu termin ustala sie z góry i dzie sie na planowane cc, nie ma możliwości odmowy.
                  A ja koperty nie wezmę na pewno… W moim szpitalu poród rodzinny jest i tak płatny (przy wyjściu) i zamierzam złapać położną konkretną jedną babeczkę, więc zapłacę jej i tak, ponieważ może nie mieć dyżuru a ja chcę akurat ją. Al ena pewno nie dam jej 400 zł a zresztą to jest taka kobieta, którz nawet zostając na cała noc po godzinach nie chce wziąć pieniędzy! Chcicłabym jednak spotkać się z nią, porozmawiać – a to już moim zdaniem poza jej obiowiązkami. Lekarz natomiast pewnie nawet do mnienie zajrzy. Gdybym jednak nie daj Boze miała powikłania, to mój szpital jest już taki, że bałabym się tych powikłań nawet opłacając wszystkich w okolicy lekarzy. Nie wezmę koperty, wezmę męża i poczucie swoich praw, oraz będę po spotkaniu z normalna położna i wierzę, ze ona nie da mnie skrzywdzić. J akoperty nie dam (w takim stanie, w bólach), natomiast mój mąz nie da na pewno. Gdyby coś sie działo nie tak a lekar okazałby się swinią, zadzwonię do mojego, dam im sobie pogadać, zreszta zamierzam dokładnie porozmawiać z moim lekarzem prowadzącym na temat jego spojrzenia – zapytam, czy jego zdaniem mam prawo do tego i tego.. i w razie czego odwołam się do niego. Nie do koperty. Naprawdę… Takie jest moje zdanie, nie umiem inaczej. Nie wiem, jak można dać komuś coś za to, ze świadomie naraża moje życie w celach korzysci finansowej. Co najwyżej można komus okazać wdzięczność “po” – ale za coś ujmującego i bezinteresownego, ale nie za szantaż zdrowotny…

                  Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

                  • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaLea

                    Lea,ja wiem, ze to jest obrzydliwe, niemoralne, niezgodne z etyka lekarska i ludzka,ale naczytalam i nasluchalam sie chyba za duzo o postawach niektorych lekarzy i o tragicznych konsekwencjach tychze,wiec po prostu wzielabym koperte ze strachu,ale dalabym ja dopiero przyparta do muru. Pozdr.kinga

                    • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaLea

                      Kingo, ja rozumiem… jest strach…
                      I też się naczytałam.. ale jesli lekarz jest fatalny, to zapłacenie mu nic nie da.. u mnie w szpitalu np. jedno dziecko uratowała polozna, bo 2 lekarzy nie wiedzialo, co robic i stalo nad kobieta zadziwionych.. koperta by nic tu nie dala… A dobry lekarz mam nadzieje jak zobaczy ze nie zapłace i usłyszy, ze mu powiem to i owo, nie bedzie przesadzał i zrobi po prostu to, co jest dla mnie najlepsze…

                      Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

                      • lea

                        Lea!
                        Masz w kwestii lekarzy 50% racje ale.. kinga tez ma 50%racji.
                        Wobrazcie sobie :
                        Kobieta lezy na porodówce 3:00 w nocy bole straszne przeciwskaznia do naturalnego sa np. posladkowe ulozenie dziecka, kobieta juz nie moze z bolu, przychodzi lekarz staje na nia i mowi :
                        -no..dalej chyba pani przec nie umie…
                        -ale panie doktorze ja mam wskazania do cesarki- mowi ona
                        -ale jeszcze poczekamy nie chce pani urodzic naturalnie?
                        wtedy… :
                        kinga
                        daje koperte i jedzie na sale… gdzie ja usypiaja i wyjmuja dzidzie
                        lea:
                        -panie doktorze dobrze jak tylko urodze ide do prokuratury…, tnij albo bedziesz siedzial.
                        i krzyczy do meza :
                        -kochanie dzwon do prokuratury.
                        – na to lekarz bierze cie na sale i pod niosem mruczy :
                        – no pozyjemy zobaczymy kto i kogo bedzie wstanie zadzwonic…
                        I masz odpływ bo daja ci narkoze. Teraz ty i twoj dzidzius jestescie w rekach czlowieka ktory jest na ciebire nieziemsko kurzony, a od ktorego zalezy zdrowie i zycie twojego dziecka nie wspomne juz o twoim. Cóż bledy w sztuce lekarskiej sie zdarzaja
                        Jesli masz swiadomosc tej wizji i chcesz ryzykowac to cie podziwiam.
                        pozdr

