Wyciac- czy nie!

Czesc dziewczyny!
Pisze do Was bo mam powazny problem jakis ponad rok temu zauwazylam na uchu mala plamke jak pieprzyk tylko ze czarna z biegiem czasu zaczela sie powiekszac, troche sie rozlala w tej chwili jest wieksza i nie sadzilam ze jest to az tak wazne aby udac sie z tym do lekarza, tym bardziej ze nie bylam pewna czy byla tam wczesniej i jak dlugo (mama mowi ze na pewno sie z tym nie urodzilam). Teraz jestem w ciazy w 21 tyg.i lekarz domowy ktory ja zauwazyl dal mi skierowanie do onkologa, wlasnie wrocilam! Onkolog kaze mi to wyciac jestem nawet umowiona na przyszly piatek, oczywiscie zostanie to poddane badaniu i okaze sie co to jest za zmiana skorna. I tu pojawia sie problem bo ja nie wiem czy rzeczywiscie to wycinac, dla dzidziusia nie bedzie zadnego zagrozenia bo zrobia to pod znieczuleniem miejscowym. Ale pewnie wiecie ze zdania sa podzielone i ze niektorzy sa za a inni przeciw ruszaniu takich rzeczy. Dlatego tez nie wim co robic jestem troche zdezorientowana tym wszystkim, boje sie moze ktoras z Was miala podobny problem, moze ktoras jest chirurgiem – onkologiem i cos mi doradzi bo naprawde nie wiem co robic, poradzcie?
ania

17 odpowiedzi na pytanie: Wyciac- czy nie!

  1. Re: Wyciac- czy nie!

    Aniu!
    To bardzo trudny problem do rozsrzygnięcia na forum. Myślę, że wazna jest konsultacja z lekarzami, przynajmniej dwoma. Ważne jest mieć zaufanie do lekarza, ale wiem z rodzinnego doświadczenia, że ich decyzje nie zawsze są dobre. W Twoim przypadku muszą brać pod uwagę zdrowie dwóch osób. Radzę ponowną konsultację z dobrym onkologiem. Zapytaj, czy nie istnieje możliwość przesunięcia zabiegu na okres po porodzie. Jakkolwiek postąpisz gorąco Ci życzę, aby wszystko zakończyło się pomyślnie!

    tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;29/st/20060915/k/62e9/preg.jpg[/img]

    • Re: Wyciac- czy nie!

      Wycinać, wycinać i jeszcze raz wycinać. Lekarze usuwają takie znamię barwnikowe ( tak to się fachowo nazywa ) z pewnym zapasem zdrowej tkanki, a pozostaje maleńka, prawie nie widoczna blizna. Pozostawione na miejscu znamię może stanowić jakieś zagrożenie w przyszłości.
      Ja jestem bardzo mocno “nakrapiana” i kilka znamion już sobie usunęłam. Po badaniu okazało się, że nie były groźne ( nie było w nich komórek nowotworowych ) ale pod wpływem warunków zewnętrznych ( uszkodzenia, promieniowanie UV ) mogłoby się to zmienić. Teraz też muszę wybrać się do dermatologa i pokazać kilka nowych znamion, które powiększyły się w ciąży i pewnie będą się kwalifikowały do usunięcia.
      Przede wszystkim nie martw się. W ciąży jest duży skok hormonów i stąd znamiona, które wcześniej były małe, płaskie, prawie niezauważalne powiększają się. Ważne aby stale je monitorować lub jeżeli to konieczne usuwać zanim staną się groźne. Zapytaj tylko lekarza, czy nie lepiej poczekać do rozwiązania i usunąć znamię kiedy już nie będziesz nosić dzidziusia w brzuszku.
      Pozdrawiam serdecznie.

      • Re: Wyciac- czy nie!

        Dzieki dziewczyny
        Przede wszystkim skonsultuje sie jeszcze z moim lekarzem ginekologiem i zobacze co on powie, tez jesli juz wolalabym to zrobic po rozwiazaniu, pozdrawiam mocno!
        ania

        • Re: Wyciac- czy nie!

