wulgaryzmy – uzywacie

1. julcia2 Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   oooo, tu się podpiszę
   zdarza mi się, czesto nawet
   ale nie lubię tego w miejscach publicznych
   i moją drugą połowę też zdarza mi się upominać

   

   Odpowiedz
2. heksa Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   hmm, jak mi sie cisnienie podniesie to bardzo, i po polsku i po angielsku… moj maz porzadniejszy ode mnie jest i raczej nie przeklina i jest przeklinaniu przeciwny, ja nie … o dziwo Sophie jeszcze tych najgorszych nie podlapala, chociaz czesto kaze jej powtarzac co powiedziala bo mi sie wydawalo ze miechem rzucila, ale nie… porzadna jest, na razie.

   _

   

   Odpowiedz
3. dorotka1 Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   ale super stephanie na tej fotce

   Odpowiedz
4. kura-plemienna Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   Klnę jak szewc (nic nie ujmując szewcom!), mój Jarek klnie jak…. dziadek szewca!!!
   Na szczęście Basia NIE! 🙂

   Anka i Basiulec (17.12.2002)

   Odpowiedz
5. daga-j23 Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   WCALE. Nie potrafię wymówić nawet… i nie lubię, mężowi się zdarza i najczęściej to mi psuje humor.

   i drugie w październiku

   Odpowiedz
6. cat Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   Zdarza się. 😉
   Przy dzieciach staram się nie.

   K.

   Łukasz 4,5l. Karolina 2,3l.

   Odpowiedz
7. helenb Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   Uzywam i moje srodowisko tez.
   Czsem lubie, czasem mnie to sama denerwuje i sie wstydze, ze sie mi cos wyrwalo.
   Mam taki dzien, ze klne jak szewc i wtedy na drugi dzien robie odwyk.

   

   Odpowiedz
8. elzi Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   Dopiszę się do ankiety, a co.
   Nie jestem wybuchową osobą i nie używam wulgaryzmów. Razi mnie to i u innych, i mnie samej.

   Swego czasu używałam straszliwego przkleństwa “kurka rurka”. Ale i to zaczęło mi przeszkadzać. Teraz w szczycie furii mówię “kurczę”.

   elzi i Michał

   Odpowiedz
9. klucha Dodane ponad rok temu,

   Re: wulgaryzmy – uzywacie

   staram się nie uzywać, ale nie zawsze mi to wychodzi 😉

   —
   Izka i…

   

   Odpowiedz
10. cait Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    A, bo Ty grzeczna dziewczynka jesteś 😉 Nie to co ja.

    Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)
    

    Odpowiedz
11. iwonek Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    uzywam w chwili złości
    mąż tez czasami,a le jakos chyba nie iwęcej ode mnie

    taki ze mnie choleryk i słowami daję upust mojej złości
    jest mi od razu lepiej, gdy sobie poku..wię;)

    Ninka 2l. 4m.
    

    Odpowiedz
12. akacja Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    ja raczej nie używam, tylko jak sie naprawdę wkurzę;)

    mojemu mężowi kiedyś zdarzało się częściej, teraz kiedy Martka podłapuje wszystko co my mówimy stara się pilnować i nie przeklinać.

    ale czasami jak słysze chłopaków i dziewczyny jadących tramwajem, gdzie co drugie słowo zaczyna się na k… to włosy na głowie mi się jeżą:(

    Alicja&Martka

    Odpowiedz
13. daga-j23 Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    No przynajmniej mnie ktoś docenił 🙂 Bo jak podczytuję ten wątek to niestety większość przyznaje się do używania brzydkich słów. A mnie dziwi, po co one potrzebne?

    i drugie w październiku

    Odpowiedz
14. w-asia Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    W pracy klnę sporo-niestety, pracuję z samymi facetami i jakos mi weszło w krew.. Prywatnie tez mi się zdarza, przy Olce mocno się pilnuję. I przy mężu, on mnie zawsze ustawia do pionu, nie lubi jak klnę..

    Asia i Ola (5.02.2003) + grudniowe maleństwo

    Odpowiedz
15. iwonek Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    ja doceniam i podziwiam:)

    chciałabym umiec trzymać jęzor za zębami, dy jestem zła;-)

    Ninka 2l. 4m.
    

    Odpowiedz
16. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

    Re: wulgaryzmy – uzywacie

    czasem sie wymsknie jakas “cholera” albo “głupol”czy “kurka wodna”… Ale to ze wzglądu na marcina bo on zawsze wychwyci przekleństwo…i hamuje się z tymi “ostrzejszymi”słówkami….czasami w towarzystwie jak jest wesoło to się uzywa…. Ale przy dziecko staram się nie mówić brzydko….
    marcin ma tak dobra pamięć do wulgaryzmów że od roku pamięta że tatus na skrzyzowaniu koło silesii powiedział “no ku**wa jedź tym fordem!!!!!!!” i powtarza to -po mojej modernizacji “kurka wodna jedź tym fordem !!!!!!”do dziś…..

    m&m15.01.04

    Odpowiedz
17. seyya Dodane ponad rok temu,

    tak, zazwyczaj jak coś potłukę lub popsuję 😀

    Odpowiedz
18. Anonim Dodane ponad rok temu,

    bluźnie strasznie, ale w moim wachlarzu jest tylko “kurwa mać” i “pierdole” – ale to tylko jak się mocno wkurwie:)

    Odpowiedz
19. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    No i jestem hipokrytka – mowie dziecku, ze nie wolno, a sama czasem uzywam gdy nie slyszy

    Jak większość…ja też.
    Mat czasem usłyszy to i owo ale nigdy sam takiego słowa nie użył.

    Odpowiedz
20. tora Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa
    Mój mąż mówi : DO KONIA PSA!:)

    
    iMat2,7l

    u nas jest “chudy byk” 😀

    

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: wulgaryzmy – uzywacie