Wyrodna matka?

Piszę o Martynie Wojciechowskiej…..

[Zobacz stronę]

Dla mnie to trochę niewyobrażalne! twierdzic, że ” 6 mies. dziecko NIE potrzebuje mamy i generalnie nie będzie tęsknic, bo jest małe” ( tatuś córki W.!) ( sic!)
I w Wigilię nie byc na pierwszych Śwętach swego dziecka, bo akurat wtedy no MUSIAŁA iśc w góry…

Aż sie boję myślec, co będzie dalej…jak mała zacznie chodzic, to mamusia przepłynie wpław Bałtyk? jak powie pierwsze słowo- pojedzie w Andy? jak pójdzie do szkoły, to może mamusia postawnowi wyruszyc na wyprawę do okoła świata???

Dla mnie M.W powinna się mooocno nad sobą zastanowic. Bo chyba nie bardzo dorosła do posiadania dziecka.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wyrodna matka?

  1. Zamieszczone przez szpilki
    no to faktycznie niewiele

    W związku z powyższym nie śledziłam jej wypraw

    • Zamieszczone przez ahimsa
      Piszę o Martynie Wojciechowskiej…..

      Dla mnie to trochę niewyobrażalne! twierdzic, że ” 6 mies. dziecko NIE potrzebuje mamy i generalnie nie będzie tęsknic, bo jest małe” ( tatuś córki W.!) ( sic!)
      I w Wigilię nie byc na pierwszych Śwętach swego dziecka, bo akurat wtedy no MUSIAŁA iśc w góry…

      Aż sie boję myślec, co będzie dalej…jak mała zacznie chodzic, to mamusia przepłynie wpław Bałtyk? jak powie pierwsze słowo- pojedzie w Andy? jak pójdzie do szkoły, to może mamusia postawnowi wyruszyc na wyprawę do okoła świata???

      Dla mnie M.W powinna się mooocno nad sobą zastanowic. Bo chyba nie bardzo dorosła do posiadania dziecka.

      Włączyłam tv i nie wiedzialam o jakiej Martynie mówią. Słyszałam tylko zdanie tatusia, że 8-miesięczne dziecko nie tęskni

      • Zamieszczone przez szpilki
        a dla mnie pojete, bo ma to swoj sens i logike.

        jezeli kobieta zostaje matka, ale chce pomimo to osiagnac cele przez siebie wyznaczone, to wybrala swietny okres – wlasnie kiedy rodzina sie jednoczy i otoczy dziecko miloscia. przeciez siebie tez skazuje na samotnosc.
        moze potrzebuje tej samotnosci zeby odnalezc siebie?
        ja w macirzynstwie pogrzebalam kilka rzeczy ktore byly moja pasja, zyciem i na nich sie splenialam.
        i wiem ze do nich nie wroce.
        i kawalek mnie przestal istniec.

        i niestety ja przestalam miec dla siebie znaczenie 🙁

        To czemu ich nie zrealizujesz w okolicy Bożego Narodzenia?
        Twoje dzieci byłyby wtedy otoczone kordonem miłości…

        • Zamieszczone przez HaKami
          Włączyłam tv i nie wiedzialam o jakiej Martynie mówią. Słyszałam tylko zdanie tatusia, że 8-miesięczne dziecko nie tęskni

          jasne że tęskni….

          ale…..

          ja jak to ja zaraz widze dwie strony medalu

          pierwsza to ta o której juz wspomniałam, że zależy mi na budowaniu u dziecka wzorca więzi rodzinnych, wspomnień, na których może i ono w przyszłości będzie budowało swoją rodzinę,

          a druga to ta iz niewielka różnica jest jednak pomiędzy Maryną która zostawia dziecko na 3 tygodnie a potem znowu długo i intensywnie ma szanse z nim być a np. mną która zostawiła dziecko w wieku 6 miesięcy na 9 godzin dziennie, po powrocie uprawiając spychologię bo: obiad, bo lekcje starszego dziecka, bo obowiązki…. Nie powiem, staram się pogodzić to wszystko ale zdaję sobie sprawę że tak na prawdę niewiele z mamy ma to moje dziecko na codzień

          i jeszcze sprawa o której pisze sole

          tak, dzieci nas zostawią i pójda swoją drogą ale to my mamy dać im skrzydła i dać przykład wzorców które zwiększą im szansę nie zagubienia się w świecie…..
          ale to nie znaczy że mamy całkiem rezygnować ze swoich pasji…

          tylko cholera jak to wszystko pogodzić

          wierzę że każda matka która czuje się matką wybierze właściwą drogę…..

