Wypadek Macieja Zientarskiego

[Zobacz stronę]
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia Macieja Zientarskiego-fajny z niego dziennikarz!!!!!!!!!!!!!!!

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Wypadek Macieja Zientarskiego

  1. Zamieszczone przez aoh
    Uwazaj bo Cię jeszcze zlinczują 😀

    na szczescie to DI:)
    ups:o

    trudno, przyjmę lincz z godnością:D

    • Zamieszczone przez aoh
      Uwazaj bo Cię jeszcze zlinczują 😀

      na szczescie to DI:)
      ups:o

      a mozesz powiedzieć za co maja linczować?
      I kto?
      mania prześladowcza?

      • Zamieszczone przez monika_tg
        nie zlikiduje to, ale zmniejszy liczbe wriatow na drogach.
        Jestem jednak za zaostrzeniem przepisow na drogach. Doskonalym przykladem sa Niemcy. Przekroczenie znacznej prekosci = wysokie kary pieniezne ( rzedu np. 600 € ) + zatrzymanie prawo jazdy na okres kilku mies. + ponowne zdawanie egzaminu wraz z “idioten testem”.

        Żabciu – jak dla mnie to nie wysokość kary ale jej nieuchronność mogłaby wiele zmienić. Tylko tu pytanie – jak to zrobić?
        Poza tym myślę, że do tego, by ograniczać takie zdarzenia trzeba przemian wewnątrz człowieka, każdy kto siada za kółko powinien wiedzieć, że nie jest sam na drodze. Tylko jak tego dokonać?:(

        • Zamieszczone przez gacka
          Żabciu – jak dla mnie to nie wysokość kary ale jej nieuchronność mogłaby wiele zmienić. Tylko tu pytanie – jak to zrobić?
          Poza tym myślę, że do tego, by ograniczać takie zdarzenia trzeba przemian wewnątrz człowieka, każdy kto siada za kółko powinien wiedzieć, że nie jest sam na drodze. Tylko jak tego dokonać?:(

          Ale to przeciez jest chyba dla wszystkich kierówców jasne, ze nie sa sami na drodze.
          Mnie sie wydaje, ze problem polega na tym, ze prawie każdy siadajacy za kółkiem uważa, ze ona jest najwazniejszy, najlepiej jeździ itd.
          Oczywiscie sa wyjatki 🙂
          Nie wszyscy tak myslę.
          Ale jak widać wystarczy jeden.

          Zgadzam sie z tym, ze kary powinny byc nakładane w miarę sprawnosci organów egzekwujacych je.

          Mysle, ze zabranie prawa jazdy dożywotnio mimo wszystko zmniejszyłoby ryzyko “nadziania” sie na nieodpowiedzialną osobę.

          Bo jak inaczej radzicsobie z tym?
          Z nadmierna prędkoscią, z pijanymi kierowcami?
          Umieścić w samochodzie kontrolkę predkosci z górna jej granicą?
          Alkomat przy stacyjce? Jak pijany to samochód nie ruszy.
          Wszystko to są działania z maszyną.
          I tak jak piszesz potrzeba wewnetrznej przemiany człowieka by on sam stał sie odpowiedzialny za siebie i innych.
          Tylko ja to kiepsko widze.

          Pamiętam taki okres kiedy po śmierci Papieza Polaka padały wielkie słowa.
          I na pewno w wielu to cos zmieniło. Nie watpie ale nadal słyszymy o okropnosciach na świecie.
          Taki jest ten Świat i on jako taki nie zmieni sie.

          • Zientarski i Zabiega

            Zamieszczone przez kokunia

            Trzymam kciuki za powrót do zdrowia Macieja Zientarskiego-fajny z niego dziennikarz!!!!!!!!!!!!!!!

            Nie kojarzyłam J.Zabiegi – pasażera który zginął,ale jak kogoś interesuje to jest art. w SE, gdzie pracował.

            • Wypadek samochodowy może się zdarzyć każdemu kierowcy… Może nie każdy będzie jechał z dużą prędkością, ale może popełnić masę innych błędów.
              W tej chwili tak naprawdę opinie bazują na relacjach mediów. Poczekajcie aż wypowie się policja. Doskonale wiecie, że media poza obowiązkiem rzetelnego przekazywania informacji w dużym stopniu działają na emocjach widzów/słuchaczy/czytelników.

              • Zamieszczone przez Nena75
                Wypadek samochodowy może się zdarzyć każdemu kierowcy… Może nie każdy będzie jechał z dużą prędkością, ale może popełnić masę innych błędów.
                W tej chwili tak naprawdę opinie bazują na relacjach mediów. Poczekajcie aż wypowie się policja. Doskonale wiecie, że media poza obowiązkiem rzetelnego przekazywania informacji w dużym stopniu działają na emocjach widzów/słuchaczy/czytelników.

                otóż to..

