Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu….. Wracałam z córeczką z przedszkola i Natka podknęła się o wystający krawężnik w chodniku. Wywróciła się na kolana i przedramiona ( nie uderzyła głową), zaczęła strasznie płakać, więc ją podniosłam na ręce. Zaczęłam tłumaczyć że musi uważać gdy nagle Z Natalką stało się coś dziwnego. Zaczęły latać jej gałki ocze, wszytkie mięśnie się napięły, jej ciało wygięło się nienaturalnie i przestała oddychać……. Boże zaczęłam odchodzić od zmysłów. Pawełka leżącego w wózku zostawiłam gdzieś na środku ulicy i wrzeszczałam żeby ktoś mi pomógł. Gdzieś po 30 sek po próbie ocucenia Natka odzyskała przytomność i zaczęła płakać. Od razu pojechaliśmy do szpitala. Skarżyła się na ból prawego kolanka dlatego myślałam że zemdlała z bólu bo ma zamaną nogę. Na chirurgii stwirdzono że kolanko jest tylko mocno zbite, ale problem utraty przytoności pozostał. Odesłano mnie do drugiego szpiala ( bez komentarza) do neurologa. Doktor ocenił jej stan jako nie wymagający hospitalizacji ale zalecił bezwzględną kontrolą neurologiczną. Nie chciał powiedzieć w 100% co było przyczyną utraty przytomności z napięciem mięśniowym ale mogą to być dwie rzeczy: albo reakcja na stres i ból, albo…….. o zgrozo pierwszy atak padaczki który wyzwolił się na skótek urazu. Odchodzę od zmysło, tak strasznie się o nią boję…… Znalazłam już dobrego neurologa u którego zrobię Natalii wszystkie możliwe badania. Najgorsze jest to że Natalka jako niemowle miała zespół napiecia mięśniowego czego efektem jest opóźniony rozwój mowy (pisałam już o tym na forum) i teraz widzę że problem jest dużo poważniejszy. Dziewczyny proszę o dobre fluidy dla Natalki, tak strasznie się boję, żeby to nie była padaczka……..
Czy może Waszemu dziecku przydarzyło się coś podobnego? podzielsie się swoim doświadczeniem! pozdrawiam
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Wywróciła się i straciła przytomność …
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Bardzo Ci dziękuję za widomość. Pozdrawiam
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Wczoraj byłyśmy na EEG. Niestety coś się w główce Natki dzieje. Pani która robiła badanie, wskazała mi na wydruku “złe fale”. Na opinię neurologa musimy czekać do poniedziałku. Najgorsze to czekanie……
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Musisz być dobrej myśli.
Trzymamy mocno kciuki za Natalkę
Kinga (26.11.2005)
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
To straszne, co się stało. trzymamy mocno kciuki, by nie okazało się że to padaczka. Życzymy dużo odwagi i wiary w to, że wszystko będzie dobrze.
Ogromne buziaki!!
[obrazek]https://tickers. TickerFactory.com/ezt/d/2;53;30/st/20060123/n/Nasza+Dorotka/dt/6/k/3df9/age.png[/obrazek]
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Przesylam Wam dobre fluidki i zaciskam mocno kciuki za Natalke!!!
Gosia i Olivia (26.06.05)
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Noddy, i co???? daj znac co z Natalką!!!!
Ula – mama Emilki (2,5 roczku)
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
EEG wskazuje na pewne nieprawidłowości, ale doktor na razie wstrzymała się z podaniem leków (więc dalej nic nie wiemy). Aktualnie “załatwiamy ” rezonans magnetyczny, może coś wtedy się wyjaśni. Bardzo dziękujemy za wsparcie, pozdrawiam.
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze!!!
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
60 procent ludzi ma nieprawidłowy zapis EEG. Lekarz mojej Kasieńki tłumaczy nam, że wyników się nie leczy tylko objawy, czym za każdym razem mnie uspokaja. Kasia miała utratę świadomości jak miała 3 miesiące od tamtej pory chodzimy co 6 mcy na kontrolne EEG, miała wykonywaną tomografię, punkcję dolędźwiową i już nie chcę pamiętać co jeszcze… jednym słowem, obserwuj i dużo rozmawiaj z neurologiem a najlepiej z kilkoma (niesetyty słyszeliśmy z mężem odmienne diagnozy). Bądź dobrej myśli i redukuj Malutkiej boddźce, trzymam kciukaski.
