Wstretna baba…

Dzisiaj byłam z Alexem na kontrolnej wizycie u rehabilitantki. Najpierw odstałam swoje pod drzwiami bo spóźniła się półtorej godziny, później godzinka w rejestracji bo karta nie taka jaka byc powinna… Kiedy juz weszłam z małym do gabinetu, pani doktor zaczęła go badac, czyli układac na stole w różnych pozycjach, podnosić. Przez cały czas się śmiał a nagle nie wiem dokładnie co mu zrobiła, zaczął histerycznie płakac, ale nie wyobrazacie sobie jak bardzo… Ja stałam w odległosci bo podejść mi nie było wolno. Jakos go uspokoiła, powiedziała, że się wystrzaszył. Wyszlismy po badaniu i jeszcze półtorej godziny pod drzwiami w oczekiwaniu na wypełnienie karty i wtedy mój mąż zauważył, że mały ma wylew krwi w oku na całą gałkę oczną. Ukłuła go czymś ta małpa. Natychmiast z powrotem do niej żeby szybko organizowała okulistę a ona na nas z mordą, że jestesmy nienormalni, że ona tego nie zrobiła, że dzieci zawsze płaczą przy badaniu, że jesteśmy bezczelni. Wiecie co, tak się zdenerwowałam, że zrobiłam chyba najwiekszą w swoim życiu awanture obcej osobie. Myślałam, że ją zabiję… Ściągnęła okulistę, już chyba się wystraszyła. Lekarka powiedziała, że ma mocno ukłute oko i, że taki wylew głeboki się może w stan zapalny zamienić. Bardzo sie boję. Dostał jakies kropelki i mamy znowu iść na kontrole tym razem do okulisty. Mówię Wam, mam dosyć szpitali. Alex jest taki biedny teraz, wyglada strasznie, aż napuchło mu to oczko a ja się jeszcze trzęsę chociaż to było rano.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wstretna baba…

  1. Re: Wstretna baba…

    Najlepiej takim to patrzyc na ręce…jak juz cos zaniedba..to przynajmniej sie ni ewyprze.Zabilabym…juz pomijam, ze ulkucie oka..to jest straszny bol. Trzymamy kciuki, zeby Alexowi szybko zeszla opuchlizna i wszystko sie zagoilo.

    • Re: Wstretna baba…

      no małpa prawdziwa!!!!
      rozszarpałabym babola. Już nie mówiac o tym, ze mój Tomek by jej po prostu strzelił w dziób, jak go znam……
      myślę, że oficjalna skarga do kierownika przychodni jest niezbędna!! można by się tez zastanowić nad droga sądową, ale to niepotrzebny stres dla was i dziecka.
      ale tak, dla samego przykłądu, warto by babie dac popalić.
      oby tylko z oczkiem było wszystko w porządku!!!

      • Re: Wstretna baba…

        O matko 🙁 współczuję serdecznie małemu Alexowi i Wam… Az mi dreszcz przeszedł jak to czytałam!! A awanture też bym zrobiła…
        Trzymamy kciuki za biedne oczko!! Będzie dobrze 🙂

        Beata i Maciek

        • Re: Wstretna baba…

          Też uważam, że należałoby zgłosić skargę do dyrekcji przychodni ! Jak najszybciej, na gorąco, aby sprawa nie przyschła. Okulistka powinna wpisać w kartę dziecka swoje uwagi i czas zdarzenia, oby tylko nie trzymała strony tamtej baby- wiadomo lojalność zawodowa 🙁

          Życzę szybkiego wygojenia oczka !!!

          Dorota i Kuba (31.03.04)

          • Re: Wstretna baba…

            Co za wredny babsztyl !!!
            Zabiłabym tą małpę !!!
            Nie popuść jej, idiotka jakaś !!!!!!!!!!!

            Kamil i Tomek

            • Re: Wstretna baba…

              To jakaś paranoja – szczerze Wam współczuję.

              Bejka i Szymek 25.01.2004

              • Re: Wstretna baba…

                O Matko jedyna….. Az mnie ciarki przeszly… Chyba bym udusila tego babsztyla…biedny Malutki!

