Dziewczyny zapraszam 🙂
Nowy Rok, nowe plany na odchudzanie i powrót do starej dobrej diety 🙂
Mam nadziej, że nie będę tutaj sama 😉
Mnie podawanie codziennego menu bardzo pomaga,
więc na pewno będę tutaj wpisywać co jem 🙂
A tutaj poprzednie odsłony
https://dziecko-info.rodzice.pl/showthread.php?t=179474
https://dziecko-info.rodzice.pl/showthread.php?t=206744
i zasady
https://dziecko-info.rodzice.pl/showthread.php?t=195438
Jeszcze dorzucam wątek z przepisami
https://dziecko-info.rodzice.pl/showthread.php?t=179932
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Z Nowym Rokiem – nowy MM-owy wątek :D
kurczę 🙁 a taka dobra była….resztę będę musiała zostawić dla męża w takim razie 🙁
chciałam ją tylko troszkę rozrzedzić i kicha….
teraz gotuję zupę na jutro, mam nadzieję że tym razem wtopy nie zaliczę 😉
kapuśniak pomidorowy z mięsem, mogę zabielić sobie śmietaną jeszcze 😉
smietana 18% zamiast jogurtu i bedzie ok.
spojrzałam na smietane i jogurt i stwierdziłam że to w ogóle mnie zamuli
majo+śmietana
w ogóle to nie jestem przyzwyczajona do śmietany, mizerię zawsze robiłam na jogurcie
cóż teraz muszę przestrawić się 😉
Ja bym zjadła :Rogaty:.
Bez przesady 😉
Ja majonez rozrzedzam oliwą z oliwek – ani jogurt ani śmietana mi nie podchodzi do tych celów…
u mnie majonez + mietana + dijon rulez
albo chrzan ze smietaną
mnie ten avatarek rozbroil maksymalnie – nie moglam sie mu oprzeć 😉 boje sie tylko czy jakichs podtekstów nikt sie tam nie doszuka
Ja się ostatnio zakochałam w “green goddess” – normalnie kupiłam krzaki i je obżeram regularnie 🙂
Szczególnie do sałat z łososiem mi pasuje :). Ale do innych też.
Chociaż do takich z jajkami i mięchem/boczkiem to bardziej musztardowo – miodowy mi podchodzi (oczywiście tylko z miodem lipowym lub akacjowym )
Chyba powinnam sie wyspowiadac z jadlospisu – chociaz co jakis czas
S: 2 kromki chela pełnoziarnistego (boszzzz, jak ja kocham ten chleb…. jestem mu wierna od kilku lat – neizaleznie od mm) + chudy twaróg + szczypior + pomidor + kawa z chudym
o (pudełkowy): opakowanie kabanosów plus mniej wiecej poltora peczka rzodkiewek (strasznei mnie to długo trzymało )
kawa na chudym – to w kategorii grzech, ale przynajmniej odstepy staralam sie zachowac i zagryzłam 2 rzodkiewkami 😉 – popoludniowa kawa zawsze byc musi, nawet na mm i wczesniej moj organizm to przyjął bez problemu
k: kawalek gotowanego kuraka + pomidory z cebulką i odrobiną smietany + kawalek camamberta (wiem, ostatnie neizbyt, ale mialam ochote)
Tym razem zaskoczeniem są dla mnie 3 posiliki (plus kawa 😉 ) – wczesniej bylam na 4rech i nijak nie moglam tego ograniczyc.
piszcie, piszcie jadłospisy co by jakaś ściąga była dla NOWYCH 😉
Usianka a jaki chleb kupujesz?
ja jadam czerwonego Mastemachera, chętnie czegoś innego też bym spróbowała 🙂
ja muszę powiedzieć że o dziwo nie jestem głodna na tych posiłkach
szczególnie jeśli chodzi o kolację, bez chleba to ciężko mi było dotwać do nocy
a wczoraj zjadłam tuńczyka+szklanką kefiru zapiłam i pełna byłam i to jeszcze kolację zjadłam już o 18.30
śniadanie to jest takie na mus, wciskam 1 kromkę tylko a pół h wcześniej jem owoca
Emi, kupuje pieczywo z lokalnej piekarni, wiec nie wiem czy coś Ci to da, jesli napisze, że gruboziarnisty od Kraski 😀 Ale czasami kupowalam tez czerwonego mastermachera.