                I dziwi mnie, ze nikogo tu nie oburza fakt, że ten garb na drodze jest już ponad dwa lata a służby odpowiedzialne w miescie za stan drog zamiast droge naprawić – stawiaja znak ograniczenia predkosci i maja sprawe ” z glowy” :////

                • Zamieszczone przez Nena75
                  Wypadek samochodowy może się zdarzyć każdemu kierowcy… Może nie każdy będzie jechał z dużą prędkością, ale może popełnić masę innych błędów.
                  W tej chwili tak naprawdę opinie bazują na relacjach mediów. Poczekajcie aż wypowie się policja. Doskonale wiecie, że media poza obowiązkiem rzetelnego przekazywania informacji w dużym stopniu działają na emocjach widzów/słuchaczy/czytelników.

                  nena ale chyba nie mozna zaprzeczyc ze jechal duuuuzo za szybko nawet jesli to by bylo powiedzmy 120 to jakby nie mowic duzo za szybko
                  na co mam czekac? jak sie okaze ze bylo duzo innych bledow to co to zmieni w mojej ocenie?
                  no chyba ze sie okaze ze stracil swiadomosc czy cos takiego – tez sie zdarza

                  • Zamieszczone przez kasiex
                    czy wierze w cudowne nawrócenie?
                    nie zastanawiałam sie nad tym, ale mysle, że jest duza szansa
                    zreszta jest duze prawdopodobienstwo, ze facet bedzie mial cholerny uraz do jazdy samochodem…
                    juz samo zycie ze swiadomoscia, ze zabil kumpla bedzie dla niego niezla nauczka, chyba nikt nie chcialby zyc z takim obciazeniem…
                    jestem daleka od uzalania sie nad Zientarskim, ale mimo tego nigdy nie zyczylabym mu kalectwa czy smierci, wrecz przeciwnie

                    no i oczywiście mam nadzieje, ze moich dzieci nie bedzie na przystanku, jesli ktokolwiek kiedykolwiek w niego wjedzie – co za pytanie w ogole???

                    Ze świata medialnego mamy przykład Radka Pazury, wiecznego chłopaczka, który szalał z Goszczem po Mazurach samochodem. Wypadek… śmierć Waldka… zagrożenie życia Pazury i co?

                    Zmienił się, ożenił się, ma rodzinę, dziecko, zrozumiał, co jest najważniejsze w życiu, prowadzi akcję “Krewniacy”, bo sam przeżył tylko dzięki czyjejś krwi.

                    Nie wiadomo, kto prowadził samochód, dlatego ja mam nadzieję, że przeżyje i nie będzie jeździł na wózku. Nikomu tego nie życzę.

                    • Zamieszczone przez agusjot

                      Nie wiadomo, kto prowadził samochód, dlatego ja mam nadzieję, że przeżyje i nie będzie jeździł na wózku. Nikomu tego nie życzę.

                      dokładnie tak

                      • współczucie współczuciem, zientarski fajny gość, ale jak ktoś daje 220 w centrum miasta to jakoś ciężko mi współczuć…
                        gdyby nie chodziło o znanego, sympatycznego dziennikarza to pewnie ten wątek gotowałby się od tekstów “krańcowa głupota!”, “takich to trzebaby odstrzelić!”, itp itd.
                        mam nadzieję, że się chłopak pozbiera, ale współczuję mu życia ze świadomością, że przez własną głupotę zabił kolegę…

                        adacho

                        antek

                        • Zamieszczone przez agusjot
                          Nie wiadomo, kto prowadził samochód, dlatego ja mam nadzieję, że przeżyje i nie będzie jeździł na wózku. Nikomu tego nie życzę.

                          jak to nie wiadomo kto prowadził? przecież w tekście piszą, że “zginął pasażer”, więc prowadził chyba jednak zientarski?…

                          adacho

                          antek

                          • Zamieszczone przez Emalka
                            bylabym ostrozna w osadzeniu, ze jechal 200 km/h. Z Otylka bylo dokladnie tak samo, wyrok wydano tuz po wypadku, nie czekajac na ekspertyzy… potem dopiero okazalo sie, ze to nie takie oczywiste – jedna z ekspertyz mowila, ze wtedy jechala ok. 118 km/h a wlasnie wyprzedzala (pomijajac kwestie, czy w odopwiednich warunkach itp)

                            i paradoksalnie, to ze mial wypadek wlasnie ferrari, bylo najwiekszym pechem…

                            Emilko, napisałam prawdopodobnie…
                            Ale nie sądzę też by jechał 50 czy 60 (tam było chyba takie ograniczenie)… Nawet jak 120 to i tak za dużo jesli chodzi o jazdę po mieście…
                            Bez wyobraźni facet i tyle 🙁

                            • Zamieszczone przez olenka_p
                              jak to nie wiadomo kto prowadził? przecież w tekście piszą, że “zginął pasażer”, więc prowadził chyba jednak zientarski?…

                              adacho

                              antek

                              nie wiadomo do konca kto prowadzil
                              swiadkowie mowia ze zietarski
                              ale nie maja jeszcze pewnosci
                              za to chyba juz ze spora doza pewnosci pisza ze jechali ponad 220 😮

                              • Zamieszczone przez dorotka1

                                za to chyba juz ze spora doza pewnosci pisza ze jechali ponad 220 😮

                                i to jest właśnie nie do pojęcia 😡

                                • Zamieszczone przez Olinja
                                  Ale to przeciez jest chyba dla wszystkich kierówców jasne, ze nie sa sami na drodze.