          Moja Droga,

          Zdania w tej kwestii nie są podzielone, a jeżeli są to wynika to jedynie z niewiedzy lub małej świadomości. Bezwględnie wycinać, i jeżeli zapytasz o to któregokolwiek z lekarzy powie Ci to samo, nie ma zagrożenia wynikającego z tzw. ruszenia znamienia, co często powtarzają w szczególności starsi ludzie. Tak samo z resztą Ci sami ludzie, bagatelizują różne objawy, bojąc sie iść do lekarza, twierdząc iż lepiej nie wiedzieć, bo wtedy dopiero lekarze im coś wynajdą.
          Życzę zdrowia i słusznej, mądrej decyzji.

          Pozdrawiam
          minia6

          • Re: Wyciac- czy nie!

            Hej!
            WYCINAĆ! U mnie było to samo! Na ciele mam masę pieprzy. W czasie 1. ciąży dwa wypukłe pieprzyki urosly mi do kolosalnych rozmiarów, jeden z nich mialam pod piersiami na brzuchu i w trakcie porodu lekarka, która położyła mi się na brzuchu (dziecko mi się zaklinowało w kanale rodnym:) urwala mi go. Na zabieg poszłam 1,5 roku po porodzie (teraz w grudniu) – wiem, że późno, ale ciągle nie miałam czasu. Wycięto mi otoczkę z tego urwanego i ten drugi. Również konsultowałam to z 2 onkologami. W tym jeden superspecjalista z Gliwic, który do wycięcia zakwalifikował mi jeszcze kilka innych, ale mój onkolog stwierdził, że nie da się wszystkiego wyciąć. Wycinać trzeba te, które zmieniają barwę bądź wielkość. Sam zabieg trwał 10 minut, był wykonywany ambulatoryjnie i znieczulenie obejmowało samo miejsce wycięcia – promień 1 cm. W grudniu jeszcze nie byłam w ciąży, więc nawet na ten temat nie rozmawiałam z lekarzem. Na pewno jedno jest pewne, po porodzie nie będziesz miała na to czasu. Wiem po sobie, bo sama widzisz jak długo z tym zwlekałam. A naprawdę nie ma się co bać, bo na pewno będzie ok. Teraz jestem w drugiej ciąży i spodziewam się, że coś mi wyskoczy, tzn. powiększy się, bo to hormony tak działają. Będzie dobrze! Uszy do góry!
            Pozdrawiam
            Ewelina + Fil (31.07.2004) + Ktoś (30.09.2006)

            • Re: Wyciac- czy nie!

              wycinaj koniecznie!

              moj stryjek nie wycial kiedy mogl i tyeraz mial juz trzecie wycinane! nic sie nie martw, tylko wycinaj zawczasu!

              Edited by anney on 2006/03/02 19:05.

              • Re: Wyciac- czy nie!

                Jesli onkolog uznał, ze warto wyciac to nawet sie nie zastanawiaj nad tym. Jedyne co bym zrobiła dodatkowo…posżłabym do ginekologa i dowiedziała sie wszystkiego na temat znieczulenia miejscowego.
                Zmian owszem…. Nie można ruszać, ale tylko wtedy gdy zostawia sie je nieusunięte i jeśli są złośliwe. Polega to na tym, ze nowotwory pod wpływem powietrza ulegają utlenieniu i następuje szybki ich wzrost. Jednak w przypadku zmian skórnych usuwa sie samą zmianę oraz okoliczny naskórek, czyli nic nie ma prawa zostać:)
                Niczym się nie martw….onkolog na wszelki wypadek musi zajac sie sprawą, ale tych złych zmian jest tak mało ( w porownaniu do lagodnych), ze moznaby je niemal wyeliminowac w naszym wieku:)
                pozdrawiam

                karkoj

                • Re: Wyciac- czy nie!

