wszy w przedszkolu???

Dziś przy odbieraniu T. pani powiedziała, ze jest pościel do wyprania, tylko…trzeba ją uprać porządnie, dokładnie, zarówno koc jak i powłoczkę….i trzeba dziecku w piątek na koniec tygodnia głowę przejrzeć…
Zapytałam czy w przedszkoly są wszy -powiedziała, że się często zdarzają…
Czy u Was też się zdarzają???
Mam starsze dziecko, które chodziło do tego samego przedszkola i nigdy nie miało wszy i te 10 lat temu nie było z tym problemu, czy teraz się coś zmieniło? czy higienia naszego społeczeństwa jest inna?
Jak to możliwe, żeby dzieci miały wszy?

Czy to ja jestem jakaś inna…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: wszy w przedszkolu???

  1. u nas wczoraj na zebraniu kazały dzieciaki obowiązkowo myć i sprawdzać bo gdzieś w okolicy sie pojawiło dziecko z włosami ruszjącymi się od robaczków

    • w naszym przedszkolu była informacja chyba w kwietniu czy maju ze panuje wszawica zeby dzieciom sprawdzac głowy i umyc profilaktycznie w specjalnym szamponie.z tej racji ze marcin ma zawsze włoski króciutkie -gole go maszynką na 3-4 mm – to niczym mu nie myłam (poza normalną kosmetyką ).pytałam nawet w aptece czy sa jakies srodki zapobiegawcze to usłyszałam ze nie ma ze wszystkie dostepne szampony usuwaja juz zalęgłe wszy i gnidy. na tym chyba staneło bo więcej o wszach nie słyszałam.

      • u nas jedno dziecko miało w grupie- dziś panie wywiesiły info

        • Słyszałam, że ostatnio panuje epidemia wszy, ale naszczęście u nas w przedszkolu nic ntakiego narazie nie ma !!!!

          • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
            .z tej racji ze marcin ma zawsze włoski króciutkie -gole go maszynką na 3-4 mm – to niczym mu nie myłam (poza normalną kosmetyką ).

            a na takich króciutkich się nie trzymają? pytam bo nie wiem a nasz też krótko obcinany

            • U nas przez cały rok wiszą plakaty aby uważąć…
              Ponoc u córki w grupie rok temu ktoś załapał wszy, ale jego rodzice tak szybko zadziałali że nie przeniosły się, a dostał je właśnie od kolegi z podwórka.

              Znajomej dzieci miała wszy z przedszkola, po tygodniu jak je usunęła przynisły ponownie…koszmar!!!

              Dziwi mnie że państwo nic z tym nie zrobi, tylko ustala jakieś chore zakazy “dotykania” dzieci przez pielęgniarke…paranoja!

              • Zamieszczone przez Sasi

                Dziwi mnie że państwo nic z tym nie zrobi, tylko ustala jakieś chore zakazy “dotykania” dzieci przez pielęgniarke…paranoja!

                A co byś chciała aby państwo robiło?
                Przecież na głowę możesz sama codziennie zerknąć, a jak pielęgniarka zacznie we wszystkich głowach gmerdać w jednych rękawiczkach to się zacznie dopiero szarzenie chorób-nie tylko wszawicy – ja sobie nie życzę by mi dziecko ktoś bez mojej obecności badał i niepotrzebnie stresował

                • Zamieszczone przez ania_st
                  A co byś chciała aby państwo robiło?
                  Przecież na głowę możesz sama codziennie zerknąć, a jak pielęgniarka zacznie we wszystkich głowach gmerdać w jednych rękawiczkach to się zacznie dopiero szarzenie chorób-nie tylko wszawicy – ja sobie nie życzę by mi dziecko ktoś bez mojej obecności badał i niepotrzebnie stresował

                  Dobre…uśmiałam się 😉
                  Jakoś przeszło 10 lat w szkole sprawdzano mi czytość rąk, uszu, głowy i nikt przez to nie chorował – profilaktyka jest zła?
                  Co do stresowania też się nie zgodze, jak się to robi w domu to dlaczego nie wytłumaczyć dziecku że trzeba dbać w przedszkolu czy szkole o to samo i pielegniarka bedzie sprawdzać wszystkie dzieci. Wtedy wszawica napewno by była mniejsza i dlatego jest jak jest dzięki rodzicą którzy sobie nie życzą.
                  Nie wszyscy rodzice dbają o czystość dzieci więc dlaczego przez to mają cierpiec inni?
                  W domu zobaczymy już tylko zarażone dziecko a pielegniarka w przedszkolu/szkole może zareagować wcześniej.

