Wypadek Macieja Zientarskiego

1. qulka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ahimsa
   Dziś czytałam…jaja!

   no to koles ma problem,
   znalac zycie i tak wszystko ujdzie mu płazem. jak prawie kazdej medialnej osobie.

   Odpowiedz
2. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aoh
   no to koles ma problem,
   znalac zycie i tak wszystko ujdzie mu płazem. jak prawie kazdej medialnej osobie.

   Ale ten pan, co mu auto Z. rozbił do biednych nie należy.
   Zresztą ładnie się wypowiedział- że teraz najważniejsze jest zdrowie Z.
   Pewnie aż tak dotkliwa starta nie jest dla niego…

   Odpowiedz
3. magdzik Dodane ponad rok temu,

   … A na reszte przyjdzie czas ;).

   Odpowiedz
4. nadii Dodane ponad rok temu,

   Ale tu chodzi też o jakieś poczucie odpowiedzialności, o bycie “dorosłym”, nie wiem jak to nazwać. Właścieciel auta powiedział ”Czy sam wsiadłby za kierownicę nieubezpieczonego auta? “Ja tym autem nie zdecydowałem się jeździć. Maciek miał je sfotografować i tylko o tym rozmawialiśmy.” Dla mnie to jakiś koszmar. Kolega postwił na jego posesji auto, bo nie miał gdzie go trzymać, a ten wybrał się nim na przejażdżkę i je totalnie rozpie…ł. Fajny kolega, nie ma co. Kasa kasą, ale są jakieś zasady. Mnie się to w głowie nie mieści. Ja bym tego auta nie tknęła, skoro właściciel sam, nie zdecydował się nim jeździć, bo nieubezpieczone. Chyba, że miał o sobie takie mniemanie jako o kierowcy. Sama nie wiem. Może myślał, że słupy będę przed nim uciekały, a droga ulegnie cudownemu wyrównaniu i poszerzeniu? Nie obejmują tego moje szare komórki…

   Odpowiedz
5. eunike Dodane ponad rok temu,

   A ja myślę, że ten właściciel tylko takie pierdu pierdu mówi do dziennikarzy, żeby wyjść na totalne niewiniątko. A troska o zdrowie kolegi też obłudna i pod publikę. Tak to widzę.

   Odpowiedz
6. nadii Dodane ponad rok temu,

   I tak może być…

   Odpowiedz
7. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Pewnie jest wkur.. Ale ładnie się zachował wobec mediów.
   Co do zasad…tak sie nie robi! To była zwykła kradzież.

   Odpowiedz
8. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Magdzik
   … A na reszte przyjdzie czas ;).

   Taaak….zabrzmiało groźnie, hehe.

   Odpowiedz
9. figa Dodane ponad rok temu,

   Własnie w radiu cos mi mignęło 😉 że ktoś kawałek tego samochodu na allegro sprzedaje? Zamotany

   To jest niesmaczne i przerażające :/

   Odpowiedz
10. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Figa123
    Własnie w radiu cos mi mignęło 😉 że ktoś kawałek tego samochodu na allegro sprzedaje? Zamotany

    To jest niesmaczne i przerażające :/

    Figa…prawa rynku, i właśnie ten relatywizm, o którym gadamy w wątku o Joli! Wszystko wolno, wszystko dozwolone!

    Odpowiedz
11. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa
    Figa…prawa rynku, i właśnie ten relatywizm, o którym gadamy w wątku o Joli! Wszystko wolno, wszystko dozwolone!

    Nooo, ja widzę sporą róznicę między prezentowaniem siebie w TV )nawet jak sie nie ma nic szczególnego do zaprezentowania) a byciem hieną cmentarną.
    Kto nie widzi różnicy, został zaniedbany wychowawczo 😉

    ANI RAZU nie napisałąm ani nie sugerowałam,
    że wszystko wolno czy wszystko dozwolone.
    Uprzejmie proszę o niewkłądanie mi w usta czegoś, czego tam nie chcę :D;):)

    Odpowiedz
12. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    Kto nie widzi różnicy, został zaniedbany wychowawczo

    Generalnie nie życzę sobie i nie widzę powodu, byś mnie obrażala!!!

    A dwa- jak się nazywają ludzie, którzy odnoszą wszystko do siebie?

    ps. ja mówie o sytuacji, o mediach, o tandecie, o tym, ze przesuwa się granica między tym, co jest smaczne a co nie. A NIE O TOBIE!

    Odpowiedz
13. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa
    Generalnie nie życzę sobie i nie widzę powodu, byś mnie obrażala!!!

    A dwa- jak się nazywają ludzie, którzy odnoszą wszystko do siebie?

    ps. ja mówie o sytuacji, o mediach, o tandecie, o tym, ze przesuwa się granica między tym, co jest smaczne a co nie. A NIE O TOBIE!

    Jezu ja też nie o Tobie!
    Ja o rozróżnianiu zjawiska globalnie!
    Przecież wiem, że widzisz róznicę.
    Sorry, nie chciałam Cię obrazić, naprawdę.
    Szkoda, że intonacji w sieci nie słychać… wtedy byłoby słychać że to żart taki miał być.

