Dziewczyny po prostu załamałam się :(. Siedzę w domu i wyję, bo jest źle. Nie byłam na to gotowa.
Wstępna ocena:
Okres obstynencji – 3 dni
Objętość (ml) – 3.5 (norma >2.0)
Wygląd – prawidłowy
Czas upłynnienia (min.) – 20 (norma 7.2)
Ogólny % ruchliwych plemników – 75 (norma >50)
Ruchliwość szybka linearna (A) – 17 (norma >25)
Ruchliwość wolna linearna i nielinearna (B) – 53
Brak ruchliwości postępowej (C) – 5
Brak ruchu w ogóle (D) – 25 (norma 75)
Aglutynacja – “-”
Liczba plemników/ml – 12 700 000/ml (norma >20 000 000)
Ogólna liczba plemników w ejakulacie – 44 500 000 (norma >40 000 000)
UWAGI – OLIGOASTHENOZOOSPERMIA
Morfologia plemników:
Główki:
Prawidłowych – 8% (norma <30)
Małych – 2%
Stożkowatych – 34%
Gruszkowatych – 46%
Amorficznych – 10%
Wstawki:
Nieprawidłowych – 8%
Kropli cytopl. – 4%
Witki:
Nieprawidłowe – 2%
UWAGI: TERATOZOOSPERMIA
Test Hipoosomotyczny plemników:
Prawidłowych 85% (norma <60)
UWAGI: W NORMIE
Ale mnie z nóg ścieło :(. Nie mam już ochoty na nic. Wszystkie siły mi odeszły :(. I cała nadzieja!!!
25 odpowiedzi na pytanie: wyniki nasienia
nadii a mąż pierwszy raz badał nasienie?
Mój mąż pierwszy raz zbadał w prywatnej klinice leczenia niepłodności w Poznaniu (ArsMedica). Warunki miał fatalne ale co tam.. liczyły się wyniki. Powaliły mnie również z nóg – lekarka (telefonicznie bo tak byliśmy umówieni) stwierdziła, że nie ma szans na naturalne zapłodnienie ani nawet na inseminację! Byłam w szoku a mąż w jeszcze większym bo ja byłam już po pierwszej ciąży (nieudanej):eek:
Przeryczałam dwa dni i wysłałam męża na ponowne badanie. A to ponowne badanie wyszło OK. Plemniki w normie. Tylko aglutynacja (na którą mąż łykał antybiotyki).
Życzę Wam aby i u was okazał się błąd laboratorium albo chwilowy spadek formy u męża (co się często zdarza).
Madziu pierwszy raz robiliśmy badanie. Od kilku dni W wcina witaminki Androvit. Brał 1 tabl. dziennie, ale teraz mu będę dawał 2 (na ulotce pisze żeby brać 1-2).
Tego się nie spodziewałam. Normalnie powaliło mnie.
Myślisz, że mamy szanse na naturalsika? Bo ja dziś zwątpiłam całkowicie :(.
Muszę to wszystko przetrawić.
Nadii, nie znam sie kompletnie na wynikach i niz nich nie czaje,ale kochana ja wierze, ze bedzie dobrze, po prostu musi byc.
Bede trzymala kciuki o to z calych sil!!!!!
Poza tym jeden wynik, powtorzcie badania!!!
Dziękuję Nelly.
Sziedzę cały czas na necie i szukam jakiś analiz. Napisałam na bocianie, mam nadzieję, że jakiś lekarz jutro da mi odpowiedź.
Najgorzej, że W się troszkę podłamał :(. Zupełnie nie spodziewał się tego.
Lekarz mi napisał, że nie można wykluczyć naturalnego zapłodnienia, ale jest ono mało prawdopodobne :(. No to w niezły dół wpadłam :(.
nie łamac sie, napewno jest jakies wyjscie!!!!
Mi lekarze powiedzieli kiedys ze nie mam szansy na dziecko a mam, co prawda z drugim ciezko,ale tez kiedys bedzie, prawda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Musi byc, przeciez marzenia sa po to by je spelniac!!!!Pamietaj kochana o tym, poza tym ten ocean na nas czeka i szampan u Evikie!!!!!!
Pamiętam. Ale ja chyba będę musiała kupić kapok, bo raczej mój własny brzuch nie pomoże mi unosić się na wodzie :(.
szkoda ze jestes tak daleko, bo dalabym ci wielkiego kopa w dupe!!!
Wielkiego kopa w dupę to ja już dziś dostałam :(. A miałam w sobie tyle nadzieii… Pozbieram się, jutro będzie już lepiej.
Tak mi przykro Nadi ze takie sa wyniki. Ale wiele slyszalam ze przeciez jest tyle lekow na wzmocnienie dla facetow. Nelly ma razcje musimy sie wziac w garsc bo przeciez macie do mnie przyplynac.
😉 Trzymam kciuki zeby wyniki sie poprawily. Najwazniejsze ze zbadaliscie i teraz wiecie za co sie wziac.