                  • Zamieszczone przez Sasi
                    Dobre…uśmiałam się 😉
                    Jakoś przeszło 10 lat w szkole sprawdzano mi czytość rąk, uszu, głowy i nikt przez to nie chorował – profilaktyka jest zła?

                    To się śmiej dalej!
                    To może na wejściu do przedszkola postawić goryli sprawdzających ręce, uszy, głowy, grzybicę stóp, pobierających wymaz z gardla i z nosa, rozłożyć maty odkażające itd.
                    Może Tobie nie przeszkadzało by badanie u lekarza w tych samych rękawiczkach co badał poprzedniego pacjenta, nie przeszkadzało by pobranie krwi bez zmiany rękawic – ja się na takie bezpieczeństwo nie piszę, bo 10 razy nie stanie mi się nic a za 11 moge niezłego syfa się nabawić

                    Wtedy wszawica napewno by była mniejsza i dlatego jest jak jest dzięki rodzicą którzy sobie nie życzą.
                    Nie wszyscy rodzice dbają o czystość dzieci więc dlaczego przez to mają cierpiec inni?
                    W domu zobaczymy już tylko zarażone dziecko a pielegniarka w przedszkolu/szkole może zareagować wcześniej.

                    Super ideologia-nie pozwalam dziecku grzebać w głowie przyczyniam się do zwiększenia wszawicy- sorki nic bardziej głupiego nie słyszałam – choć nosi mnie jak czytam choćby w tym wątku pogardę, że choroba ta bierze się tylko z brudu – kogo i o co będziesz obwiniała jak dziecko załapie inną chorobę pasożytniczą np-owsiki? lambie?
                    I proszę napisz mi co pielęgniarka jest w stanie zobaczyć w głowie mego dziecka szybciej ode mnie?
                    Nie odpisałaś mi jak państwo ma w sprawie wszawicy działać?

                    Wszawica – temat wstydliwy, a jednocześnie bardzo powszechny

                    Wakacje w pełni! Dzieci szczęśliwe i przepełnione energią wyjeżdżają na kolonie, obozy i wczasy z rodzicami. Zabawy na świeżym powietrzu w większym gronie maluchów sprzyjają rozprzestrzenianiu się niechcianych towarzyszy? wszy. W lato dla tych pasożytów rozpoczyna się prawdziwy sezon?buszowania” po naszych głowach.


                    Czym jest wszawica?

                    Wszawica jest chorobą, powodowaną przez pasożyta – wesz głowową (pediculus capitis). Pasożyt ten żyje wyłącznie na owłosionej skórze głowy człowieka i żywi się jego krwią. Wielkość dorosłego owada nie przekracza 2-3 mm. Larwy wszy (gnidy) mają kolor białawo-brązowy, a rozmiarem przypominają główkę szpilki. Samica składa zwykle od 6 do 8 jaj dziennie przez kolejne 20 dni. Dzięki substancji klejącej mocno przyczepiają się do skóry głowy. W ciągu 10 dni z jajeczek wylęga się larwa, która następnie przekształca się w dorosłego osobnika. Pasożyt żywi się wyłącznie krwią człowieka. W miejscu ukąszenia powstaje niewielkie zgrubienie, które swędzi i piecze. Wesz głowowa potrafi jedynie pełzać, dlatego też zarazić się nią można tylko przez bezpośredni kontakt z osobą chorą. Z tego też powodu, największe zagrożenie zakażeniem występuje wśród dzieci i młodzieży, które w przeciwieństwie do osób dorosłych nie zachowują wystarczającego dystansu – przytulają się głowami w trakcie zabawy, śpią obok siebie w czasie poobiedniej przerwy, pożyczają sobie nawzajem szczotki czy gumki do włosów.
                    Gdzie występuje wszawica?