    No nie gniewaj się, naprawdę to nie miał być żaden przytyk 🙂

    Odpowiedz
14. figa Dodane ponad rok temu,

    Jak teraz czytam to widzę, że beznadziejnie to napisałąm.
    PRZEPRASZAM 🙂

    No napisz, że się nie gniweasz 🙂
    Naprawdę to nie było personalnie, tylko tak jakoś ogólnie o odbiorcach papki z mediów wszelkich, choć rzeczywiście tego nie widać.

    Nooo? Ahimsa? Wybacz 🙂

    Odpowiedz
15. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Figa123
    Jak teraz czytam to widzę, że beznadziejnie to napisałąm.
    PRZEPRASZAM 🙂

    No napisz, że się nie gniweasz 🙂
    Naprawdę to nie było personalnie, tylko tak jakoś ogólnie o odbiorcach papki z mediów wszelkich, choć rzeczywiście tego nie widać.

    Nooo? Ahimsa? Wybacz 🙂

    Nie, no jasne, że się nie gniewam:)
    Ten psztyczek też był takim pokiwaniem palcem a nie prawdziwą obrazą;)
    Właśnie o tym myślałam- że net jest płaski:)
    Wiedziałam, że po prostu mnie nie rozumiesz, a ja nie umiałam tego wytłumaczyć- o co mi chodzi:)

    Odpowiedz
16. figa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ahimsa
    Nie, no jasne, że się nie gniewam:)
    Ten psztyczek też był takim pokiwaniem palcem a nie prawdziwą obrazą;)
    Właśnie o tym myślałam- że net jest płaski:)
    Wiedziałam, że po prostu mnie nie rozumiesz, a ja nie umiałam tego wytłumaczyć- o co mi chodzi:)

    Super, że się nie gniewasz 🙂
    Zacznę wnikliwiej analizować to co piszę, bo jak widać można nieźle chlapnąć 🙂

    Odpowiedz
17. ahimsa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Figa123
    Super, że się nie gniewasz 🙂
    Zacznę wnikliwiej analizować to co piszę, bo jak widać można nieźle chlapnąć 🙂

    Eee…każdemu się zdarza:)

    Odpowiedz
18. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez elik
    ale cos byla mowa o blisko 300 km/h nie ponad 300, a to mozliwe jest. Chlopaki postanowili przetestowac bryke, niestety malo fortunnie. Zreszta na takich drogach to juz bez znaczenia czy 200 czy powyzej

    Mnie w ogóle dziwi ten wypadek. Wiadomo, że nieodpowiedzialnie, że bez sensu i na własne życzenie, ale żeby mieszkaniec Warszawy nie znał warszawskich dróg!!

    To zaraz koło mojego domu i doskonale wiem, że tam trzeba zwolnić. Pod ulicą przebiega rzeczka “Smródka”, która płynie właśnie w tym miejscu w betonowych kręgach. Ziemia opadła i jest uskok, bo kręgi nie zapadają się tak jak reszta. Każdy samochód tam wyrzuca, a co dopiero Ferrari, które ma bardzo twarde zawieszenie i dostosowane jest do jazdy po płaskim i równym!!
    A nawet jakby nie wiedział, że tam tak jest to przecież z daleka wiadac ten uskok. Prędkość była znaczna, ale takie rzeczy się widzi i przewiduje…. a szczególnie będą specjalistą motoryzacyjnym.

    Zawsze mi przykro jak takie wypadki się zdarzają, ale czasem się zastanawiam czy to nie selekcja naturalna. Trzeba myśleć!!!!!!

    Odpowiedz
19. Anonim Dodane ponad rok temu,

    moze i fajny dziennikarz z niego, ale pusty łeb jak nie wiem co, nie swoim autem, świrowal jak jakis małolat, w dodatku wcale nie jest mi go szkoda, bo co? bo znany???Bo gwiazda ekranu???a ilu to takich sie rozwala samochodami, i jakos nikt nad nimi nie placze, taki sam stosunek mam do żaloby narodowej, jak zginie na raz jakas liczba osob to wielka tragedia w kraju, a na swiecie co sekunde umieraja ludzie i to nie w takich meczarniach, ale jakos nikt z ich powodu zaloby nie oglasza, jestem oburzona ogolnie czyms takim…..

    Odpowiedz
20. nena75 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kacha1982
    moze i fajny dziennikarz z niego, ale pusty łeb jak nie wiem co, nie swoim autem, świrowal jak jakis małolat, w dodatku wcale nie jest mi go szkoda, bo co? bo znany???Bo gwiazda ekranu???a ilu to takich sie rozwala samochodami, i jakos nikt nad nimi nie placze, taki sam stosunek mam do żaloby narodowej, jak zginie na raz jakas liczba osob to wielka tragedia w kraju, a na swiecie co sekunde umieraja ludzie i to nie w takich meczarniach, ale jakos nikt z ich powodu zaloby nie oglasza, jestem oburzona ogolnie czyms takim…..

    kacha zawsze tak jest jak ginie ktoś znajomy nawet tylko z ekranu to jest nam bliższy niż osoba zupełnie anonimowa…to dlatego ludzie bardziej emocjonalnie podchodzą do tego…
    Ja Zientarskiego nie znam osobiście, ale go lubię (nadal) tak samo jak lubię programy w których był/jest jego ojciec.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Wypadek Macieja Zientarskiego