          • Zamieszczone przez szpilki
            a dla mnie pojete, bo ma to swoj sens i logike.

            jezeli kobieta zostaje matka, ale chce pomimo to osiagnac cele przez siebie wyznaczone, to wybrala swietny okres – wlasnie kiedy rodzina sie jednoczy i otoczy dziecko miloscia. przeciez siebie tez skazuje na samotnosc.
            moze potrzebuje tej samotnosci zeby odnalezc siebie?
            ja w macirzynstwie pogrzebalam kilka rzeczy ktore byly moja pasja, zyciem i na nich sie splenialam.
            i wiem ze do nich nie wroce.
            i kawalek mnie przestal istniec.

            i niestety ja przestalam miec dla siebie znaczenie 🙁

            prawda nad prawdami

            • Zamieszczone przez Lea
              Gdyby wyjechala w innym okresie byloby lepiej?

              (tych swiat to dziecko na bank nie bedzie pamietalo – swiat samych w sobie, ani ich wymowy)

              W moim pojęciu Swieta to bardzo szczególny czas… Nie taki obojętny…to coś ważnego. W dodatku to PIERWSZE ich Święta we trójke. Na serio to NIC nie znaczy?
              Potem będą inne ważne momenty. Ale bardzo możliwe, że mamusia będzie miała wtedy do zrealizowania kolejne “pasje”…

              Niesmaczne, serio. PO CO takim ludziom dzieci? jako maskotki? jako dodatek do mebli? bo wszyscy już mają? bo fajnie kupic ładny wózek?

              • Zamieszczone przez avi
                szpilko ale dlaczego pogrzebałaś?
                i dalczego zakładasz że do nich nie wrócisz?

                ja uważam że na wszystko w jest w zyciu odpowiedni czas
                a posiadanie małych dzieci powinno być jedynie jakąś przerwą we własnych ambicjach (które może jednak chociaż cząstkowo da się realizować?)

                teraz skupiam się na dzieciach i zależy mi na wspaniałych wspomnieniach które będa pielęgnować w sobie do końca życia a jak przyjedzie odpowiedni czas – zajme się z powrotem tym w czym JA sie spełniam

                Dorosły człowiek nie pielęgnuje wspaniałych wspomnien z okresu gdy był 6-miesiecznym dzieckiem, nawet dwu-trzyletnim.
                Dzieci sie ma po to aby wypuścic je w świat nie dla siebie. Muszą wiedzieć od początku że rodzice mają swoje pasje w ktorych się realizują. Te pasje też mogą być wspaniałymi wspomnieniami, a rodzice nie muszą wracać do nich dopiero wtedy gdy dziecko pójdzie na studia.

                • Znam jedną panią ( Francja), która to też w imię realizowania swoich pasji/zawodu zostawiła dwumiesięczne dziecko z opiekunką ( nie posiadająca dzieci, młoda laską) i wyjechała sobie na kilka mies.

                  Ojca też nie było ( on reżyser, ona scenograf). I ponawiam pytanie; PO CO im dziecko?????

                  Laska do tej pory 24h zajmuje się tym dzieckiem. To opiekunka chodzi na przedstawienia do przedszkola, to ona opatruje rany, to ona czyta jej bajki…
                  No ale mama się realizuje:) nie dała się uwięzic;)

                  • Zamieszczone przez Klucha
                    Dorosły człowiek nie pielęgnuje wspaniałych wspomnien z okresu gdy był 6-miesiecznym dzieckiem, nawet dwu-trzyletnim.
                    Dzieci sie ma po to aby wypuścic je w świat nie dla siebie. Muszą wiedzieć od początku że rodzice mają swoje pasje w ktorych się realizują. Te pasje też mogą być wspaniałymi wspomnieniami, a rodzice nie muszą wracać do nich dopiero wtedy gdy dziecko pójdzie na studia.

                    I serio zostawiłabyś półroczną ZU w Świeta? Swoje pierwsze dziecko? Bo musiałabys akurat wejśc na jakąś górę?

                    • Ahimsa wydawało mi się ze rozmawiamy tutaj o Martynie która wyjezdża na 3 tygodnie, a nie na kilka dobrych miesięcy 🙂

                      • Dla mnie mówienie o tym, że po pojawieniu się dziecka nic się nie zmienia to dziwne trochę, bo właśnie powinno się chyba zmienić, z mojego punktu widzenia nawet powinno się wtedy chciec takich zmian. Jeśli nie zmiany z powodu dziecka to kiedy?

                        • Zamieszczone przez ahimsa
                          I serio zostawiłabyś półroczną ZU w Świeta? Swoje pierwsze dziecko? Bo musiałabys akurat wejśc na jakąś górę?

                          Ahimsa, nie wiem
                          nie mam takiej pasji

                          różnica jest zasadnicza między Tobą a Martyną
                          dla Ciebie to jakaś góra
                          dla niej Ta góra

                          • Zamieszczone przez Klucha
                            Ahimsa wydawało mi się ze rozmawiamy tutaj o Martynie która wyjezdża na 3 tygodnie, a nie na kilka dobrych miesięcy 🙂

                            To czym zmierzymy “strasznosc”?
                            ZE niby jak na kilka tyg. to ok? a jak na 2 mies. to już nie ok? mierzymy wg km? wg dni? wg tego, kto jak tęskni?