                    Powszechne przekonanie, że występowanie wszy związane jest z brudem, ubóstwem oraz brakiem przestrzegania podstawowych zasad higieny, spowodowało, że temat wszawicy jest w naszym kraju tematem tabu. A fakty są takie, że wszawica od zawsze, występuje na całym świecie. Problem dotyczy wszystkich kontynentów, stref klimatycznych i populacji. Wszawica głowowa częściej dotyczy dzieci niż osób dorosłych. Rozprzestrzenianiu się zakażenia sprzyjają duże skupiska ludzkie, a możliwości jej przenoszenia są bardzo różnorodne. Wszawicą można zarazić się w przedszkolach, szkołach, na koloniach i obozach organizowanych dla dzieci i młodzieży, przez pożyczanie czapek, szalików czy wspólne korzystanie z grzebieni. Miejscem gdzie wszawica występuje najczęściej są szkoły i przedszkola. Z powodu braku edukacji rodziców jak również kadry pedagogicznej najbardziej cierpią dzieci. Te, u których stwierdzono chorobę są wykluczane z grupy i wyśmiewane przez rówieśników.
                    Jak zabezpieczyć się przed wszawicą?

                    Wszawicą można zarazić się TYLKO przez bezpośredni kontakt, dlatego zaleca się, aby:[LIST]
                    [*]Profilaktyczna kontrola włosów dzieci stała się nawykiem rodziców, zwłaszcza, jeżeli w szkole lub przedszkolu panuje wszawica. Istnieje duże prawdopodobieństwo zarażenia!
                    [*]Domownicy nie korzystali wspólnie z rzeczy osobistego użytku, takich jak: grzebień lub szczotka, gumki do włosów, ręczniki, czapki, szaliki i inne ubrania.
                    [*]Unikać bezpośredniego kontaktu głowami (włosami) z innymi ludźmi. Zasada ta dotyczy przede wszystkim dzieci. Nie ma skutecznych metod zapobiegających zakażeniu się wszawicą.[/LIST]Jak rozpoznać wszy u dzieci?

                    Najbardziej charakterystycznym objawem wszawicy jest świąd. Gdy nasze dziecko nieustannie drapie się po głowie, należy niezwłocznie skontrolować skórę głowy i włosy dziecka. Gnidy (jaja wszy) występują zwykle u nasady włosów, mają biały kolor i przypominają łupież (w przeciwieństwie do łupieżu nie da się ich łatwo usunąć). Wszy występują najczęściej za uszami i z tyłu głowy tuż nad karkiem. Dorosłe osobniki widoczne są gołym okiem. Ponieważ odnóży nie widać, wyglądają jak?ziarenka sezamu”. Jeżeli stwierdzimy lub tylko podejrzewamy u dziecka wszawicę, powinniśmy niezwłocznie przejrzeć głowy pozostałych domowników i skontaktować się z farmaceutą lub lekarzem.

                    Jak leczyć?