                  Niebezpieczne jest to że się powiększa. Jakby siedziało cichutko przez lata i się nie zmieniało – wtedy można być spokojniejszym jeśli chodzi o wstrzymanie się z wycinaniem. To na pewno nie jest nic groźnego!!! 🙂 A co właściwie powiedział lekarz? Oprócz tego że wyciąć?Uspokoił Cię jakoś? Odpowiedział na wszystkie pytania?

                  • Re: Wyciac- czy nie!

                    Powiem tak. Nie panikuj ale tak jak radzi lekarz natychmiast idz to wyciać!!!!!!!!!!! NATYCHMIAST! Jesli chcesz porozmawiac na ten temat pisz na priv.
                    Pozdrawiam

                    Ewa

                    • Re: Wyciac- czy nie!

                      Zmian owszem…. Nie można ruszać, ale tylko wtedy gdy zostawia sie je nieusunięte i jeśli są złośliwe. Polega to na tym, ze nowotwory pod wpływem powietrza ulegają utlenieniu i następuje szybki ich wzrost.

                      Dziewczyno, o czym Ty mówisz!!!!!!!!????????

                      Ewa

                      • Re: Wyciac- czy nie!

                        …o zmianach skórnych mówiłam. Przecież zmiany usuwa sie własnie po to, zeby nie miały możliwości nigdy zezłosliwiec. A napisałam o tym tylko dlatego, że isnieje chory poglad dotyczący tego, ze lepiej niektorych zmian nie wycinac; wytłumaczylam jedynie skąd ten pogląd sie bierze.
                        Moja wypowiedz nie była niczym innym jak odpowiedzią na pytania autorki podstawowego postu:)
                        Pozdrawiam serdecznie

                        karkoj

                        • Re: Wyciac- czy nie!

                          Czy źle zrozumiałam Twoją wypowiedz, ze zmian zlosliwych nie mozna usuwac? Jesli tak to przepraszam.
                          Pozdrawiam

                          Ewa

                          • Re: Wyciac- czy nie!

                            ….. albo ja napisałam malo zrozumiale…. hihi
                            Jak najbardziej jestem za tym, zeby wycinać.
                            natomiast pogląd dotyczący tego, ze lepiej nie ruszac bierze się z niedoinformowania pacjentow….
                            Pozdrawiam

                            karkoj

                            • Re: Wyciac- czy nie!

                              Faktycznie masz dylemat choc dziewczyny na forum raczej jedno glosnie sa za wycieciem. Wiadomo w ciazy skora sie zmienia i rozne rzeczy sie dzieja, ja dostalam jakiegos odbarwienia na twarzy, ale nic groznego i chyba juz zniklo samo ale tez mi dalo wiele do myslenia bo rak skory tez tak wyglada. Co do przesadow aby nie wycinac roznych rzeczy, znamien, guzow itp. to nie pochodzi z ludzkiej niewiedzy tylko z zycia bo ludzie sie rodza z roznymi rzeczami i nawet nie raz nie wiedza o tym, dopadnie ich lekarz powycina ale, ale pozniej taka zmiana powoduje ze albo jakies komorki sie tam przebudzaja albo cos zostaje zaburzone i sa jakies dolegliwosci z tym zwiazane. Moja ciocia miala takiego gruczolka pod skora, miala go przez cale zycie i jakis znachor/lekarz jak byla mala mowil jej zeby tego nie wycinala. Ale nie tak dawno gdy ciocia juz byla bliska piedziesiatki jej kolezanka pielegniarka ja namowila zeby poszla z tym do lekarza to jej to usunie, po co ma takie cos miec. Ona posluchala i rok po usunieciu umarla na raka, moze bylo to zle wyciete, moze to wyciecie pobudzilo komorki nowotworcze, to juz nikt teraz nie jest wstanie ocenic, jedno jest prawda ze jej to nie przeszkadzalo, nie bolalo, nie roslo, miala to od zawsze i gdyby nie dotykala tego to pewnie nadal by zyla. Pisze Ci to nie zeby Cie nastraszyc tylko dac przyklad jakich rzeczy sie nie powinno wycinac. Z Twoim przypadkiem to moze poczekaj do rozwiazania bo moze samo to Ci zniknie, ale jesli jest to sprawa co sie nagle pojawila to nie masz takiego dylematu czy wyciac czy nie bo wiadomo skoro nie bylo to nie musi byc. Konsultacje z roznymi lekarzami napewno sa wskazane i nawet z takimi znachorami, i starymi lekarzami dla samej informacji i porownania opini. Powodzenia i nic sie nie martw bedzie dobrze.