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Oj, troszkę mnie pocieszyłaś:-) Dzisiaj idziemy do następnego neurologa bo tamte babsko było taką chamką jakich mało!!! (taka z kasy chorch). Z jednym się zgodzę, że trzeba odwiedzić przynajmiej 3 lekarzy żeby cokolwiek się dowiedzieć. U Natalki niestety nie jest tylko problemem ta utrata przytomności, dlatego strasznie się martwię. Jeśli chodzi o rezonans to trzeba stanąć na głowie żeby go załatwić. Lekarzom zabrania sę kierowania na to badanie ponieważ jest bardzo kosztowne – szok!!!
A powiedz mi czy Twoją córcię usypiali do tomografu bo nie wyobrażam sobie Natalki leżącej bez ruchu przez pół godziny 🙁 ( miała robiony rezonans, czy tomograf?)
po wizycie
Wczoraj byłyśmy u neurolaga. Nic dalej na 100% nie wiemy i niestety Nataka ma skierowanie do szpitala na obserwację. Perspektywa koszmarna biorąc pod uwagę że w Gdańsku jest tylko jeden oddział neurologii dziecięcej na całe woj. Pomorskie.Jak tam byłam po wypadku to dzieci spały w łóżkach na korytarzu 🙁 Już nawet nie mam siły o tym myśleć….
Re: po wizycie
Trzymam za Was kciuki najmocniej jak potrafie. Wyobrazam sobie, jak musi byc Wam ciezko, ale mocno wierze, ze bedzie lepiej.
Sciskam Was mocno!
Gosia i Olivia (26.06.05)
Re: po wizycie
strasznie mi przykro, ze musicie isc do szpitala, pozostaje nadzieja, ze po badaniach uspokoisz sie, bo nie wyjdzie nic zlego – i za to trzymam kciuki i sie modle
oby wszystko bylo w porzadku!!
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Dobrze przeczuwasz, to badanie (rezonans jak i tomografia) jest wykonywane przy całkowitym uśpieniu dziecka, może wykonają to u Natalki podczas głębokiego snu jak będziecie w szpitalu, jeśli się nie da, nie martw się na pewno dadzą jej narkozę i od razu piszę, że nie jest to wielka tragedia…
Z wybudzeniem może być problem ale nie musi, nie martw się (po raz drugi!) da się przeżyć, tylko przygotuj ją, np. na to, że będzie kaszleć albo, że będzie miała maseczkę tlenową (proponuję zabawy z workiem foliowym, coś na zasadzie wdmuchiwania powietrza, może być zielony balonik). Kasia miała tomografię, jeżeli możesz “masz chody w GSie” jak to mawia moja kierowniczka w pracy to załatwiaj rezonans jest bardziej miarodajny.
I po raz enty proszę Cię tylko głowa do góry, jeśli chcesz to możesz pisać na priv, jestem z Tobą i Natalką, będzie dobrze, zobaczysz :::::)
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
Re: po wizycie
bardzo mi przykro… szkoda malutkiej – oby sie okazalo ze jednak wszystko jest ok. Trzymam kciuki!!
Ula – mama Emilki (2,5 roczku)
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Ja mam padaczkę i jako niemowlę miewałam częste, choć krótkotrwałe utraty przytomności. Na pociechę – z padaczką da się żyć, trzeba tylko zastosować odpowiednie leki.
