wzruszający artykuł o wcześniakach

Czytałyście ten artykuł. Strasznie się wzruszyłam opowieścią rodziców o walce o życie swoich maleństw. Dobrze, że żyjemy w XXI wieku, gdzie postęp medycyny jest
już taki wielki i coraz więcej wcześniaków udaje się uratować

Przeczytajcie same.

[Zobacz stronę]

Oczywiście ten artykuł zasiał też niepokój w moim sercu, bo jestem właśnie w 28 tygoniu, ale muszę myśleć pozytwnie.

Pozdrowionka
Sylwia

15 odpowiedzi na pytanie: wzruszający artykuł o wcześniakach

  1. Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

    Ja mialam niewielkie zagrozenie (w 19tc mialam krwawienie i nisko ulozone lozysko) ale zawsze bede pamietac jak odliczalam kazdy dzien do “kilograma” naszego maluszka

    Dziekuje za ten link – bardzo sie wzruszylam – wiele osob nie zdaje sobie sprawy co to za szczescie urodzic o czasie i zdrowe dziecko – niby nic a wielki dar!

    dla ciekawych i potrzebujacych

    pozdrawiam

    Jednoskrzydla

    <img src=”https://lilypie.com/days/040927/1/12/0/+1/.gif”>

    • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

      Odkąd w 24 tc dowiedziałam się, że mogę być mamą wcześniaka zaczęłam poszukiwać wszędzie informacji o wcześniakach. Takie artykuły jak ten napawają optymizmemem. A ja już jestem w 29 tc… i z każdym dniem czuję się pewniej (choć miewam chwile zwątpienia i podłamki).

      Pozdrawiam, Madzia

      • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

        Ryczałam jak bóbr…..

        Ania

        • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

          Artykuł był naprawdę wzruszający, czytając go popłakałam się strasznie. Nigdy nie chciałabym przeżywć tego ponownie. Ale co mnie zraziło to niektóre głupie komentarze tych co nie wiedzą jak bardzo ciężko walczy się o życie każdego dzieciaczka, aż jeszcze mnie ze złości częsie

          Monika

          • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

            Faktycznie, artykul wzruszajacy i optymistyczny. Tylko szkoda, ze nie we wszystkich szpitalach tak jest. Moja kuzynka miesiac temu urodzila wczesniaczka i nie bylo mowy o kangurowaniu, glaskaniu, czy spedzaniu z dzieckiem ile sie chce czasu 🙁 Bo pozaraza inne dzieci!

            Komentarze tez czytalam i teraz zaluje, bo mialam dobry humor. A po tej lekturze ulotnil sie na dobre chyba 🙁 Ludzie potrafia byc bardzo bezduszni. Albo glupi 🙁
            Artykul polecam, komentarzy nie!

            • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

              Zawsze zdarzają się jakieś głupki, które myślą, że jak ich nie widać to mogą sobie pisać największe bzdury. Jak zauważyłam to zwykle jakieś dzieciaki, które czują się bezkarne. Nie ma czym się przejmować (tak sobie tłumaczę, ale też mnie trzęsie).

              Ania

              • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                masz rację, takie artykuły bardzo pomagają, a jeszcze bardziej jak sie na zywo widzi inne zdrowepięknie się rozwijające wcześniaki, ale i tak zawsze jest niepokój i niepewność jak będzie z moim maluszkiem…

                mama Ali z 26 tygodnia o wadze 700 gram :))

                nie wąt i nie podłamuj się, Twój spokóji dobre samopoczucie to kolejne dniw brzuszku dla malenstwa i kolejne kilogramy :), będzie dobrze 🙂

                • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                  ja sama urodziłam sie z wagą 1300gr, miałam 5 % szans na przezycie…i zyję! jestem zdrowa. Mam nadzieje, ze mój synek urodzi sie o czasie…

                  • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                    ja urodzilam sie z waga 1100 lub 1200…dostalam 1 punkt w skali Apgar…lekarze, mojej rodzinie powiedzieli, ze nic ze mnie nie bedzie….jakie to szczescie, ze sie mylili i, ze komus chcialo sie zawalczyc o zycie moje i mojej mamusi, ktora podczas porodu prawie wykrwawila sie na smierc. Dzisiaj obie czujemy sie dobrze… A 4 lata pozniej rodzice zdecydowali sie jeszcze na 1 dziecko- moja siostre, ktora urodzila sie o czasie i wazyla 4!!!!!! kg. pozdrawiam!!!!!