                        kasia oczekujaca na Kropeczke

                        • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                          Wtrace się, bo to “na twoim miejscu ” odnosi sie chyba do mnie 🙁
                          I z ta koperta to nie jest smieszne, mam znajoma, ktora moze nie miala az takich klopotow ze zdrowiem jak ja, ale cos tam bylo nie tak, a poza tym pierwsze dziecko zmarlo przy porodzie naturalnym i byly takie wskazania do cc bardziej natury psychologicznej (jezeli mozna tak powiedziec) – lekarz na oddziale sie uparl, ze nie bedzie cial. Dopiero jak dostal koperte to wykonal CC.
                          Tak ze wskazania wskazaniami, ale jak sie trafi na swinie to amen.
                          Ale niewazne. Bo ja na razie nie jestem w ciazy, a tak juz bym chciala miec rodzine..

                          • Re: lea

                            Guciu, żartujesz? Myślisz, ze ja bym z nim tak rozmawiała?
                            Nie wierze, że lekarz specjalnie zrobi coś źle.. on tylko liczy na łapówke, może się ociągać, ale jeśli jej nie dostanie, to zrobi co mu sumienie podpowiada. Rozmawia się z nim normalnie, a nie straszy z miejsca prokuraturą. Po prostu zadaje sie mu pytania i pokazuje sie mu, ze sie wie, o co pytam. Wystarczyłoby np. zebym spytała czemu takie porody są zwykle cc a u mnie ma byc inaczej?
                            Poza tym nie wierze, ze kazdy lekarz bierze… Np sądze, ze ordynator u mnie by nie wziął i kwitowanie jego diagnozy pokazaniem mu koperty uznałby za obrazę. Uważasz, ze milsze jest pokazanie z miejsca koperty niż prośba o wytłumaczenie? Nie zgadzam się z tym. Oczywiście, ze lekarza straszyć nie należy. Ale nie wierze, ze on naprawde chce miec na sumieniu czyjes zycie, nie przesadzajmy, nie wszytsko jest nawet dla takiego lekarza pieniądzem! Jesli bym dała mu koperte, to tylko po to, by po porodzie go zapytac- i co, dlaczego pan zmienil swoją własną diagnoze?
                            Ja doskonale rozumiem, ze to nie jest łatwe.. rozumiem dających kase. I rozumiem np. dawanie kasy za dodatkową opieke, bo faktycznie, w szpitalach czasami jest taki natłok, że nie mozna wymagac od salowej bycia nadczłowiekiem. Ale nie – dawanie kasy za zabieg, od ktorego zalezy zycie. Istnieją sposoby bardziej cywilizowane zarówno od koperty, jak i od straszenia prokuratorem… A jesli bym do kogos dzwonila, to, jak powiedzialam, do mojego lekarza prowadzacego – ale to tez nie od razu.

                            Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

                            • Re: Wskazania do cesarskiego ciecia

                              Ja mam podobne zdanie, howgh !

                              Anka i Basiulec 17 grudnia 2002

                              • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                Mozna dać………… w mordę!

