…za siebie!!! Najwyższy czas! Już nie mogę patrzeć na tą fałdę, którą mam zamiast brzucha! Niby schudłam, bo ważę 60kg przy 170cm, ale…mój brzuchi uda.. Ach…:(
Od tygodnia robię brzuszki (codziennie po 40) i staram się kręcić hola-hop (mój synek się go boi, dlatego nie zawsze mogę). Co tydzień mam zamiar zwiększać liczbę brzuszków o 30 (czyli w poniedziałek już 70!). A w marcu dojdzie jazda na rowerku treningowym (zacznę od 5 minut i co tydzień + 5 minut, aż dojdę do godziny). Jak dojdę do 300 brzuszków i 60 min na rowerku, to co drugi dzień będą brzuszki, a co drugi 60 min rowerku. No i od czasu do czasu hola-hop.
A jak przestane karmić, to dodam jeszcze skakankę (teraz za bardzo mi pełne cyce latają:))
Tak bardzo czekam na jakiś efekt!!! Ktoś wie, po jakim czasie będzie coś widać, że ćwiczę..?
Znacie jakieś ćwczenia na talię?
Może ktoś chce dołączyć?!
P. S.
W celu kontroli i prowadzę notatki z każdego dnia. Jak na razie się ostro pilnuję.
25 odpowiedzi na pytanie: wzięłam się za ….
Re: wzięłam się za….
ja tylko mam jedna uwage do twojej rozpiski cwiczen…moj trener mowil ze efektywnie cwiczy sie w jezdie na rowerku dopiero po 15 minutach hmm i dopierro wtedy zaczyna sie dziac cos wiec zacznij od 20 minut wiem ze bedize ciezko na poczatku ale dasz rade..ja rowerek przyciaglamaz do pokoju gdzie mam telewizor i zawsze jezdze gdy jest cos ciekawego potrafie tak np. caly film przejechac:)
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
Re: wzięłam się za….
Tej Pani dziękujemy…!!! Myślę, że nie kwalifikujesz się do tego żeby zaczynać z nami ćwiczenia (przynajmniej ze mną), bo będziemy miały nierówny start. Ja też mam 170 cm i różnicę 10 kg z tym, że w drugą stronę nie zdziwiłabym się gdyby było więcej, bo już nawet nie wchodzę na wagę… Mój brzuch w dalszym ciągu wygląda jak w 4 m-cu ciąży (aż mąż złośliwie mnie się kiedyś spytał czy aby podstępnie nie zapewniłam Tomaszkowi rodzeństwa). Ja standardowo zaczynam dbać o siebie od każdego poniedziałku (a już we wtorek daję sobie z tym spokój), ale od 1 kwietnia wracam do pracy więc do tego czasu muszę chociaż zacząć coś ze sobą robić żeby nie straszyć ludzi.
Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)
Re: wzięłam się za….
Hula- hop źle wpływa na talię. Specjaliści od fitnesu wypowiadali się na ten temat w TV.
Aga i Olo 11.01.2002
Re: wzięłam się za….
Oooooo! Jestem pod wrażeniem… ja na rzie zbieram kilogramki… do kwietnia. A potem myślę, że też latem zacznę. I to zapisywanie to dobry pomysł! Tylko jedno Ci powiem… Jeśli karmisz piersią to nie mozna ćwiczyć bezpośrednio przed karmieniem bo… i tu nie pamietam dokładnie… mleko zmienia smak na mniej przyjemny dla dziecka (kwaśny?)
zapytaj kogoś kto się zna… A może Twoja dzidzia woli kwaśniejsze? 😉
Powodzenia i wytrawnia życzę!
Re: wzięłam się za….
wiesz co…potrzeba mi bodzca..konkurencji..mobilizacji..zdrowego kopa!! abym zaczela cwiczyc…
wiec…pisze sie na takie wyzwanie!!
moze masz gg…co bysmy mogly sie wzajemnie kontrolowac?
Re: wzięłam się za….
Na pewno coś się wydziela do ciała osoby intensywnie ćwiczacej i dostaje się do mleka, jakieś toksyny?
Re: wzięłam się za….
Gratuluję zmotywowania!
