Piszę o Martynie Wojciechowskiej…..
Dla mnie to trochę niewyobrażalne! twierdzic, że ” 6 mies. dziecko NIE potrzebuje mamy i generalnie nie będzie tęsknic, bo jest małe” ( tatuś córki W.!) ( sic!)
I w Wigilię nie byc na pierwszych Śwętach swego dziecka, bo akurat wtedy no MUSIAŁA iśc w góry…
Aż sie boję myślec, co będzie dalej…jak mała zacznie chodzic, to mamusia przepłynie wpław Bałtyk? jak powie pierwsze słowo- pojedzie w Andy? jak pójdzie do szkoły, to może mamusia postawnowi wyruszyc na wyprawę do okoła świata???
Dla mnie M.W powinna się mooocno nad sobą zastanowic. Bo chyba nie bardzo dorosła do posiadania dziecka.
319 odpowiedzi na pytanie: Wyrodna matka?
Tak. Widziałam jej wywiad. Smutno mi się po prostu zrobiło, jak usłyszałam, że Martyna mówi, że specjalnie wybrała okres świąt, żeby córka za nią nie tęskniła, bo będzie otoczona kochającymi ją ludźmi 🙁
Dla mnie niepojęte 🙁
Nie ważne jak się mówi, byle się mówi? ( o gwiazdce nieco zapomnianej)
Choore! I ten jej facet…dwa single z dzieckiem. Które chyba trochę “przeszkadza” w pasjach…
a dla mnie pojete, bo ma to swoj sens i logike.
jezeli kobieta zostaje matka, ale chce pomimo to osiagnac cele przez siebie wyznaczone, to wybrala swietny okres – wlasnie kiedy rodzina sie jednoczy i otoczy dziecko miloscia. przeciez siebie tez skazuje na samotnosc.
moze potrzebuje tej samotnosci zeby odnalezc siebie?
ja w macirzynstwie pogrzebalam kilka rzeczy ktore byly moja pasja, zyciem i na nich sie splenialam.
i wiem ze do nich nie wroce.
i kawalek mnie przestal istniec.
i niestety ja przestalam miec dla siebie znaczenie 🙁
naprawde?
o martynie?
gwiazdka?
stawiasz ja w jednym rzedzie z jola rutowicz i frytka?
dokladnie
Gdyby wyjechala w innym okresie byloby lepiej?
(tych swiat to dziecko na bank nie bedzie pamietalo – swiat samych w sobie, ani ich wymowy)
szpilko ale dlaczego pogrzebałaś?
i dalczego zakładasz że do nich nie wrócisz?
ja uważam że na wszystko w jest w zyciu odpowiedni czas
a posiadanie małych dzieci powinno być jedynie jakąś przerwą we własnych ambicjach (które może jednak chociaż cząstkowo da się realizować?)
teraz skupiam się na dzieciach i zależy mi na wspaniałych wspomnieniach które będa pielęgnować w sobie do końca życia a jak przyjedzie odpowiedni czas – zajme się z powrotem tym w czym JA sie spełniam
na pewno
Magda, nie smiej sie, na powaznie zapytalam, czy w oburzeniu ma to jakies znaczenie, ze ona wybrala to na czas swiat.
Matki forumowe czasami wyjezdzaja – z roznych powodow, zostawiajac dzieci w roznym wieku i nie ma o nich watkow, ze sa wyrodne. Wiec zapytalam z ciekawosci.
Tak naprawde nei wiemy nic o tym, jaką jest matką i jaki dom stworzy temu dziecku.
a tak btw okres swiateczno-noworoczny jest tez podyktowanym tym, ze tylko w ciagu 3 tyg w roku mozna wejsc na ten szczyt – w tym samym wywiadzie stalo
ale tez o forumowych matkach nie wiemy
bo chyba ciezko opierac sie na internetowych zeznaniach
na wlasne swoje oczy widzialam jak rozna jest kreacja sieciowa od realnej
Wiem.
A ja jej zazdroszcze ze mimo ze zostala matka potrafi realizowac swoje pasje.
MAtka szczesliwa ktora od czasu do czasu wyjedzie realizowac Siebie niz matka zdesperowana, nieszczesliwa uwiazana do dziecka z musu.
A wy matki polki osadzajace Martyne po prostu kwiczycie z zazdrosci ze siedzicie w domu bez zadnych pasji, poswiecajace sie bez reszty dziecku, ktore dorosnie i kopnie was w tylek,( tez sie zaliczam do tych ale nie krytykuje Matryny, po prostu sie przyznaje ze ja podziwiam i zazdroszcze)
nie twierdze, ze wiemy
nie zakladam o nich watkow 😉
Nie no, na pewno to nie ta sama kategoria co jola rutowicz (nawet nie wiem dobrze kto zacz, poza tym, że często gości na pudelku )
Najbardziej ja kojarzę z programu “Dzieciaki z klasą” – irytowała mnie wtedy nieziemsko i z reklamy telewizyjnej.
Generalnie staram się nie emocjonować nie zdrowo sprawami innych. Jej wybór.
Może rzeczywiście nie jednej mamuśce na forum przyda się przykład kogoś, kto nie jest Matką Polką
no to faktycznie niewiele
Jesli ktos ma czas na forum, juz nie jest Matką Polką
i jakos realizuje swoje pasje 😉
Znaczy się dobrze kojarzyłam, ale nie byłam pewna
musze sie z toba zgodzic.
dziecka to moj skarb, ale zabieraja sporo.
Znasz odpowiedź na pytanie: Wyrodna matka?