                                Anka i Basiulec 17 grudnia 2002

                                • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                  Heheh, no pewnie, że jak dawać, to konkretnie! 🙂
                                  Szczerze powiem, że się nbardzo dziwię tej dyskusji. Mam rodzić w lipcu, najprawdopodobniej w szpitalu, gdzie “stawia się” na naturalne porody. Rozmawiałam na ten temat ze swoją gin, i ona twierdzi, że żaden zdrowy i normalny lekarz nie zaryzykuje przyduszenia dziecka i komplikacji “za wszelką cenę”. Ja najbardziej boję się cesarki (a tak na prawdę znieczulenia lub narkozy) bo w naszej rodzinie był przypadek zapaści po ZZO. Tak długo, jak to będzie bezpieczne, będę chciała rodzić siłami natury (ktoś przecież to tak wszystko zaprogramował), bez względu na ból, czy późniejsze problemy z siusianiem. Jestem jakaś dziwna? Może i tak, ale cesarka jest zabiegiem operacyjnym zawsze wiążą się z takowym komplikacje (oczywiście jeśli któraś nie może rodzić “naturalnie” – nie ma żadnego gadania, tak ma być i koniec – i wcale nie umniejszam ich zasług i poświęcenia przy porodzie). A co do straszenia lekarzy – cóż, myślę, że nie wolno się nastawiać w żaden sposób, ale kiedy lekarz będzie miał świadomość, że znasz swoje prawa i wiesz, czego możesz żądać – rozmowa z nim będzie bardziej “profesjonalna” i równym poziomie. Szlag mnie trafia na niskie zarobki lekarzy czy pielęgniarek, ale to my – pacjenci- doprowadziliśmy do tego, że “się daje”. Ja nie daję nigdy, nigdy się to na mnie nie zemściło (leżałam kilkakrotnie, np. po wycięciu wyrostka – opieka suuuper, siostra w sali pooperacyjnej na każde zawołanie, salowe równe kobitki, pomagały chodzić do łazienki). Ostatnio wylądowam w Wigilię w szpitalu z powodu krwawienia – zrobiono mi usg, zostałam zbadana i chciano mnie wziąć na obserwację. Mimo Świąt i najwyraźniej przerwane “Wigilii” na oddziale – lekarka miła, uprzejma, konkretna – to samo w rejestracji. Wierzę, że jeśli się ma takie podejście – da się w tym kraju żyć (choć oczywiście nie tak łatwo :))….
                                  No, może trochę nie na temat, ale za to od serca. Acha, moja niechęć nie wynika z braku kasy, tylko zasad. Wystarczy, że na codzień płacę za lekarzy i badania prywatnie – od Święta – wymagam tego, do czego mam prawo!!!!!
                                  emalka i 18 tyg. chybadziewczynka

                                  • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                    Popieram Cię w 100%. Też nie dałam lekarzowi łapówki, bo to jego obowiązek, a nie praca po godzinach za którą muszę dodatkowo płacić.

                                    • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                      Ja całą ciążę zabiegałam o to aby rodzić przez CC i możecie mnie za to potępić, ale dla mnie jest to o wiele bezpieczniejszy sposób, aniżeli poród naturalny. Niestety pracuję w służbie zdrowia i aż za dobrze wiem ile porodów na siłę kończinych w naturalny sposób kończy się tragicznie.
                                      a co do bólu po zabiegu, jest to sprawa bardzo subiektywna, ja wstałam 6h po zabiegu, czyli praktycznie jak tylko zeszło znieczulenie. A następnego dnia byłam bardziej sprawna niż niejedna kobita po porodzie naturalnym. I z dwojga złego wolę mieć szew na brzuchu, niż pocięte krocze.
                                      Wydaje mi się, że nie można nikogo krytykować za to że wybiera cc, bo boi się bólu, czy martwi o zdrowie dziecka.
                                      To jest wybór kazdej z nas i trzeba go uszanować.
                                      To co dla jednego człowieka jest najlepsze, dla drugiego może okazać się najgorsze.
                                      Pozdrawiam,

                                      Edzia mama Kingi (31.10.02)