Re: Wywróciła się i straciła przytomność…
Fluidki fluidki leeeecą do Was
Dziewczyny trzymam kciuki aby wszystko się wyjaśniło i żeby Natalka była zdrowiusieńka:)
Wiolka i Karina(26.04`05r)
Re: po wizycie
czytając Twój post postanowiłam w skrócie opisać Ci naszą historię. W lutym tego roku mój synek ( 20 miesięczniak wtedy ) bez jakiejkolwiek latwowytlumaczalnej przyczyny zwiotczal, zbladl i stracil przytomnosc… trwalo to kilka sekund, w trakcie ktorych byl bardzo blady, mial biale usta…. po czym odzyskal przytmność… po liku minutach nabral kolorków choc przez dluzszy czas byl mocno zdezorientowany. przyjechalo pogotowie i pan doktor nie badajac go postanowil zabrac nas na pogotowie ( nie szpital!!! ) do pobliskiego miasteczka. Tam pediatra ktora raczyla sie zjawic po 40 minutach powiedziala mi ze moze to byc wiele przyczyn np wada serca, padaczka, zapalenie lub guz mozgu i stwierdziala, ze ona moze polozyc dziecko do szpitala, ale beda mu musieli zrobic od razu naklucie ledzwiowe ( do tej pory nie wiem czemu ), ale skoro mamy abonament w przychodni prywatnej, to zebym tam pojechala i zrobila wszytskie badania! Niewiele myslalam, bylam zdezorientowana, zabralam stamtad dziecko i umowilam sie na wizyte prywatnie. w klinice zroiono mu morfologie, badanie moczu, ekg ( wszytsko na cito ). P_ani doktor ( pediatra ) stwierdzila, ze jej zdaniem ekg jest nieprawislowe, ale zastrzegla, ze ona nie jest kardiologiem i wysla nad do szpitala dzieciecego na oddzial kardiologi. tam wykonano kolejne ekg, ktore okazalo sie byc calkowicie prawidlowe i w zwiazku z tym, ze nie stwierdzono przyczyny utraty przytomnosci zostawiono nas na obserwacji! pani doktor z izby przyjec powiedziala, ze nie moze wziac na siebie odpowiedzialnosci wypuszczenia do domu niezdiagnozowanego dziecka. Kuba byl monitorowany przez caly weekend w nocy, w poniedzialek zalozono mu holter na 24 godz, zrobiono echo serca! stwierdzono jednoglosnie, ze serce jest ok, wiec zaczeto go badac neurologicznie: konsultacja neurologiczna, eeg, badanie dna oka, na koniec tomografia komputerowa w pelnej narkozie…. stwierdzono jednoznacznie ze wszytsko ok!! wiec doktor prowadzaca stwierdzila, ze powinno sie potraktowac to jako jednorazowy wybryk i wypisano nas do domu po 10 dniach. to byly najgorsze dni w moim zyciu, choc teraz ciesze sie, ze przez to przebrnelismy!!! a jaki jest final tej historii??? 2 miesiace po wypadku poszlam z Kuba na kolejna konsultacje neurologiczna do cenionego neurologa dzieciecego! a on stwierdzil, ze nie widzi w tym dziecku jakichkolwiek zaburzen neurologicznych i zapytal sie mnie czy nikt mi nie mowil o tym, ze dzieciom czesto zdarza sie stracic przytomnosc badz omdlec po np gwaltownym nacisnieciu na przepone, badz w momencie gdy dziecku zrobi sie niedobrze ( nawet wtedy gdy dziecko ma reflus ). dzieci maja jeszcze nie do konca rozwiniety zmysl rownowagi i najzwyczajniej szaleje im blednik. Nie potrafie tego wyjasnic precyzyjniej…i wiem, ze moze nie bedzie to dla Ciebie pocieszenie, ale pamietaj, ze czasami zle wygladajace wypadki nie pozostawiaja sladu! i nie musza miec tragicznego podloza… Tak zwyczajnie!!!
Przepraszam, ze sie tak rozpisalam…
Trzymam kciuki za Twoja coreczke!!
Buba i Iwona
Re: po wizycie
Cieszę się,że u Was wszystko okazało się ok! Natalka idzie w czwartek do szpitala na rezonans magnetyczny i obserwację. Do tej pory była diagnozowana przez psychologa, który stwierdził że pewne problemy z rozojem Natki niejako są charakterystyczne dla dzieci chorych na epilepsję, ale to oczywiście nic nie potwierdza w 100%.Zobaczymy co będzie w szpitalu, ale myślę że wszystko jakoś się poukłada. Pozdrawiam
Natka 7.10.00r i Pablo 22.11.05r
Znasz odpowiedź na pytanie: Wywróciła się i straciła przytomność …