                Trzymajcie sie dzielnie! Bedzie dobrze, my trzymamy kciuki!
                Pisz, jak oczko Alexa

                Marta& Amelia 11.05.04

                • Re: Wstretna baba…

                  Szkoda Alexa tyle sie musiał nacierpieć przez taką małpe

                  Justyna i Nadia 29.07.2003

                  • Re: Wstretna baba…

                    No i otóż to, zawsze patrzeć na ręce. Od początku towarzysze mojemu dziecku w różnych badaniach, nigdy jej samej nie zostawiłam. Przy przetykaniu kanalika też byłam i przynajmniej wiem na czym rzecz polega. Zawsze bezpieczniej patrzeć lekarzowi na ręce niż potem sobie wyobrażać “co on robił mojemu dziecku?”

                    Justyna i Nadia 29.07.2003

                    • Re: Wstretna baba…

                      Szczerze mówiąc to mojemu mężowi też niewiele brakowało, jak wyszła na korytarz do czekajacych ludzi i powiedziała, że będzie opóźnienie przez “tych” państwa bo sobie coś ubzdurali i narażają ja na przykrości. Jak mój mąż to usłyszał to ruszył za nia jak wściekły byk a ona czmychnęła do swojego gabinetu i się zmaknęła. Ja już powiadomiłam ordynatora a opinie mi wystawiła moja pediatra bo całym zdarzeniu. Co dalej będzie nie wiem bo już mi się nie chce z ta skostniałą struktura walczyć. Dzisiaj robiłam usg stawów biodrowych w innym miejscu, w innej poradni i ludzie byli przemili, nie mogli uwierzyc jak można tak dziecko w oko ukłuć w trakcie badania. Teraz będę tam chodziła, do tamtego szpitala więcej nie pojadę.

                      • Dziękuje 🙂

                        Dziewczyny, dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi, wczoraj byłam bardzo roztrzęsiona, wściekła i wystraszona czy nic z okiem się nie stanie. Dzisiaj jak zobaczyłam rano usmiech synka to trochę mi przeszło. Byłam przed chwila u prywatnego okulisty, podtrzymał to samo leczenie i obejrzał oczko dokładnie. Na szczęście nic mu nie będzie ale został dosyć mocno ukłuty. Wykluczył tez pękniete naczynko od płaczu (pani rehabilitantka mi wmawiała, że naczynie od płaczu mu mogło peknąć). Krewka będzie schodzić w swoim tempie z oczka. Obserwując małego widze, że chyba go to nie boli bo rozpoczął od rana walkę ze mną o mozliwość oglądania telewizora. Wygrzebuje ochraniacz, podciaga tam sobie dziurkę, wygina się w pałąk i po ciuchutku oglada. Nie do wytepienia to jest, taki mam układ w pokoje, że gdzie go nie postawię to i tak TV ma w zasięgu wzroku… Żeby on nie ogladał ja też musiałam przestać. To prawdziwy telemaniak, jak tylko zobaczy włączony telewizor to już nic go nie interesuje. Pozwalacie 5-miesięcznym dzieciom ogladać telewizję?

                        • Skatuniu,

                          Witam Cię Kochana, jak zwykle nawalam z mailem, ale lada dzień go napiszę:)) Przede wszystkim przyjmij wyrazy mojego oburzenia z powodu tego co ten wstrętny potwór zrobił Alexowi! To nie do pomyślenia. Na takich nie ma lekarstw, to jest najgorsze. Prezede wszystkim nigdy nie możemy się godzić na to, aby zabroniono nam stać i przyglądać się badaniom którym poddawane są nasze dzieci!
                          Nie mart się, oczko szybko wyzdrowieje, wiem coś o tym, bo sama miałam kiedyś taki wylew.
                          Co do telewizji…hmm..:) Moje dziewczyny też sa telemaniaczkami, i już staram się z tym tak nie walczyć, bo wtedy przynajmniej pare minut mam od nich oddechu;) Myślę, że interesuje takie szkraby obraz w TV bo jest duży, kolorowy i miga. W dodatku wydaje dźwięki;))) WYrosną z tego ( mam nadzieję;) i zainteresują się książeczkami;))

                          Dobrusia i Michasia

                          • Re: Dziękuje 🙂

                            bardzo sie ciesze ze przynajmniej Alexowi humor dopisuje.
                            cala sytuacja nie do pozazdroszczenia. takim lekarzom powinni od razu zabierac prawa do wykonywania zawodu!!!

