Wyjazd na wakacje dziecka bez zgody rodzica!

Mąż chce wysłać nasze dzieciaki lat 10 i 3 do dziadków na wakacje na parę dni…
Ja na to absolutnie zgody nie wyrażam z wielu powodów…

W sprawie 10 latka – jest już duży, dziadków lubi – mogłabym ulec, ale wyjazd by był na moich warunkach. Bo w zeszłym roku się bardzo przejechałam na nich.
W sprawie 3 latka – kategoryczne NIE z mojej strony, bo widział ich w życiu może z 10 razy…zresztą ja nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Nie widzę potrzeby, ani sensu.

Czy są jakieś przepisy, które regulują takie rzeczy???

32 odpowiedzi na pytanie: Wyjazd na wakacje dziecka bez zgody rodzica!

  1. a dogadac sie z mezem nie da?????

    albo pojechac z dziećmi?

    a jaką masz inna opcje -to znaczy gdzie bedą jak nie pojadą do dziadkó i co ty będziesz robic w tym czasie…

    i co oni takiego zrobili?

    • Zamieszczone przez aborka
      a dogadac sie z mezem nie da?????

      albo pojechac z dziećmi?

      a jaką masz inna opcje -to znaczy gdzie bedą jak nie pojadą do dziadkó i co ty będziesz robic w tym czasie…

      i co oni takiego zrobili?

      Dogadać się próbujemy i jest coraz gorzej.

      Ja z teściami w ogóle nie rozmawiam i się nie spotykam. I nie mam zamiaru.

      • a opcja, ze starszak pojedzie na troche a mlodszy nie wchodzi w gre czy nie bardzo?

        • O ile nie chodzi o obawy o bezpieczenstwo dzieci. To ja bym na Twoim miejscu pozwolila P. wybrac
          Co do I. to sie nie wypowiem skoro nie znam zarzutow.

          • Jeśli Pat chce jechać, to bym go puściła.
            Co do Igora, to u mnie by to zależało od pewności, czy da radę emocjonalnie wytrzymać.
            Jak sam Igor się na to zapatruje?

            • Zamieszczone przez krecik_75
              a opcja, ze starszak pojedzie na troche a mlodszy nie wchodzi w gre czy nie bardzo?

              Wchodzi w grę, pod warunkiem, że nie będzie go babka po lekarzach ciągała, zakłądała mu pieluchomajtek jak się zsika w nocy i opowiadała, że go nie kochamy i może się nim zaopiekować na stałe.

              Zamieszczone przez ivoonna
              O ile nie chodzi o obawy o bezpieczenstwo dzieci. To ja bym na Twoim miejscu pozwolila P. wybrac
              Co do I. to sie nie wypowiem skoro nie znam zarzutow.

              Zamieszczone przez kropka.
              Jeśli Pat chce jechać, to bym go puściła.
              Co do Igora, to u mnie by to zależało od pewności, czy da radę emocjonalnie wytrzymać.
              Jak sam Igor się na to zapatruje?

              Igor ma 3 lata. Jak pyta się go czy pojedzie do babci na kolonie. Odpowiada, że tak z mamą. On tego nie rozumie.

              A ja nie widzę sensu zostawiania go tam. Czy w ogóle gdzie kolwiek.
              Był u mojej may pierwszy raz sam pod koniec kwietnia i straszne to było.
              To 300 km od domu. U obcych dla niego ludzi.

              • I dziewczyny tu zupełnie nie chodzi o to, czy zgodzić się na ten wyjazd czy nie.

                Tylko o to, czy mąż może bez mojej zgody ich tam zawieźć i zostawić!

                • Zamieszczone przez kara
                  I dziewczyny tu zupełnie nie chodzi o to, czy zgodzić się na ten wyjazd czy nie.

                  Tylko o to, czy mąż może bez mojej zgody ich tam zawieźć i zostawić!

                  na chłopski roum
                  oboje macie prawa rodzicielskie
                  oboje decydujecie

                  więc póki nie będziesz miała na piśmie zakazu to chyba może

                  • Zamieszczone przez kara
                    Wchodzi w grę, pod warunkiem, że nie będzie go babka po lekarzach ciągała, zakłądała mu pieluchomajtek jak się zsika w nocy i opowiadała, że go nie kochamy i może się nim zaopiekować na stałe..

                    abstrakcja….

                    Igor ma 3 lata. Jak pyta się go czy pojedzie do babci na kolonie. Odpowiada, że tak z mamą. On tego nie rozumie.

                    A ja nie widzę sensu zostawiania go tam. Czy w ogóle gdzie kolwiek.
                    Był u mojej may pierwszy raz sam pod koniec kwietnia i straszne to było.
                    To 300 km od domu. U obcych dla niego ludzi.

                    tu bym sie zaparła ze za mały…

                    a mąz problemu nie widzi? nie ma do rodziców zastrzeżen….

                    dla mnie to sytuacja nie do ogarnięcia bo z mezem sie zgadzamy i dziadkowie wszycy blisko i im “ufamy” . B był z moimi na działce tydzien 2 lata temu a obydwoje byli rok temu (mieli 5,5 i 3 lata). tylko to jest babcia która ich wychował i co drugi dzien w roku ją widzą. Moze nie jest idealna wychowaczo (cartoon network…. Ale na mazurach nie ma więc luzik)

                    Opcje tesciów do któych ja sie nie odzywam przerasta moje mozliwosci pojmowania….

