Wczoraj, korzystając z pięknej pogody, wybrałam się z córą mą jedyną Alicją K. na spacer po Łazienkach Królewskich (dla uściślenia). Złaziłam się jak bura suka. Nakarmiłyśmy wiewiórki, obejrzałyśmy pawie w ilości hurtowej… Spacer miał się już ku końcowi, i właśnie prawie zawijałyśmy na plac zabaw, ale… po drodze… mijałyśmy Nową Oranżerię. I tu cytuję:
Alicja K.: “Mamo, masz pieniążki?”
Ja: “Mam, a co?”
Alicja K: “Ja chcę tam iść mniammniam!”
Zaznaczę tutaj, że w Nowej Oranżerii mieści się restauracja Belvedere, która jest “dość droga” i nie stołuję się tam, nawet bez mej pociechy wcześniej ryjącej w ziemi.
Ah, jeśli ona już w tym wieku jest tak wymagająca….
15 odpowiedzi na pytanie: Wysublimowany smak Alicji K.
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
he he he, dobra jest;))))))
Effcia z FRANULKIEM 19 miesiecy
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Współczuję przyszłemu chłopakowi Alicji, będzie się musiał chłopak trzymać za kieszeń
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
:)hee…widac ze twoja corcia ma niezly gust…hmm..pozazdroscic.. Aby tak dalej..:)pozdrawiam
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Trzeba przyznać, że dziewczę ma klasę. Może przynajmniej kupa nie byłaby po takim obiadku zielona
Ania Marta i Kasia
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
🙂
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Hehe, jak na razie, to po większości obiadków jest zielona.
Ale może kiepski ze mnie kucharz.
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Oj tak. Chyba będę musiała jej – oczywiście dla dobra przyszłego zięcia – wybić ten snobizm z głowy młotkiem.
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Prawdziwa smakoszka 🙂
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
i dobrze:) wspolczuje tylko przyszlym kawalerom Ali:)
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
ha ha wie dziewczyna co dobre !!!
jak jesc to w lokalu na poziomie a nie np. jakims McDonaldzie
Nawet nie wiesz jak by pasowali z moim Adkiem, moj synus tez ma wymagania!
pozdrawiam
Jola i Adrian (30.10.2000)
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
no to fajnie…. Puści was z torbami
Pozdrowionka 🙂
Monika & Nina 19.11.2003
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Nieee, jak przejeżdżamy koło McDonalda, to Ala mówi: McDonald beee… Moja koleżanka ją tego nauczyła (o, może do niej powinnam się zwrócić o dotację na żywienie Alki w wykwintnych restauracjach ).
Ha, ja nie mam nic przeciwko, bo chłopak przystojny, tylko pomyśl, jak my byśmy zarobiły na parę koneserów? Apetyt rośnie w miarę jedzenia!
Pozdrowionka!
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Właśnie w tym tygodniu rozpoczynam żmudny proces rejestracji działalności gospodarczej – kurcze, trzeba zarobić na jej fanaberie.
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Ładnie się zaczyna nie ma co??? Ciekawa jestem jaka będzie następna prośba
GOHA i Dareczek 2 latka (02.04.03)
Re: Wysublimowany smak Alicji K.
Po prostu strach się bać, bo dziś było dokładnie tak samo!
Znasz odpowiedź na pytanie: Wysublimowany smak Alicji K.