Wycie na filmach…

1. amber Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez agusjot
   ale ja to nawet na wzruszających reklamach, typu Merci, potrafię się popłakać.

   O rety, ja też hmmm
   Irytujące to okrutnie 😉

   Odpowiedz
2. uluru Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez _monia_
   U mnie to jest nie tyle kwestia konkretnych filmów, co pewnych scen. Jak tylko syn marnotrawny biegnie w ramiona ojca, albo mama odnajduje zaginione dziecko, albo główny bohater nagle zrozumiał swój błąd i wszystkich przeprasza, itd. itp…. ja od razu we łzach 🙂

   mam to samo. dobrze wiedziec ze nie ja jedna 😉

   Odpowiedz
3. helenb Dodane ponad rok temu,

   płacze prawie na wszystkich
   jak sie dobrze koncza, jak zle, jak sa wzruszajace sceny to nawet ze 3 razy placze na filmie:p

   Odpowiedz
4. beamama Dodane ponad rok temu,

   Ryczę nieustająco 😀
   A najbardziej to na “Lessi wróć” 😀

   Odpowiedz
5. goha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   Hubert poplakal sie w swieta:)bo dostał swoj wymarzony prezent- niebieskiego McQueena z Dinoco:)), teraz juz ma praktycznie cala kolekcje.
   A jak bajka sie konczy wlacza od nowa, ale to tylko w podrozach, w domu nie ma czasu juz ogladac bo caly czas sie bawi autami z bajki…
   fajnie jakby pojawila sie druga czesc:)

   My wczoraj już rozpoczęliśmy obchody urodzinowe, Dareczek także dostał niebieskiego McQueena oraz Gienię – aż piszczał ze szczęścia. Do tego tort z Zygzakiem, czapeczki i baloniki (dziękuję raz jeszcze Moniko!!) z autami.
   Żaden z filmów nie zrobił na nim takiego wrażenia. Trzyma go tak od wakacji 2006 roku 🙂

   Odpowiedz
6. gutek Dodane ponad rok temu,

   Wylałam morze łez na końcówce najnowszej “Mgły”.

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez agusjot
   Życie jest piekne, Zielona mila, I.A., to moje wyciskacze łez, ale ja to nawet na wzruszających reklamach, typu Merci, potrafię się popłakać.

   Podpisuję się pod tym. Też na tym ryczę.
   Dodam tylko, że oprócz reklamy np. “merci” regularnie płaczę jak słyszę hymn Polski.
   No i ostatnio popłakałam się, jak czytałam o polskim królu w encyklopedii… 🙂

   Odpowiedz
8. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Niektórzy oglądają 100 razy Casablanca a ja mogę ” The Bridges of Madison County” ( “Co się zdarzyło w Madison County”)
   ps. zawsze ryczę na reklamie MC’Donalds w Dzień Matki:)

   Odpowiedz
9. avi Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ahimsa
   Niektórzy oglądają 100 razy Casablanca a ja mogę ” The Bridges of Madison County” ( “Co się zdarzyło w Madison County”)

   jak mogłam zapomnieć o tym filmie!!! ryczę jak bóbr – za każdym razem tak samo intensywnie

   Odpowiedz
10. gutek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa

    ps. zawsze ryczę na reklamie MC’Donalds w Dzień Matki:)

    O i ja tez 😮

    Odpowiedz
11. beamama Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Agatek20
    Wylałam morze łez na końcówce najnowszej “Mgły”.

    A’propos
    Dawno nie oglądałam tak strasznego badziewia 😡

    Odpowiedz
12. jagoda Dodane ponad rok temu,

    Ja raczej nie wyje, ale wczorajszy Joe Black… SUPER!!!
    Już go kiedyś widziałam ale to bylo lata temu i nic nie pamiętałam.
    Super film…..

    Odpowiedz
13. aneci Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa
    Niektórzy oglądają 100 razy Casablanca a ja mogę ” The Bridges of Madison County” ( “Co się zdarzyło w Madison County”)

    To jeden z moich ulubionych filmów, choć akurat na nim nie ryczę;)

    Odpowiedz
14. kulki Dodane ponad rok temu,

    “Requiem dla snu” – nie mogłam się uspokoić

    No i wszystkie, w których coś się przytrafia dziecku, choćby najbanalniejsze.

    Odpowiedz
15. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kantalupa
    rzadko mnie cos tak drastycznie wzruszy
    taki film, ktory bardzo zapamietalam wlasnie z wycia w moim wykonaniu to requiem dla snu
    o, i chyba zakochany bez pamieci (tak jakos przetlumaczono chyba the eternal sunshine of the spotless mind)
    generalnie raczej kroluje w niekontrolowanych atakach smiechu w najmniej odpowiednich momentach filmu
    na tytaniku musialam wyjsc z sali projekcyjnej dwa razy, bo obrazalam uczucia kolezanek, z ktorymi na film przyszlam

    czyli srednio jestem wzruszliwa:)

    mam dosc podobnie. ostatnio jedynie “evening” wywolal morze lez 🙂
    musze w koncu obejrzec to requiem dla snu moze bede miec drugi film do placzliwej kolekcji 😉

    Odpowiedz
16. Anonim Dodane ponad rok temu,

    a gdzie sie placze przy “DertyDensing”?
    prosze o jakies tipy 🙂

    Odpowiedz
17. k8-77 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kantalupa
    rzadko mnie cos tak drastycznie wzruszy
    taki film, ktory bardzo zapamietalam wlasnie z wycia w moim wykonaniu to requiem dla snu

    po requiem dla snu zaliczyłam “wycie wewnętrzne”. dosc dlugo trwalo.

    Odpowiedz
18. tora Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kulki
    ”Requiem dla snu” – nie mogłam się uspokoić

    No i wszystkie, w których coś się przytrafia dziecku, choćby najbanalniejsze.

    requiem dla snu tak, ale sceny z matka.

    kurczowo trzymalam plaszczyk w reku i chcialam wybiegac z kina z nadmiaru emocji na “tanczac w ciemnosciach” (nie jestem pewna czy taki to byl tytul)

    Odpowiedz
19. gutek Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez beamama
    A’propos
    Dawno nie oglądałam tak strasznego badziewia 😡

    Dokładnie. Amerykańska komercyjna papka. A biorąc pod uwagę zakończenie – naprawdę żałuję że obejrzałam 🙁

    Odpowiedz
20. grazyna-z Dodane ponad rok temu,

    Ja w sobotę ryczałam na “Jan Paweł II “.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Wycie na filmach…