                                      • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                        Edyto.. jejku, nikt nie ma prawa potępiać wyboru cc! Nikt tego na pewno nie chciał tu robić… To nie tak…
                                        Po prostu niektóre osoby nie są do końca swiadome zagrożeń/korzyści… wg mnie wiele decyzji kobiet o rodzaju porodu powodowanych jest tym, co widziały w swoim otoczeniu i co im się utrwaliło – plus zwyczaje szpitalne, jakie widziała. I to zawsze będą przekonania silniejsze, niż nasze rady.
                                        Ja popieram porody naturalne, ale tylko wtedy, kiedy są mołżiwe! Piszesz o powikłaniach przy wymuszonych porodach. Absolutnie nie biorę pod uwagę wymuszania. Uważam, ze jesli nawet jest wahanie, czy ciąć czy nie, to nie ma co się zastnawiać (tzn. mam na mysli lekarza, ktory stoi i duma co robić, i się waha, czy dziecko przejdzie itd.). W razie jakiegokolwiek zagrożenia, złęgo położenia, podduszenia, kłopotów z wagą czy miednicą oraz oczywiście wczesniejszych wsakazań – jak najbardziej powinna być cc. Bez dwóch zdań!
                                        I nie ma nikogo za to potępiać, ze nie próbował. Dla lekarza nadrzędnym celem powinno byc mniejsze ryzyko i walka o nasze zdrowie, a nie o nasze próby za wszelką cenę. Dlatego np. jestem oburzona próbami porodów naturalnych w ułożeniu miednicowym. Nawet gazety typu “Mama i dziecko” piszą o tym, że czasami takie dziecko można uordzić naturalnie. Jestem w szoku, ze coś takiego napisali – bo jak przy tym ułożeniu w ogóle podejmować próby? Jak przewidzieć, ze nie będzie powikłań? Poród to nie jest loteria.
                                        Jednak co do szwów… to wg mnie gorsze jest w cc rozcinanie macicy, a nie brzucha samego w sobie. To są różne sprawy i macicy nie ośmielę się porównać z kroczem. Powikłania pooperacyjne też bywaja bardziej zróżnicowane niz po szyciu krocza… Fakt jednak, ze ono nam utrudnia, czujemy je… Jednak np. przy wydalaniu cięty brzuch to przecież też nic miłego.
                                        Generalnie chyba to, czy cięciu tu czy tam potem bardziej boli – nie powinno być chyba argumentem w wyborze typu porodu.
                                        Problem jest gdzie indziej…
                                        A tak poza tym… chyba szpitale po prostu powinny być w stanie większej gotowości operacyjnej… chyba za opieszale czasami decuje się o cc, która nie była planowana… i stąd pewnie te powikłania – zwlekanie przy komplikacjach, brak pomiaru na dobrym usg – okreslanie wagi dziecka po wielkości brzucha np. to paranoja.
                                        Jestem za porodami naturalnymi, kiedy nie ma do nich jakiegokolwiek przeciwskazania i kiedy istnieje gotowość, że w razie komplikacji lekarz zamiast czekać i liczyć np. na kasę albo na cud – podejmuje decyzję.
                                        A jesli ktos mysli inaczej – ma do tego prawo i nikomu nie wolno go potępiać, bo dlaczegóż miałoby tak być? Wydaje mi się jednak, ze czasami lekarze nie są fair – w obie strony, czasami naciągają nas na poród naturlny, a czasami chcąc zarobić zachwalają cc… A jeśli mamy podejmować swoje decyzje, powinny one być świadome i oparte na rzetelnych opracowaniach, wynikach badań oraz statystykach – a nie na tym, co nam ktoś naopowiada w najbliższym środowisku. Taki obraz zawsze może być zamazany.

                                        Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

                                        • Re: Wskazania do cesarskiego cieciaCarmella

                                          Było kilka temtów o zzo – wypowiadałaś się w nich? Jestem ciekawa przebiegu i przyczyn tej zapaści po zzo…

                                          Lea i dzieciątko płci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wskazania do cesarskiego ciecia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general