Musze przyznac, ze jestem bardzo zmartwiona dziwna wysypka u Alexa, ktora ma od kilku dni. Na poczatku byly malutkie pryszczyki przy szyjce i troszke na brzuszku, nawet nie bylo za bardzo ich widac tylko czuc pod reka. Zadzwonilam do pani doktor, ktora stwierdzila zeby obserwowac. Juz dzien pozniej pryszczykow bylo wiecej, na raczkach i na pleckach, poza tym zrobily sie bardzo czerwone. Zadzwonilam znowu do lekarzai niestety musze czekac do soboty, po pani doktor ma wolne. Moglabym isc do kogos innego, ale nie jestem obyta na tyle w angielskim, wiec czekam do jutra. Nie mam pojecia co to moze byc, nic mu nie dawalam do jedzenia oprocz mojego mleka, a ja tez nic nowego nie jadlam. Jestem ciekawa czy orientujecie sie co to moze byc, moze skaza bialkowa? Czy ktos wie jak to wyglada? Napiszcie jesli wiecie cokolwiek na ten temat.
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: