No więc mój ból kregosłupa, okazał sie nie tylko zwykłym bólem ale wypadnietym dyskiem. Od 2 tyg jade na ketonalu.
Dzisiaj lekarz postawił taka diagnozę, dostałm zastrzyki cocarboxylasum i olfen (bollllli :() no i lek zwiotczajacy mięśnie na noc. No i mam lezeć i sie nie ruszać za duzo.
No ale właśnie dysk podobno sam ma wskoczyć!!??
Z drugiej strony rehalilitant (bo mam tez jakies lasery, jono cos tam i masaże) twierdzi, że dyski same nie wskakują i trzeba znależć kkogoś kto nastawi.
Boli jak diabli.
Macie może jakieś doswiadczenia w tej kwestii?
Dzieki
22 odpowiedzi na pytanie: wypadniety dysk
macie
posiadacie na taka okolicznosc gorset ledzwiowy i w nim chodzicie do poprawy przez 16h dziennie – po poprawie z tydzien ciagne 8h dziennie
i do nastepnego razu.
a ortopedzi czasami nastawiaja jak widza ze trzeba pomocy.
ooo a gdzie takie cudo mozna kupić?
Pomaga na ból?
Miałas może nastawiany?
mialam nastawiany i wole w gorsecie chodzic 😀
gorset slicznie usztywnia i blokuje – po kilka dniach bol mija calkowcie a ulga jest od reki.
do kupienia w sklepach ze sprzetem rehabilitacynym.
jak sie ma skierowanie z nfz to jest spora doplata do sprzetu rehab.
Dzieki Magda, bardzo mi pomogłaś, jutro zakupie takie cudo, pieprze nfz i kasę, żeby tylko przestało boleć…
500pln :cool::cool:
A jakie miałaś objawy bólowe? I jak zdiagnozowano ten dysk?
Bo ja od miesiąca jestem na maxa pogięta, zaczęło się od bólu krzyża po dźwignięciu Ady i teraz nie mogę siedzieć w jednej pozycji bo po 10 minutach wstać nie mogę:( Boli mnie krzyż i promieniuje na boki..
😮
Liczyłam do 300
RTG
Wiesz co mnie bolałao juz tak dosyć ostro od 2 tyg.
W czwartek (dzień przed obrona mgr :() poskładało mnie na maxa, nawet ketonal nie pomagał, jak stałam, chodziłam było w miare jeszcze, siadanie, leazenie – trzeba było dobarć odpowiednia pozycje, a wstawanie to juz mi łzy leciały.
Ból w okolicy krzyzowej, nasilajacy sie przy ruchu, piekący, mocny, jakby ktos szpilki wkładał ostro promieniujacy do nogi. Prawiej nogi leżąc na plecach nie podnose, jak stoje to tez jej nie podniose za wysoko bo się skrecam z bólu.
A diagnoza połozyła mnie pani doktor i wywijała nogami a ja wrzeszczałam, macała cos po placach i w jednym mijscu mam opuchniete i bolace miejsce – zrobił sie stan zapalny – i na tej podstawie stwierdziła, że dysk wypadł.
Rehabilitant tez mnie macał:D i stwierdził podobnie
jestem dosyc odporna na ból ale przy tym wymiękam
No i mam skierowanie na rtg – tak jak Szpili napisała
miałam ten sam problem po ciaży z Gabryśką – ból ostry w dole pleców promieniujący na posladek i noge (te promieniowanie to zdaje mi się, ze rwa kulszowa się nazywało). Miałam RTG. Cuda czynił masażysta, który raz na pół roku musiał mnie ponastawiać. Za każdym razem chodziłam na około 10 zabiegów. Kazał również ćwiczyć, aby wzmocnić mięśnie przy kręgosłupie. Ćwiczenia proste, ale trzeba systematycznie, żeby był jakiś sens, a ja trochę zapominałam. Właściwie przestawałam ćwiczyć jak przestawało boleć.
Bałam się kolejnej ciąży, bo wyobrażałam sobie ogromny ból obciążonego kręgosłupa i brak możliwości masażu. Stał się jednak cud i wszystko mi się naprawiło. Może przez wygięcie kręgosłupa w ciąży wróciło wszystko na swoje miejsce. Nie mam pojęcia, prześwietlenia dla sprawdzenia nie robiłam. Od 2,5 roku nie miałam problemów z kręgosłupem i mam nadzieje, ze tak zostanie.
Trzymam kciuki, żeby Tobie też się polepszyło.
Eszzz kurna, to widzę że mam to samo już jakiś czas, widzę że bez lekarza się nie obejdze:/
Moja szwagierka miala nastawiany w zeszlym tygodniu, ze znieczuleniem do kregoslupa, meczylo ja to od kwietnia, z promieniowaniem do nogi.
Nastawianie u dobrego kręgaża w W-wie – kilka wizyt po 150PLN – podobnie wychodzi 😉
No właśnie nie przechdzi.
Szpiliki napisz mi jak mozesz jak wygląda nastawianie u takiego kręgarza?
Boli?
To jest masaż czy bardziej takie naciaganie?
Dzisiaj się mam umawiać na wizyte i boję sie strasznie…
Nie do mnie pytanie, ale też miałam nastawiany – w 3 miejscach: szyja, między łopatkami i część lędźwiowa (po 2 ciąży mi się tak poprzestawiało).
Mnie przygotowywała najpierw masażystka – 3 dni codziennych masaży tak po godzinie. Samo nastawianie trwało jakieś 10-15 minut i najpredzej porównałabym to do łamania kręgosłupa. Coś koszmarnego.
Kark -taki nelson, Pozostałe, to facet jakoś tak mnie łapał za rękę, nogę i podnosił do góry (czułam się jakbym była małym dzieckiem ;)), a mi chrupało i chrupało…
Ale ten sam facet moją teściową (no waży przynajmniej 2 razy tyle co ja) nastawiał tylko masując.
Miałam później jeszcze iść na serię masaży, ale mi było nie po drodze – delikatna joga i pilates też mi wystarczyły (przynajmniej tak mi się wydaje – na masaże na wszelki wypadek nie chodzę ;)).
😮 😮 😮
Dzieki…
Ja odradzam nastawiania, na tą chwilę pomoże, ale nie wzmocni mięśni i za jakiś czas problem się powtórzy. Polecam metodę McKenzie’go. metoda stosowana tyopwo w bólach kręgosłupa. Napisz mi na maila czy jest jakaś pozycja, kiedy Cię nie boli, czy możesz polożyć się na brzuchu najlepiej na podlodze, kiedy ból się rozpoczął. Spróbuję pomóc.
mail : [email][email protected][/email]
a ciasno nosisz gorset?
masz dobrze dobrany?
przeciez chwile go nosisz dopiero?
16h na dbe trzeba tylko do snu zdejmujesz.
nastawianie to koszmar.
Maja mi przywieżć w poniedziałek dopiero.
Mieszkam na prowincji tutaj takie cós jest exclusive….
Więc czepiam sie juz każdej mozliwosci.
Chyba nie dam sie jednak namówić na nastawianie…
ja tez widziałam, jak w taki sposób kręgarz nastawiał kręgi mojej mamie…
Krzyczała z bólu! Płakała jak dziecko.
Moja mama miała dyskopatię, dysk wypadał jej średnio raz na kwartał. NIC jej nie pomagało, ani leki, ani fizykoterapia, ani gorset.
Ten kręgarz pomógł mamie na jakieś 10 lat.
Po tym czasie dysk wypadł znowu, ale tym razem pomógł jej bioenergoterapeuta. Widziałam zabieg i efekty na własne oczy i własne wtedy uwierzyłam że to ma sens.
Znasz odpowiedź na pytanie: wypadniety dysk