Chciałabym ostrzec dziewczyny przed bagatelizowaniem wymiotów w czasie ciąży. Mam namyśli takie poważne ok. 6-7 razy dziennie. Jestem teraz w 16 tygodniu ciąży i od ok 8 do 14 przeleża.łam w szpitalu z małymi przrwami… Wymiotowałam po wszystkim, nawet wody nie mogłam pić!!! Doszło do tego,że przestałam tygodniami przyjmować posiłki. Pomógł mi szpital. Kroplówki, zastrzyki, czopki. Choć broniłam sie przed pójściem do szpitala drzwiami i oknami to teraz wiem, że warto było. Więc jeśli czyjecie się potwornie, nie bójcie się położyc, czasem wystarczy tylko kilka dni kroplówek i wszystko wraca do normy. Ponoć przy wymiotach od 3 razy dziennie wskazana jest już hospitalizacja…
Teraz czuję się już 100x lepiej, choć nadal trochę mnie mndli, ale nareszcie mogę normalnie funkcjonować, jeść i pić a w poniedziałek idę do pracy- trochę się boję,że to wszystko może powrócić, ale chyba muszę być dobrej myśli.
A z dzidzią wszystko super-żywiła się tym co miałam zebrane w organiźmie-ono nie ucierpiało i prawdopodobnie to chłopak-cieszę się ogromnie!!!!
Pozdrawiam wszystkie forumkowiczki i ich dzidzie
alex+(1.12.2003 Marceli)
Copyright © Rodzice.pl 2009-2024
5 odpowiedzi na pytanie: wymioty a szpital
Re: wymioty a szpital
taaaa, tez to przerabialam i tez skonczylo sie szpitale, kroplowkami, czopkami i Bog wie czym tam jeszcze. a trzymalo mnie dluuuuuuuugo, wlasciwie to nadal mdlosci sa mi bliskie, choc nareszcie jedzenie ma smak!
Effcia+sierpniowy wiercipiętek (11.08.03)
Re: wymioty a szpital
To zdaje się jest związane z zatruciem ciążowym… Gdy moja mama była ze mną w ciąży przechodziła dokładnie to samo co opisałaś. Ale wszystko się skończyło dobrze – tylko że co sie nacierpiała przeze mnie 🙁 Przez pewien czas zywiła sie tylko cytrynami bo po tym jakoś się trzymała ale i tak było niefajnie i szpitalik jej nie minął. Rzeczywiscie trzeba o tym od razu mówić lekarzowi żeby mogli odpowiednio wcześnie zareagować.
wszystkie ciężaróweczki i ich brzuszki 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: wymioty a szpital
Super ze wszystko sie dobrze skonczylo dla Was. Jednak nie zawsze wymioty w ciazy sa wskazaniem do hospitalizacji. Wszystko zalezy od kondycji mamy i dziecka, od przyboru wagi. Ja wymiotowalam prawie codziennie (po kilka razy) do dnia porodu. Ale przybor wagi byl do zniesienia wiec obylo sie bez szpitala. Po prostu niektore mamuski tak maja, ze pewnych skladnikow z diety organizm w czasie ciazy nie toleruje…
Wszystkim zycze ciazy bez mdlosci :))
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: wymioty a szpital
Hej! Znam ten koszmar! Były takie dni że wymiotowałam po kilka razy na dzień, nawet wodę zwracałam. Teraz jestem w 20-tym tygodniu, nadal mnie strasznie mdli, ale wymiotuję raz na kilka dni więc jest o niebo lepiej i przybieram na wadze. W szpiatalu byłam dwa razy, generalnie miałam badabia elektrolitów i kroplówke, ale że mój mąż i teściowa są lekarzami, doktor zalecił mi krpplówki w domu i wit. B6 domięśniowo.
Najgorsze były jednak dla mnie znajome, które nie wymiotowały w swoich ciążach i uważały że przesadzam, że to nie takie straszne. Nawet się spotkałam z opinią “jakie te dzisiejsze kobiety mają słaby materiał genetyczny”!! A to nieprawda, bo wymioty świadczą o wysokim wydzielaniu progesteronu, więc ciąża jest silna, tylko organizm kobiety źle to znosi. No i dziewczyny na Forum mnie pocieszyły że to się zdarza, niektóre wymiotowały do końca ciąży i rodziły piękne, zdrowe dzieci. Trochę się rozpisałam ale czuję że nikt tak jak inne “WYMIOTUJĄCE” mnie nie zrozumie.
Pozdrawiam i życzę Wam i sobie końca wymiotów.
Kasia i KTOŚ
Re: wymioty a szpital
Dzieki dziewczyny, ze chcialyscie zwrocic uwage na moj list.
Teraz czuje sie o.k oprocz malych mdlosci, ale to w porownaniu do tego co przeszlam to pikus. Modle sie tylko, aby to juz nie wrocilo i trzymam kciuki za wszystkie kobitki, aby nigdy nie musialy przez to przecodzic.
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: wymioty a szpital