                            zreszta przewaznie panstwowi lekarze maja wszystko w d…
                            ja od trzech tygodni probuje sie w mojej przychodni umowic tylko na wazenie (do lekarza chodzumy prywatnie, ale wagi tam brak) i nie moge bo albo zajete albo nikt nie odbiera. a jak ide tak z partyzanta bez umowienia to dzikie awantury uskuteczniaja….

                            zdrowiejcie szybciutko i nie dajcie sie…

                            Ania i Oliwka (8-mcy)

                            • Re: Wstretna baba…

                              To napisz proszę, jak to przetykanie kanalika wygląda, bo chyba nas czeka… Dzięki!

                              Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)

                              • Re: Dziękuje 🙂

                                Też z przerażeniem czytałam o tym zdarzeniu – ja jestem z tych spokojnych ludzi i nie wiem czy potrafiłabym taką zrobić awanturę – a należało się!…
                                Chciałam napisać o telewizji. Dla Emilki to też super atrakcja, dokładnie tak samo wygina się w pałąk jak położę ją tyłem do telewizora w dużym pokoju. A w naszym pokoju tv jest na wysokości i jak ją noszę to też główka jej się ogląda za szklanym ekranem. Nawet jak karmię ją piersią to odwraca głowę ciągnąc mnie za sutka żeby popatrzeć. Muszę jakoś zasłaniać, albo oglądam gdy ona śpi, lub gdy ją noszę to trzymam tak, by widziała co innego. Czyli cała z tym zabawa ale chcę uniknąć oglądania przez nią telewizora a szczególnie gdyby to było “dla mojego świętego spokoju”.

                                Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)

                                • Re: Wstretna baba…

                                  Ojejj…. trzymajcie sie, całusy na biedne oczko…

                                  • Re: Wstretna baba…

                                    To okropne – tacy ludzie nie powinni pracować z malutkimi dziećmi… Ty nam lepiej szybciutko powiedz gdzie to było, trzeba zbojkotować taką osobę. No i zgłoś to szefostwu ośrodka zdrowia – niech pokryja koszty leczenia okulistycznego

                                    Szymon

                                    • Re: Wstretna baba…

                                      Już służę pomocą.
                                      Pielęgniarki zawinęły Nadię w prześcieradło żeby rączkami nie machała no i trzymały ją tak w bezruchu. Płakała bidulka strasznie ale na szczęście trwało to wszystko krótko. Pan doktor włożył do kącika oka (chyba w ten kanalik a raczej napewno) coś jak igłę lub taką sonde małą. W tą rurke strzykawką wstrzykiwał sól fizjologiczną której trochę noskiem wypłynęło, co ponoć świadczy o udanym zabiegu. Na szczęście obyło się bez kolejnych i już tego samego dnia nie pociekła żadna łezka, chociaż oczko było dość zaczerwienione.
                                      Stałam tam nad nią i widziałam jak strasznie płacze, żal mi jej było niesamowicie. Wolałam jednak być z nią niż jak niektórzy rodzice słuchać zza drzwi płaczu dziecka. Ja sobie poprostu nie wyobrażam żeby ją gdziekolwiek samą zostawić (wśród lekarzy, pielęgniarek) bo wiem jak ona strasznie to przeżywa, a z mamą to zawsze boli troszkę mniej. Dlatego zawsze upieram sie przy tym żeby jej towarzyszyć. Pozdrawiam i powodzenia, bo to niestety nie jest przyjemne przeżycie.

                                      Justyna i Nadia 29.07.2003

                                      • Re: Wstretna baba…

                                        Jak tak mozna … trzymam kciuki aby bylo wszystko dobrze….. Nie wiem co napisac….. chyba jak nigdy jak mozna wsadzic cos do oka dziecku i zaprzeczyc, nie pomoc dziecku i udawac “glupa” Przeciez to dziecko a nie lalka do przewracania na wszystkie strony swiata ….

                                        Jagodzia 01.08.03

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Wstretna baba…

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general