Moze nie jedz owoca przed sniadaniem? Ja przez dlugie lata dzien witalam kawa z mlekiem, a sniadanie jadlam znacznie pozniej. Wiadomo, ze przez to wieczorem wciagałam jak odkurzacz – az dziw ze sie nie roztylam. Gdy postanowilam sprobowac mm przez jakis czas wmuszalam w siebie sniadania, a potem sukcesywnie przestawilo mi sie i teraz dzien zaczynam od duzego sniadania, a kolacja jest raczej symboliczna. Potem juz tylko zielona herbata. Rano jestem wsciekle glodna i wszystko samo się kręci 🙂
s: deski z twarogiem i dzemem truskawkowym
o: nie wiem (camembert + papryka?)
k: grillowany kurczak + badyle
nie jeść rano owoców w nadzieji że na sniadanie wciubię więcej?
bo ten owoc, niewiele, tylko 1 pomarańcza lub jabłko i to też tak z musu
i u mnie do śniadania jest czarna kawa
a mozna między posiłkami zbożówkę z mlekiem i słodzikiem?
nie, to weglowodany – tylko woda, herbatki
Ja niestety pije ta popoludniowe espresso z chudym mlekiem “bo tak”, ale to troche wbrew zasadom. Nie uzupełniam tego konkretnymi kaloriami, by miec weglowy posilek, a byloby to najprostsze wyjscie.
ja jade na ricore z chudym mlekiem – pilnuje tylko zeby bylo min. 1,5h po posilku
cukru nie uzywam od 5 lat
tak czytam i w zasadzie na I fazie nie powinno się spożywać mąki 1850 czy 2000
bo ma IG większy niż 35
tak samo z ryżem basmati, tylko dziki mieści się w tym przedziale makaronu durum też nie
ale skoro Wy jecie i waga leci
Emi! A waga spada?
Pytam bo zgodnie z zasadami 😉 ten kefir nie bardzo… Wieczorem bez tłustego, słodkiego i nabiału
kolejna wtopa 😉
czyli na kolację tylko ryba wchodzi w grę? a może ryż z warzywami dopuszczalny?
ważyć się będę pod koniec tygodnia, bo ja zaczęłam dopiero w poniedziałek
więc okaże się czy waga choć ciut ruszyła choć z tymi moimi wpadkami to
Emi imo musisz obserwować jak się zachowuje Twoja waga po np. makaronie czy ryżu na kolację
ja zjadałam i jedno i drugie
i tłuste kolacje (kabanosy, camembert czy ser żółty) i waga spadała
Żadna wtopa! Pytam bo niektórym spada nawet jeżeli nie przestrzegają tych zasad 😉 Dlatego sprawdź – może będzie więcej dozwolone niż się nam wydaje 😉
Zgadzam się :).
Moje grzeszki które “przechodzą”: 2-3 czekoladki dziennie, brie na kolację, parę łyków piwa, nieznany sos do surówek (jadam obiad “na mieście”), esspresso bezkofeinowe do oporu :).
Rzeczy które u mnie ewidentnie hamują chudnięcie: kawa kofeinowa (gdzieś wyczytałam, że kofeina sama nie tuczy, ale powoduje wyrzut insuliny, czyli to czego w MM chcemy unikać – nie wiem, czy tak faktycznie jest, bo nigdzie powierdzenia tej tezy nie znalazłam), całe piwo, sushi (ryż jaśminowy!), mięcho na kolację, spaghetti na kolację.
No i niestety, czasem tak też jest że mimo ścisłej MM waga stoi… Czasowo lub dłużej. Ja się wtedy załamuję i przestaję dietować
Wg “Montignac nad Wisłą” w pierwszej fazie można jeść węglowodany do 50 IG, ale nie można ich mieszać z tłuszczami (czyli i ryż basmati i spaghetti się łapią).
Z tłuszczami można te poniżej IG=22 (czyli niemal same warzywa + dziki ryż + spaghetti MM).
Widać co autor to inna interpretacja ;).
Znasz odpowiedź na pytanie: Z Nowym Rokiem – nowy MM-owy wątek :D