Mnie niestety go brakuje, zdaje się, że jestem całkowicie a-sportowa. Może jeszcze do basenu sie zmuszę, bo mam blisko domu, choć po tym dzisiejszym wypadku w Moskwie…. można nabrać niechęci do Parkow Wodnych.
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: wzięłam się za….
A co robi w tym czasie Twoj szkrab?
Re: wzięłam się za….
Kurcze, naprawde? A ja chcialam sie tak torturowac…. To w takim razie, jakie cwiczenia wysmukla talie? Dziekuje za jakas podpowiedz.
P. S.
Dawidek bawil sie klawiatura i teraz nie ma polskich znakow, a niektore literz sa zamienione miejscami np. z i y. Jak to naprawic?
Re: wzięłam się za….
hihi a kto powiedzial ze ja teraz cwicze:) hihi ale ostatnim razem jak jezdilam to Zoska siedizala na kierownicy a ja pedalowalam:) hihi
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
Re: wzięłam się za….
Tez tak slyszalam, dlatego najpierw karmie Dawidka, a dopiero pozniej cwicze.
P. S.
Przepraszam za brak polskich znakow.
Re: wzięłam się za….
Mam gg – 3789775.
Jestem chetna do wspolpracy! Kontrola i mobilizacja drugiej osoby obu nam sie przyda.
Re: wzięłam się za….
Slyszalam, zeby cwiczyc po karmieniu i nie odchudzac sie w czasie karmienia, bo uwalniaja sie toksyny, ale zeby od zdrowego odzywiania i cwiczen – nie. Cwiczenia sa nawet zalecane.
Re: wzięłam się za….
Nie wiem jakie masz ustawienia dlatego poradzę Ci zrobić łopatologicznie, czyli wejść do panelu zadań -> klawiatura-> zakładka “język”.
Na zakładce ustaw język polski i to wszystko.
Łatwiej możesz przełączyć język za pomocą klawiszy skrótu, ale jak twoje dziecko bawi się klawiaturą, to w opcji klawisze przełączania ustawiłabym “brak”
Pozdrawiam.
Aga i Olo 11.01.2002
Re: wzięłam się za….
Chcę oczywiście!!!! Dołączam się. Mam do zrzucenia jeszcze!!!!!!!! 5 wstrętnych kg. I to koło ratunkowe w miejscu brzuszka!
Justyna i 8,5 mies. Martynka
Re: wzięłam się za….
To jak sie kontrolujemy? Dzisiejsze brzuszki zrobione? Jak nie, to do roboty!!!
Re: wzięłam się za….
Własnie pisałam o ćwiczeniach przed samym karnieniem, intensywnych – to wynikalo z kontekstu poprzednich wypowiedzi.
Re: wzięłam się za….
Czytałam na sportowych stronach o ćwiczeniach na talię i oto co na nch jest:
“Bardzo przydatnym przyrządem gimnastycznym, pomagającym zmniejszyć odwód w talii jest koło hula – hop. Kręć je kilka razy dziennie, tak długo jak potrafisz. ”
Tak więc bez obaw – hul -hop do dzieła!!!!
Re: wzięłam się za….
Ja jestem pewna, ze jest odwrotnie, dobrze pamiętam, ze byłam bardzo zaskoczona tym co usłyszałam w TV. Wyszczuplać może i wyszczupla jak każde ćwiczenie ale nie rzeźbi talii.
Podaj adres tej strony to poczytam, ale wg mnie to bzdura.
Aga i Olo 11.01.2002
Re: wzięłam się za….
Sama znalazłam stronę o której mowa, jednak uważam, ze to nie jest do końca prawda, kiedyś pani Bojarska (program poranny TV) wypowiadała się na temat ćwiczeń kształtujących sylwetkę i odradzała hula-hop na rzecz ćwiczeń wzmacniających mięśnie brzucha. Oczywiście mogę się mylić ale nie omieszkam sprawdzić tych informacji.
Hula-hop wzmacnia mieśnie pleców i brzucha ale nie wyrzeżbi smukłej talii jak u osy.
Wiem, że pamięć jest zawodna więc nie będe się upierać, poszukam argumentów na swoją obronę i sie odezwę.
Pozdrawiam
Aga i Olo 11.01.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: wzięłam się za ….