                    • Zamieszczone przez EwkaM
                      na chłopski roum
                      oboje macie prawa rodzicielskie
                      oboje decydujecie

                      więc póki nie będziesz miała na piśmie zakazu to chyba może

                      też tak myślę, ale prawnikiem nie jestem…

                      • niezapominaja99 Dodane ponad rok temu,

                        ja bym młodszego nie pusciła za zadne skarby świata zrobiłabym rozpierduche hehehe a starszy sam moze juz zdecydowac

                        • Zamieszczone przez kara

                          To 300 km od domu. U obcych dla niego ludzi.

                          To raczej bym była prawie 100% na nie, jeszcze zależy na ile byłaby to dla niego frajda…i na ile Pat zapewniałby mu jakieś nazwijmy to bezpieczeństwo emocjonalne. Dużo od konkretnego “egzemplarza” zależy…
                          Ale po Twoich opowieściach o teściach…to Niewyobrażalne dla mnie 🙁

                          • Zamieszczone przez EwkaM
                            na chłopski roum
                            oboje macie prawa rodzicielskie
                            oboje decydujecie

                            więc póki nie będziesz miała na piśmie zakazu to chyba może

                            Na chłopski rozum też tak myślę, ale I. ma 3 lata. To dla niego abstrakcja.
                            Inaczej gdyby on tam z nimi pojechał.

                            • Zamieszczone przez kara
                              Na chłopski rozum też tak myślę, ale I. ma 3 lata. To dla niego abstrakcja.
                              Inaczej gdyby on tam z nimi pojechał.

                              proponowałas mu?
                              może własnie to byłby najlepsze wyjście… bo w sumie nie wiem czym kierują się teściowie i czy Wy macie możliwość zapewnienia dzieciom opieki na wakacje;
                              jeśli mąż może wziąć bez problemu kilka dni i byc tam z nimi przez cały poobyt, to git – dzieci mają kontak z dziadkami, są pod opieką ojca; i myślę że nawet wtedy Igi inaczej zaakceptowałby pozostanie tam na kilka dni tylko z patem… ale po kilku dniach spędzonych wspólnie (z tatą i bratem);

                              może i na zadymiarę wyglądam (pozdrawiam karen ;)) ale nie lubie stawiać spraw na ostrzu noża – tym bardziej z tak bliską mi osobą; i dążyłabym właśnie do znalezienia rozwiązania gdzie i mąż byłby zadowolony, a i Ty spokojna o bezpieczeństwo dzieci

                              • Ewka opiekę dla dzieci mamy. Mamy naszą ukochaną Panią Grażynkę.

                                Stary nie pojedzie z nimi, bo chce pobyć trochę sam na sam ze mną.
                                Ale odechce mu się.

                                • Zamieszczone przez kara

                                  [quote=kara;2662750]Ewka opiekę dla dzieci mamy. Mamy naszą ukochaną Panią Grażynkę.

                                  Stary nie pojedzie z nimi, bo chce pobyć trochę sam na sam ze mną.
                                  Ale odechce mu się.

                                  🙂

                                  • Moj by juz nie mial jaj jak by sie upieral przy takim pomysle….

                                    Ale mój posłuszny.

                                    Współczuje sytuacji. Jezeli bedzie sie upieral to do sadu idz i popros o parycje psychologa. Psycholog dzieciecy zdecyduje czy mogą czy nie jechać.

                                    JAk mu powiesz o psychologu sadowym to może mu wyfrunie pomysł z głowy.

                                    • Zamieszczone przez kara

                                      Stary nie pojedzie z nimi, bo chce pobyć trochę sam na sam ze mną.
                                      Ale odechce mu się.

                                      Pomijając już środki, jakimi chce to osiągnąć, to motywację ma dobrą 🙂
                                      Trzymam, żeby się rozwiązało pozytywnie i jakiś kompromis się wypracował.

                                      • niezapominaja99 Dodane ponad rok temu,

                                        szok jakby moje tak pojechały same to moj by napewno sam na sam nie był zemna bo albo bym na tel tylko wisiała albo bym rowerem za dzxiecmi pojechała jenyyyyyyyyyyy

                                        • tak na zdrowy rozum: nie ma chyba regulacji prawnej dotyczacej takiego wyjazdu, ale mozesz w momencie, w ktrym dzieci wyjada zglosic na policje porwanie i tyle

                                          tylko pewnie nie o takie cos ci chodzi

                                          trzymam, zebyscie sie raczej dogadali

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wyjazd na wakacje dziecka bez zgody rodzica!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general