                    Wszawicę można wyleczyć. W tym celu należy:[LIST]
                    [*]ściśle trzymać się zaleceń lekarza/ farmaceuty,
                    [*]sprawdzić czy zakupiony specyfik jest bezpieczny dla dzieci
                    [*]zapytać farmaceutę, czy produkt nie powoduje alergii i nie drażni skóry głowy
                    [*]zastosować odpowiedni preparat, który pomoże skutecznie a zarazem bezpiecznie wyeliminować chorobę,
                    [*]pamiętać, że każde leczenie trzeba powtórzyć po 7-8 dniach, aby mieć pewność, że nie nastąpi nawrót wszawicy.[/LIST]Dodatkowo warto wiedzieć, że:[LIST]
                    [*]Wesz głowowa nie potrafi przeżyć bez swojego żywiciela – człowieka, dlatego też odkażanie domu lub mieszkania nie jest konieczne,
                    [*]Wesz głowowa nie bytuje na zwierzętach domowych (pies, kot), dlatego nie musisz przeglądać sierści zwierząt w obawie, że mogą być przyczyną zakażenia,
                    [*]Wszy nie skaczą i nie pływają i dlatego do zakażenia może dojść jedynie przez bezpośredni kontakt głowy z głową,
                    [*]Problem dotyczy w równym stopniu chłopców i dziewczynek. Wiadomo, jednak, że dzieci z dłuższymi włosami łatwiej mogą zostać zainfekowane,
                    [*]Należy sprawdzać głowę dziecka raz na 2 tygodnie oraz po każdym powrocie dziecka z wakacji lub wycieczek szkolnych.[/LIST]Więcej informacji na

                    • Nie mam ochoty na taki ton rozmowy więc nie widze sensu aby dalej z Toba dyskutować, jesteśmy “nawiedzone inaczej” i nigdy w tym temacie się nie dogadamy.

                      Miłego dnia!

                      • Zamieszczone przez Sasi

                        Miłego dnia!

                        I ode mnie miłego
                        Ja po prostu staram się uświadomić, ze wszawica to choroba jak każda inna
                        A jak społeczeństwo będzie tak paskudnie podchodziło do zarażonych to żadna z mam jak znajdzie coś u swego dziecka nie zgłosi tego w placówce(w trosce o inne maluchy) aby jej dziecko nie zostało napiętnowane-ot cała moja ideologia

                        • podobno ten preparat co reklamują jest rewelacyjny znajomej córki miały popsikała 15 min (do tego dołączony jest taki specjalny grzebyk) wyczesała i po sprawie

                          • Na zebraniu u Mata w przedszkolu panie wspomniały, że w pobliskiej szkole panuje wszawica. W związku z tym że dzieci mają ze sobą kontakt (rodzeństwo, podwórko) prosiły, aby częściej kontrolować głowy.

                            Wspominała też, że higienistka/pielęgniarka szkolna w świetle obecnych przepisów nie może badać głowy dziecka w w szczególności w obecności osób trzecich (uzasadniały to zakłóceniem intymności dziecka, trudnościami z zachowaniem sterylności przy wielu sprawdzeniach a także możliwością wyśmiewania/izolowania przez rówieśników)

                            • z tego co wiem to u mojego szkraba w przedszkolu na razie nie ma wesz i mam nadzieję że nie będzie bo jak przyniesie do domu to jeszcze a córkę przejdą

                              • Zamieszczone przez miamia
                                Dziś przy odbieraniu T. pani powiedziała, ze jest pościel do wyprania, tylko…trzeba ją uprać porządnie, dokładnie, zarówno koc jak i powłoczkę….i trzeba dziecku w piątek na koniec tygodnia głowę przejrzeć…
                                Zapytałam czy w przedszkoly są wszy -powiedziała, że się często zdarzają…
                                Czy u Was też się zdarzają???
                                Mam starsze dziecko, które chodziło do tego samego przedszkola i nigdy nie miało wszy i te 10 lat temu nie było z tym problemu, czy teraz się coś zmieniło? czy higienia naszego społeczeństwa jest inna?
                                Jak to możliwe, żeby dzieci miały wszy?

                                Czy to ja jestem jakaś inna…

                                Moja córka drugi rok już chodzi do przedszkola i naszczęście nigdy nie miałaśmy styczności z wszami.

                                • kasiuleczkaaaaa Dodane ponad rok temu,

                                  U mojego syna też zdarzały się wszy teraz jest jak na razie ok

                                  • U nas pomimo tego ze my mamy sprawdzac,sprawdzają w grupach tez,a to dlatego ze kiedys panowała taka wszawica ze wyzbyc się tego nie umieli wiec tak panicznie się tego boją…

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: wszy w przedszkolu???

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general