Dziewczyny jek mam reagować na coś takiego:
Moja Aśka bardzo ładnie mówi, buduje złożone zdania… Problemem jest, że jak kiedyś starała się mówić wyraźnie, tak teraz coraz bardziej sepleni/jęczy – nadal jest to zrozumiałe, bo ze złożonego zdania dużo da się wywnioskować, ale pojedyncze wyrazy są niezrozumiałe… Tak jakby jej się odechciało starać :(.
Jak zwracamy jej uwagę, że mówi niewyraźnie, to się złości i odpowiada, że to przez katar (który minął jakiś miesiąc temu, ale faktycznie wtedy mówiła bardzo przez nos).
Boję się przegapić, bo tak właśnie mówił mój chrześnik – nikt go nie poprawiał, bo przecież wszyscy rozumieli co chciał i potem w szkole miał problemy…
A może przesadzam – w końcu są dzeci w wieku Aśki, które niewiele jeszcze mówią… Przypilnować ją? Jak?
Pozdrawiam,
5 odpowiedzi na pytanie: Wtórne seplenienie?
Re: Wtórne seplenienie?
to chyba taki kryzys w tym wieku powinno przejsc za kilka miesiecy jak nie przejdzie wtedy moze warto na to zwrocic uwage
Re: Wtórne seplenienie?
A nie miała ostatnio kontaktu z sepleniącymi dziećmi? Ala przed pójściem do przedszkola mówiła pięknie – wyraźnie, bez zmiękczeń itp. Niestety, w przedszkolu uwsteczniła się (i choć bydlę potrafiło mówić wszystkie te R, Ż, Ł iid.) – zaczęła mówić jak dzidzia. Do tej pory tak mamy. Ale jak zwróci jej sięuwagę, to z miejsca potrafi przestawić się na ludzkie gadanie 😉
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Re: Wtórne seplenienie?
Malgosia miala taki etap, ktory trwal chyba miesiac. Myslelismy, ze jej sie migdal powiekszyl i nawet konsultowalam to z pediatra. Ta powiedziala mi, ze w tym wieku dzieci moga miec takie etapy nosowej mowy, ew seplenienia i powinno szybko przejsc. Mialam sie skonsultowac po dwoch miesiacach jakby nie przeszlo, ale na szczescie nie musialam.
Małgosia 3l & Martinka 1i3m!
Re: Wtórne seplenienie?
patrz moja tez jeczy od kilkunastu dni – mówie jej, ze nie rozu miem jak jeczy i zaczyna mówic jak cżłowiek.
marcowe szpileczki
Re: Wtórne seplenienie?
Jeśli już ładnie mówiła i teraz sepleni świadomie, bo nawet podaje powód, to warto się postarać by tego nie robiła. Na pewno jej tłumaczycie, że katarek już minął i znowu może mówić jak duża zdrowa dziewczynka. Podejrzewam, że zwykłe poprawianie może ją jeszcze bardziej nastawić do seplenienia, a brak poprawiania też, więc trzeba znaleźć rozwiązanie pośrednie. Może tak:
dziecko coś mówi niewyraźnie, kucasz więć naprzeciw niej, uśmiechasz się i prosić, kochanie powiedz mi to jeszcze raz, powolutku. Spraw wrażenie, że chcesz by do Ciebie mówiła, że nigdzie się Wam nie spieszy, że nie poprawiasz jej pojedynczych słów, bo to byłoby denerwujące dla niej, tylko chcesz posłuchać jak mówi, może tak poproszona powtórzy zdanie powoli i bardziej wyraźnie? Powiedz, czy mam rację gdy spróbujesz. Trudno wymyślić konkretną poradę, a może spóbujecie sylabować wyrazy – jako śmieszna zabawa, a wyrobi konieczność wyraźnego mówienia.
Dagmara i
Znasz odpowiedź na pytanie: Wtórne seplenienie?