                              Ela, Kamilka (23.10.2003) i Dominika? 24.05.2006

                              • Przeczytajcie to wszystkie!

                                Nie moge sie powstrzymac jak czytam niektore odpowiedzi. Wiec napisze. Pisze to do Ciebie madamd ale takze do innych uzytkowniczek naszego forum. Nie chce wzbudzac tym postem zadnego panicznego strachu ale chce zebyscie wziely pod rozwage to co tu teraz naklepie. Otoz jak wiadomo okres ciazy i pologu jest to czas szczegolnych zmian zachodzacych w organizmie kobiety. Jest to tez czas ktory niejako w pewien sposob predysponuje do powstawania roznych zmian skornych w tym niestety takze raka skory i najgrozniejszego jedgo odmiany – czerniaka. Usuniecie takiej zmiany nie jest zagrozeniem dla dziecka, ktore nosicie w sobie. Natomiast pozostawienie jej CHOĆBY NA 1 MIESIĄC gdyby byla to zmiana zlosliwa – stanowi juz zagrozenie dla WASZEGO życia, Niektore z Was moze jeszcze pamietają forumową kolezankę, ktorej w ciazy lekarz zwrocil uwage na zmieniajace sie znamie. Niestety okazalo sie że to czerniak złośliwy. Mam nadzieje, ze dziewczyna sie na mnie nie obrazi – sama pisala o tym na forum. 3 lata temu moj mąz sila przeze mnie wyslany do lekarza z mala zmiana na skorze wrocil z diagnoza: CZERNIAK ZŁOŚLIWY. Dlatego Droga madamd. Nie zastanawiaj sie ani chwili i nie czekaj az do rozwiazania!!!!!!!!! Choc oczywiscie nie musi to byc nic zlego jednak dla dobra swojego i swojego dziecka nie zwlekaj bo Twoje dylematy sa calkowicie bezzasadne. dziewczyny tylko mnie nie zlinczujcie – ja naprawde pisze to w dobrej wierze. O czerniaku to juz chyba wiem wszystko i niestety w szpitalu onkologicznym mozna zobaczyc ludzi, ktorzy mogli byc wyleczeni ale niestety ze wzgledu na swoja opieszalosc – nie beda!
                                Pozdrawiam

                                Ewa

                                • Re: Przeczytajcie to wszystkie!

                                  Drogie dziewczyny, droga EWI!
                                  Podjelam juz decyzje i w piatek ide to usunac. Rozmawialam z moim ginekologiem i wiem ze znieczulenie miejscowe nie zaszkodzi dziecku. Wiem tez od Was i od innych ze nalezy usuwac zmiany ktore sie zmieniaja po prostu, bo inaczej jesli cos sie nosi od urodzenia i to sie wcale nie powieksza nie zmienia koloru i tak dalej…. wiec w moim przypadku jest juz przesadzone, dziekuje Tobie Ewi bo wiem ze masz racje tym bardziej ze moja zmiana pojawila sie doslownie 2 lata temu i od tamtej pory caly czas sie powieksza, jest koloru czarnego i nawet nie chce myslec o tym ze to moze byc rak, bardzo sie boje, ale to zrobie, pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi!
                                  ania

                                  • Re: Przeczytajcie to wszystkie!

                                    Droga madamd – nie martw sie na zapas!!!! Naprawde!!! Chodzilo mi tylko o to, zebys nie czekala az do rozwiazania a zalatwila sprawe juz 🙂 Bardzo madra decyzje podjelas 🙂
                                    Pozdrowionka

                                    Ewa

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Wyciac- czy nie!

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general