                    • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                      Wspaniała dziewczynka 🙂 Mała bohaterka 🙂 Serce rośnie jak widzi się takie cuda 🙂

                      Pozdrawiam, Madzia

                      • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                        No, spokojnie. Jeżli rodzi się wcześniaczek to musi być jakiś konkretny powód (w wększości przypadków) np. u mnie było to zatrucie ciążowe. Ola urodziła się w 31 tc z wagą 1120g, 44 dni była w szpitalu (IMiDz u prof. Hlewich ). Obecnie ma 5,5 miesięcy (3,5 wieku korygowanego), waży ponad 5 kg, jest zdrowa, baaaardzo żywa, ciekawa świata, stanowcza, rezolutna i strasznie rozrabia. Biedni rodzice już mają czasem dość , ponieważ dzidzia domaga się wrzaskiem coraz to nowych zabaw i rozrywek. Ale jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi.
                        pozdrawiam

                        Ania i Ola (22.01.2004)
                        zmieniłam nick z unruzanka na aniasilenter, ale to cały czas ja

                        • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                          Govindo!
                          Twoja historia jest identyczna jak mojej Olci.
                          pozdrawiam

                          Ania i Ola (22.01.2004)
                          zmieniłam nick z unruzanka na aniasilenter, ale to cały czas ja

                          • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                            U mnie nie bylo powodu ale Nina jest “poznym ” wczesniakiem, urodzila sie w 37tc. Nie wiadomo czemu, po prostu jej sie spieszylo na swiat chyba…. Nawet nie potrzebowala inkubatora, dostala 10 pkt.

                            • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                              U mnie powodem wczesniejszych narodzin Niny było odklejające się łożysko( zbyt często miałam skurcze), które dodatkowo spowodowało niedotlenienie Małej. Urodziła się w 34/35 tc z wagą 2600.Obecnie jest zdrową, prawidłowo rozwijającą się dziewczynką i mam nadzieję,że tak już pozostanie:) Waży ponad 7,5 kg.
                              Artykuł jest strasznie wzruszający, a mnie dodatkowo się wszystko przypomniało, także dziewczyny proszę nie płaczcie jak będziecie 1 dzień po terminie, bo to naprawdę wielkie szczęście donosić dzieciątko:)) Pozdrawiam i życze wszystkim oczekującym leciutkich porodów o CZASIE!!!

                              Niki i Nineczka 21.01.2004

                              • Re: wzruszający artykuł o wcześniakach

                                Wzruszylam sie. Ja urodzilam Oliwie w 35 tyg. Mala troche pozniej zaczela podnosic glowe, obawiano sie, ze ma porazenie mozgowe, bo wylaczyla swoja lewa czesc cialka. Po USG mozgu okazalo sie, ze wszystko jest ok. Tylko musielismy pochodzic na rehabilitacje, aby usprawnic jej “wylaczana” czesc. Najgorsze byly moje kolezanki, ktore dzwonily i porownywaly do mojej Oliwci swoje dzieci. Raz nie wytrzymalam i w trakcie rozmowy odlozylam sluchawke. Oliwia jest nad wyraz rozwinietym 3,5 latkiem. Do przedszkola poszla, gdy miala 2,5 i Panie byly nia zachwycone. W rozwoju nie odstawala od rok starszych dzieci. Malo tego, jej ulubiona zabawa sa gry logiczne i wszyscy sa naprawde nia zachwyceni. Nic jej nie pozostalo po wczesniejszym porodzie. Fizycznie tez wszystko jest ok. Po przeczytaniu artykulu dotarlo do mnie, ze te moje 23 tygodnie, to wciaz za malo, aby byc pewnym, ze bede miala dzidziusia. Moja gin. powiedziala, ze od 23 tc. dzieciaczki przezywaja. Nie dodala, ze w 10% przypadkach.
                                Pozdrawiam Was goraco i zycze sobie i Wam przenoszonych ciaz.
                                Ania, Oliwia, listopadowy Kubus

                                Znasz odpowiedź na pytanie: wzruszający artykuł o wcześniakach

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general