                                  – przykład pana, który wjechał w przystanek autobusowy, przykład Zientarskiego, Otylii i setek innych zdarzeń na drogach świadczy o tym, że to jednak nie jest takie jasne i oczywiste, bo przeceniają możliwości swoje, swoich samochodów i praw fizyki.
                                  Zgadzam się, że dożywotnie odbieranie praw jazdy i wysokie kary finansowe mogą przyczynić się do zmniejszenia liczby takich wypadków, choć istotne staje się tutaj wykrywanie takich sytuacji, a odnoszę wrażenie, że u nas wciąż z tym cieniutko – w przeciwieństwie pewnie do Niemiec.
                                  No i sprawa przemian wewnątrz człowieka – myślę, że z tym byłoby najtrudniej, a efekty mogłyby być o niebo lepsze niż w przypadku podwyższania kar.

                                  • przyklad pazury jest super ale kurcze cos mi sie nie wydaje zeby byly nagminne nawrocenia

                                    • Zamieszczone przez gacka
                                      - przykład pana, który wjechał w przystanek autobusowy, przykład Zientarskiego, Otylii i setek innych zdarzeń na drogach świadczy o tym, że to jednak nie jest takie jasne i oczywiste, bo przeceniają możliwości swoje, swoich samochodów i praw fizyki.
                                      Zgadzam się, że dożywotnie odbieranie praw jazdy i wysokie kary finansowe mogą przyczynić się do zmniejszenia liczby takich wypadków, choć istotne staje się tutaj wykrywanie takich sytuacji, a odnoszę wrażenie, że u nas wciąż z tym cieniutko – w przeciwieństwie pewnie do Niemiec.
                                      No i sprawa przemian wewnątrz człowieka – myślę, że z tym byłoby najtrudniej, a efekty mogłyby być o niebo lepsze niż w przypadku podwyższania kar.

                                      Gacuś ci ludzie wiedzieli, ze sa inni na drodze ale to niewiele zmieniało. Dobrze byłoby a mysle, ze człowiek własnie tego potrzebuje by kary i ich egzekwowanie przeszły jakąś reformę.
                                      Sądy 24 godzinne (jak cos pokreciła w nazwie to sorki) mogłby juz odpowiednie kary wprowadzać szybko.

                                      Nie mam pomysłu, przede wszystkim nie widze możliwosci zmian w tym temacie.
                                      Moze kiedy wejdą autostrady jako takie i ruch sie wzmoże to rząd pomysli nad reformą kontroli i nie tylko.
                                      Lepiej zapobiegać niz leczyć, karać itp.

                                      Co do przemian w człowieku.
                                      Można robic akcje za akcja w szkołach, pokazywać filmy z wypadków, codziennie chyba by trzeba było.
                                      Nie wiem Gacko co by trzeba by ludzie zaczeli naprawdę uważać.
                                      Zmiana przepisów o dopuszczeniu kierowcy po egzaminie? Ale po co? W Stanach nawet instruktor nie musi cie uczuć jeździć (nie wiem jak jest z tym teraz ale kilka lat temu tak było) zdajesz egzamin i jeździsz.
                                      Tam po prostu prawo jest tak skonstruowane, ze nie przekracza sie dozwolonych prędkosci a to wynika byc moze z tego, ze są one madrze ustawione.
                                      U nas bardzo często widzi się znaki z ograniczeniem prędkości pozostawione po robotach drogowych.
                                      Policje, ktora łapie na to by mieć kase.
                                      Kierowcy nauczyli ise, ze u nas nie przestrzega sie znaków bo sa one głupio ustawione.
                                      Jeżdżąc z męzem widziłam takie kwiatki niejednokrotnie.
                                      Moim zdniem zmiana kodeksu też by sie przydała i madre prawo.

                                      Ale nic naprawdę nic nie mam dla usprawiedliwienia doświadczonego kierowcy, który pedzi 200km/h w mieście na kawałku prostej.
                                      Nic go nie usprawiedliwia.
                                      Totalna głupota, niestety.

                                      • Zamieszczone przez dorotka1
                                        przyklad pazury jest super ale kurcze cos mi sie nie wydaje zeby byly nagminne nawrocenia

                                        :):):)

                                        • Czasem pod wpływem silnych negatywnych emocji można komuś życzyć najgorszego i nie zawsze oznacza to, że życzący jest złym człowiekiem… Dodam, że ja tak nie robię, bo takie myśli niestety wracają…

                                          Poza tym jakoś nie chce mi się wierzyć, że awkaminska naprawdę by tego chciała… Agnieszka, mylę się?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wypadek Macieja Zientarskiego

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general