                            Czuje niesmak po prostu…

                            • Zamieszczone przez Klucha
                              Ahimsa, nie wiem
                              nie mam takiej pasji

                              różnica jest zasadnicza między Tobą a Martyną
                              dla Ciebie to jakaś góra
                              dla niej Ta góra

                              A ja myślę, powinno po prostu byc TO dziecko;)

                              • Zamieszczone przez ahimsa
                                W moim pojęciu Swieta to bardzo szczególny czas… Nie taki obojętny…to coś ważnego. W dodatku to PIERWSZE ich Święta we trójke. Na serio to NIC nie znaczy?
                                Potem będą inne ważne momenty. Ale bardzo możliwe, że mamusia będzie miała wtedy do zrealizowania kolejne “pasje”…

                                dla mnie Święta to tez czas bardzo szczególny

                                włąśnie ze Świąt i z wakacji mam najwięcej wspomnień

                                ale tu tez fakt, ze w wieku 6 miesięcy niewielką jednak dziecko ma świadomośc że to święta…..

                                • Zamieszczone przez avi
                                  dla mnie Święta to tez czas bardzo szczególny

                                  włąśnie ze Świąt i z wakacji mam najwięcej wspomnień

                                  ale tu tez fakt, ze w wieku 6 miesięcy niewielką jednak dziecko ma świadomośc że to święta…..

                                  Nie chodzi mi tyle o wspomnienia- to oczywiste, że ich nie będzie miało…tylko o priorytety. ( rodziców oczywiście, nie dziecka;))

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    To czym zmierzymy “strasznosc”?
                                    ZE niby jak na kilka tyg. to ok? a jak na 2 mies. to już nie ok? mierzymy wg km? wg dni? wg tego, kto jak tęskni?

                                    Czuje niesmak po prostu…

                                    straszność
                                    to dla mnie rodzice którzy za chlebem wyjeżdżają za granicę najpierw na rok, potem na nastęny i następny…
                                    pozostawiaja dzieci pod opieką dziadków
                                    rodzice dzwonią raz na miesiac, dwa razy do roku na święta przyjeżdżają
                                    dzieci tęsknią
                                    dziadki nie dają siły
                                    pojawia się patologia, próby zwrócenia na siebie uwagę, narkotyki złe towarzystwo, a następnie wkroczenie na drogę przestępstwa.
                                    odpowiednie instytucje próbują kontaktować się z rodzicem
                                    a gy im sie uda
                                    słyszą: co mnie to obchodzi, teraz nie mogę wrócić do kraju…

                                    to jest dla mnie straszność
                                    a nie rodzic który pomimo tego że realizuje swoje pasje, kocha swoje dziecko.

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      Magda, nie smiej sie, na powaznie zapytalam, czy w oburzeniu ma to jakies znaczenie, ze ona wybrala to na czas swiat.

                                      Matki forumowe czasami wyjezdzaja – z roznych powodow, zostawiajac dzieci w roznym wieku i nie ma o nich watkow, ze sa wyrodne. Wiec zapytalam z ciekawosci.
                                      Tak naprawde nei wiemy nic o tym, jaką jest matką i jaki dom stworzy temu dziecku.

                                      Wyjeżdżam na ponad 3 tygodnie. Bez Basiuty. Czy jestem wyrodną matką???? 😉

                                      • Zamieszczone przez Klucha
                                        straszność
                                        to dla mnie rodzice którzy za chlebem wyjeżdżają za granicę najpierw na rok, potem na nastęny i następny…
                                        pozostawiaja dzieci pod opieką dziadków
                                        rodzice dzwonią raz na miesiac, dwa razy do roku na święta przyjeżdżają
                                        dzieci tęsknią
                                        dziadki nie dają siły
                                        pojawia się patologia, próby zwrócenia na siebie uwagę, narkotyki złe towarzystwo, a następnie wkroczenie na drogę przestępstwa.
                                        odpowiednie instytucje próbują kontaktować się z rodzicem
                                        a gy im sie uda
                                        słyszą: co mnie to obchodzi, teraz nie mogę wrócić do kraju…

                                        to jest dla mnie straszność
                                        a nie rodzic który pomimo tego że realizuje swoje pasje, kocha swoje dziecko.

                                        Zgadzam się w 110%!!!!

                                        • Zamieszczone przez komanczera
                                          Wyjeżdżam na ponad 3 tygodnie. Bez Basiuty. Czy jestem wyrodną matką???? 😉

                                          A wyjechałaś, jak miała ona pół roku na rajd?;) na kilka tygodni w Boże Narodzenie?;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Wyrodna matka?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general