Wybierz książkę swojego dzieciństwa

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez tora
   o nie, z whartona to tylko ptasiek byl dla mnie swietny, podobal mi sie tez bardzo tato no i w ksiezycowa jasna noc. a reszta podobala mi sie umiarkowanie, ale juz nie zachwycala tak bardzo.

   No to mi chyba bardziej przypadla ksiazka Tato od ptaska

   Odpowiedz
2. tora Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ulaluki
   No to mi chyba bardziej przypadla ksiazka Tato od ptaska

   bo ptasiek byl pokrecony, a ja wtedy lubilam takie klimaty.

   Odpowiedz
3. nucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Figa123

   Ja chyba “Szatana z siódmej klasy” najbardziej ulubiłam.
   A wcześniej “Karolcię” Marii Kruger.

   Karolcia – marzenia o niebieskim koraliku i szukanie go po kątach w mieszkaniu:)

   dodatkowo Dzieci z Bullerbyn – mam ją nadal, kartki niestety wypadają, a ja czytałam mnóstwo razy, nie tylko w dzieciństwie, ale i w czasach liceum i studiów też się zdarzyło, taki powrót do dziecięcych lat 🙂 uwielbiam te książkę 🙂

   Odpowiedz
4. chilli Dodane ponad rok temu,

   pozwole sobie tylko ze spisu:
   (kolejnosc przypadkowa z powodu braku decyzyjnosci)

   “Szatan z siódmej klasy”, Kornel Makuszyński
   “Wspomnienia niebieskiego mundurka”, Wiktor Gomulicki
   “Jeżycjada” Małgorzata Musierowicz
   “Lokomotywa i inne wiersze”, Julian Tuwim
   “Ferdynand wspaniały”, Ludwik Jerzy Kern (!!!)
   “Godzina pąsowej róży”, “Karolcia” Maria Kruger
   “Awantura o Basię” Kornel Makuszyński
   “Tajemnica zielonej pieczęci”, Hanna Ożogowska
   “Pchła szachrajka”, Jan Brzechwa (na pamiec znam)
   “Wakacje z duchami”, Adam Bahdaj
   seria ani z zielonego wzgorza
   serie tomkow

   inne:
   “dzieci kapitana granta”
   “tajemnica zoltej cizemki”
   “dzieci z bullerbyn”

   matko ja chce te ksiazki..

   Odpowiedz
5. nucha Dodane ponad rok temu,

   aaaaaaa, jeszcze spoza listy Ania z Zielonego Wzgórza, Dziewczyna i Chłopak

   Odpowiedz
6. lauidz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szpilki

   “dzieci z bullerbyn”

   niecierpialam tej ksiazki!!!!
   Pamietam ze bylo u nas takie mal;utkie kieszonkowe wydanie – ktore sie szybko rozlatywalo!!!! I to byla u nas obowiazkowa lektura – czy cos takiego!!!!
   Okrutnie sie przy tym meczylam!

   Odpowiedz
7. aneci Dodane ponad rok temu,

   o, to u mnie jeszcze Akademia Pana Kleksa, Tomki, Biały kieł.:)

   Odpowiedz
8. nucha Dodane ponad rok temu,

   ooooo, jeszcze “O psie, który jeździł koleją” – płakałam na końcu 🙁

   Odpowiedz
9. rita25 Dodane ponad rok temu,

   jeżycjada i dzieci z bullerbyn!!!!

   Odpowiedz
10. baniutka Dodane ponad rok temu,

    Karolcia
    Ania z Zielonego wzgórza (Chyba z 5 części)

    Odpowiedz
11. Anonim Dodane ponad rok temu,

    aż się łza w oku kręci…

    Odpowiedz
12. jaewa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez tora
    o nie, z whartona to tylko ptasiek byl dla mnie swietny, podobal mi sie tez bardzo tato no i w ksiezycowa jasna noc. a reszta podobala mi sie umiarkowanie, ale juz nie zachwycala tak bardzo.

    a po tym wszystim niesamowite wrażenie zrobiła na mnie ksiażka napisana przez jakaś polska dziennikarkę, rozmowy z nim, miejsca itp (nie chce mi się teraz szukać autorki, bo maly śpi).

    Odpowiedz
13. jaewa Dodane ponad rok temu,

    Zdecydowanie z dzieciństwa to “Karolcia” i “Złota Kula”

    Odpowiedz
14. jaewa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nucha
    ooooo, jeszcze “O psie, który jeździł koleją” – płakałam na końcu 🙁

    O zapomniałam o psie!

    Kurcze, tak sobie pomyślałam, ze muszę te książkie gdzieś u mamy odgrzebać, bo ich w domu nie mam!

    Odpowiedz
15. olinja Dodane ponad rok temu,

    Ten okres dziecinstwa to taki bardzo rozciagniety jest:
    ale Koziołek Matołek, Baltazar Gabka, Tomki Szklarskiego (wszystkie podróżnicze, Centkiewiczów), Pan Samochodzik, Ożogowska, Chmielewska, Trylogia.

    Ale jaka jedna zaznaczyc?

    Odpowiedz
16. cat Dodane ponad rok temu,

    Ożogowska, Bahdaj, czytało się. 🙂
    Przeczytałam niedawno Łukaszowi “Złota Kulę” Ożogowskiej i kurde, trochę widać upływ lat w sferze językowej oraz w realiach hmmm Ale i tak fajnie.
    Z książek tam nie wymienionych zaczytywałam się w “Stawiam na Tolka Banana”.

    Odpowiedz
17. cszynka Dodane ponad rok temu,

    Mikołajki…
    Zaczarowany parasol… czułam się bohaterką tej książki, bo moje inicjały na parasolu były 😀

    Karolcia – i córcia ją uwielbia 🙂
    i sporo innych

    Odpowiedz
18. gosik Dodane ponad rok temu,

    U mnie w dzieciństwie numerem 1 była książka Ewy Lach,,Imieniny babci Józefiny”

    Jeżycjadą zaraziłam się już jako osobnik pełnoletni 😮
    (przerabiam wszystkie tomy w każdej ciąży :p)

    Odpowiedz
19. kiara Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Figa123

    Ja chyba “Szatana z siódmej klasy” najbardziej ulubiłam.
    A wcześniej “Karolcię” Marii Kruger.

    Ja z tych podanych lubilam “Akademie Pana Kleksa”, “Sloneczniki”, “Zapalka na zakrecie”, “Karolcia”, “Godzina pasowej rozy”, “Dzieci z Bullerbyn”
    a moja naj naj naj byla( i nadal uwielbiam) cala seria “Ani z Zielonego Wzgorza”

    Odpowiedz
20. kiara Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ulaluki
    No to mi chyba bardziej przypadla ksiazka Tato od ptaska

    Mnie znowu najbardziej “Spoznieni kochankowie” 🙂

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Wybierz książkę swojego dzieciństwa