Dziękuję Evika. Trzymaj kciuki nie tylko za poprawę, ale i za to żeby nic innego dodatkowo nie wyskoczyło.
Miałam cięzką noc. Całą noc śniłam o nieudanych cyklach :(. Nawet kot mnie nie oszczędził tej nocy 🙁 bo musiałam do niego wstawać. Głowa mi pęka.
Biegam dziś cały dzień do apteki. Już pozamawiałam suplementy dla W. Jak jeszcze raz tam pójdę to pani aptekarka chyba się roześmieje i da mi od razu karteczkę żebym zapisała co ma zamówić :). Najgorsze jest to, że z tych nerwów ja dziś zaczęłam krwawić :(. Dziś 13 dc, wczoraj miałam troszkę brunatnego śluzu (to u mnie normalne mniej więcej w połowie cyklu), ale przed chwilą zaczęłam krwawić. Pewnie stres zrobił swoje…
Kupuj co sie da. Ja tez jak bede w polsce w te wakacje nakupuje mezowi. Wiem ze cos dawalam rok temu przez miesiac i zaciazylam ale nie moge sobie przypomniec jak sie nazywaly. Napisz mi co sie kupuje jak mozesz ja sobie zapisze. A kotek czemu nie spi ja tez mam jednego 🙂
Pozdrawiam
Evika kotki mam dwa. I obydwa mnie w nocy budzą. Jedna bo głodna, a druga bo się obudziła i musi się popieszczoszyć :). Ale taka jestem w nich zakochana, że nie umiem się gniewać.
Mój W. bierze od kilku dni Androvid (od dziś po 2 tabletki). Do tego będzie brał L-karnitynę (samą, bez dodatków) i Macę (też taką zwykłą, bez dodatków, bo przy androvidzie nie ma potrzeby). To od piątku dopiero, bo w aptece nie było i musiałam zamówić. Mam nadzieję, że w hurtowniach będzie.
O widzisz juz mi przypomnialas Mace sprowadzalam z polski i zjadl cala butelke i sie udalo. Moj byl niechetny do wynalazkow wiec mowilam mu ze witaminki bierze 🙂 Moje zwierzatka to caly moj swiat pies i kot i pewnie tak narazie zostanie az sie kiedys dzieciatko pojawi 🙂
To tymbardziej jestem pełna wiary w stosunku do tego specyfiku. To jest sproszkowany korzeń maki i jak czytam opis tego specyfiku to sama się zastanawiam czy nie zacząć go też brać razem z W. :).
Nadii Przykro mi, że musiałaś się zdenerwować. Znam ten uścisk w żołądku, ale wydaje mi się, że nie są to wyniki tragiczne i podreperowanie M na pewno pomoże. Mój M ma tylko 10% w ruchu A szybkim postępowym i zastanawiam się czy są jakieś zalecenia na poprawę plemników w ruchu A. Może wiesz, bo jak czytałam jesteś chyba teraz skarbnicą wiedzy na ten temat… Ja ograniczyłam się tylko do Androvitu, a i tak nie wiem czy go łyka mój luby. Muszę sprawdzić. A jeśli idzie o plamienia w środku cyklu, to zazwyczaj zwiastują owulację. A, i jeszcze jedno mi się przypomniało jeśli idzie o ilość plamników. Mieliście 3 dni abstynencji, a ja słyszałam, że 4-5 jest optymalne. Może jeśli zrobiłby dzień, dwa dni później liczba plemników byłaby większa? No i wtedy też trzeba się z przytulaniem wstrzelić po abstynencji w owulację, a to bywa trudne… Kciuki oczywiście ściskam!
Ginginku na poprawę ruchliwości podobno L-karnityna jest, z tym, że czysta, bez dodatków jeśli twój M bierze androvid.
U nas problem oprócz tej słabej ruchliwości tkwi w morfologii plemników. Tylo 8% jest prawidłowo zbudowanych :(. Troszkę mało :(. Ale popracujemy nad tym :).
Co do mojego krwawienia to wiem, że jest ono możliwe i normalne w okresie okołoowulacyjnym. Ale zazwyczaj mam plamienia a nie krew, dlatego podejrzewam, że to nerwy.
Dzięki Nadii za info o L-karnitynie. Zastosujemy…
A tak w ogóle to dobrze, że Twój M dał się namówić na badanie i możecie zadziałać nie tracąc czasu… Kciuki za poprawę parametrów…
Ginginku bo to ja taka jestem w gorącej wodzie kąpana. W. nie protestował za bardzo. Na początku uważał, że na siłę wynajduję problemy, ale zrozumiał, że szkoda czasu i szybko poszedł na badanie. I się przekonał, że kobietę trzeba zawsze słuchać, nawet jak wydaje się to na początku irracjonalne hihihihih :D.
Dziękuję za kciuki :).
Znasz odpowiedź na pytanie: wyniki nasienia