moja corcia ma prawie 4 tyg i od paru dni krostki na buzi.. Najpierw bylo kilka na policzkach a teraz juz na czole…sa takie drobniutkie a niektore z biala koncowka i wieksze..
zastanawiam sie czy to skaza czy potowka czy moze na tle hormonalnym??
co to za cudo moze byc? czy obejdzie sie bez lekarza?
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
3 odpowiedzi na pytanie: wysypka na buzi…
Re: wysypka na buzi…
U nas wyglądało tak samo, samo minęło, choć było nieco wczesniej, to było hormonalne, skaze wyklucono na pierwszy rzut oka
Re: wysypka na buzi…
U mojego było podobnie i samo minęło gdy miał z 1,5 albo 2 miesiące. Przemywaj buźkę tylko przegotowaną wodą kilka razy dziennie i smaruj jakimś kremikiem albo najlepiej parafinką. Ponoć dobrze robi posmarowanie jakąś maścią z lanoliną, chyba na zamówienie w aptece. Jak się pogorszy wysypka to idź do lekarza. Zwróć też uwagę na to co jesz. Po za tym może to być też przyczyna przegrzania dziecka.
Re: wysypka na buzi…
TAK TEZ ROBIE.. PRZEMYWAM WODA.. PRZEGOTOWANA..I SMARUJE TAKIM KREMIKIEM… NARAZIE ZE SREDNIM SKUTKIEM..
DZIEKI
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
Znasz odpowiedź na pytanie: wysypka na buzi…