Własnie nam ogłosili w pracy kolejny wyjazd integracyjny – i zastanawiam się czy pojechać. Z jednej strony nie bardzo mam chęć jechać w trakcie sesji egzaminacyjnej. W dodatku w opisie imprezy widnieją jakieś gry i zabawy zespołowe – kurczę, średnio mnie to kręci, wolałabym jeden z niewielu wolnych weekendow poświęcić na naukę/gry i zabawy z moim wlasnym dzieckiem.
Z drugiej strony obawiam się, że wszyscy się zintegrują i będe troche “na uboczu” – w końcu atmosfera w pracy też jest dosyć ważna.
Co innego kiedy organizowane jest wyjście “na miasto” – wtedy nie zabiera to tak dużo czasu jak wyjazd weekendowy..
No i mam dylemat: pojechać niejako “z obowiązku”, czy poświęcić ten czas rodzinie?
Wy bierzecie udział w takich imprezach?
Monika&Michaś 3 latka
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczycie?
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczycie?
O matko, raz w miesiacu!! U nas na szczęście trochę rzadziej.
Monika&Michaś 3 latka
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
Ja pracuję 3,5 mies. i to już drugi wyjazd – średnio raz na dwa miesiące… Mam nadzieję ze te statystyki się nie utrzymają.
Ja też mam w pracy fajne towarzystwo ale z powodu studiów tak niewiele zostaje mi wolnych weekendów że chciałabym je spędzić z rodziną… Chętnie uczestniczę w wyjciach po pracy – wspólna kolacja, bilard, ale co do dłuzszych wyjazdów to mam nadzieję że ograniczą ich ilość.
Monika&Michaś 3 latka
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
Ala, no nie wiem czego tu zazdrościć – ja za takie “przyjemności” to dziękuję
Wiesz, jak ktoś lubi często gdzieś wychodzić to taka praca to dla niego raj. Ja tak jak napisałam, lubie wyjścia z ludźmi z mojej pracy, są bardzo sympatyczni (btw 90 % z nich jest singlami) ale wyjazdy weekendowe… jakoś mnie nie ciągnie.
Monika&Michaś 3 latka
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
wedlug mnie chodzenie to po tych weglach to naprawde fajna rzecz – nigdy czegos takiego nie robilam, nie miescilo mi sie w glowie, ze to jest mozliwe a tu prosze jednak to mozliwe:) mieli cale szkolenie, spotkania z jakims slynnym niemieckim szkoleniowcem – okazuje sie, ze ze swoim mozgiem mozna zrobic wszystko, ze sila twoich mysli jest tak wielka, ze biegnac po goracym weglu ma sie wrazenie chodzenia po zimnym mchu – dla mnie to fascynujace!!! i chcialabym uczestniczyc w takim szkoleniu.
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
wiesz co, no pewnie coś w tym jest, tez jestem trochę ciekawa jak to jest w praktyce, ale jakoś tak strasznie mnie nie ciągnie żeby czegoś takiego próbować… Nie wiem, chyba jakaś “zramolała” jestem – tak mi przynajmniej powiedziała moja psiapsiuła, która wyciągała mnie ostatnio na koncert Kultu, a mi się nie chciało..
Monika&Michaś 3 latka
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
Jeżeli spotkania są bardziej lub mniej formalne (czyt. sponsorowane przez firme lub nie) organizowane przez mój oddział to idę zawsze z mężem. Parę razy do roku mam imprezy obejmujace wszystkie oddziały w Polsce połączone ze szkoleniami, które sa obowiazkowe. Ze wzgledu na dziecko czasami nie jeździłam, ale bardzo je lubie i wyjeźdzam chętnie. Pracuje ze wspaniałymi ludzmi. Mam dobrych znajowmych w innych miastach i bardzo chętnie się z nimi spotykam. Pracuje w firmie już 7 lat i część znajomości przerodziła się w przyjaźnie. Dzisiaj właśnie mam spotkanie we Wrocławiu i impreza własnie się zaczęła. Jednak teraz nie czuje się na siłach, zeby jeździć.
Za każdym razem strasznie nie chce mi się wyjeżdzać z domu, ale potem bawię sie świetnie i wiem, że taka odskocznia jest czasami potrzebna. Spotkania nigdy nie są w weekendy, najwyżej w sobotę rano sie wraca. Trudno jednak coś w tej sprawie doradzić, bo wszystko zależy od ludzi z którymi się spotykamy w pracy. Prawdą też jest, ze inne miałam podejście jak nie miałam dziecka, teraz jak nie moge jechać, to nie żałuje.
Jola,Gabi10.09.02 i
Re: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczyc
Wlasnie, jak w pracy zgrana grupa, i my do niej nalezymy to wspolne iprezy sa przyjemnoscia.
Poza tym, u nas tylko bez polowek.
Polowki z reguly przychodza tylko raz 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Wyjazdy i wspólne wyjścia w pracy-uczestniczycie?