Maz wybral sie z Zosia na weekend do babci cieszylam sie bo jechali na wies gdzie blisko las i swieze powietrze na ktorym mogla byc non stop bo teren jest ogrodzony. Dzwonilam w piatek wieczorkiem, w sobote dwa razy bo Zosia(pisalam wczesniej) miala srednio raz dziennie wzrastajaca temp.) wiec chcialam wiedziec jak tam. Maz sie troche wkurzal, ze przeciez dadza sobie rade i takie tam. W niedziele nie zadzwonilam ani razu bo wieczorkiem mieli wrocic no i wrocili…. Zosia ze zbitym lukiem brwiowym i plesniawkami. Matko boska jak Ja zobaczylam to mialam ochote drzec sie, ze czemu jej nie upilnowal. Spadal z trzech stopni schodow betonowych przy wejsciu do domu, a wlasciwie( podobno) zostala zepchnieta w trakcie zabawy z kuzynka Wiem, nie powinnam byc zla ale jestem i dusze to w sobie bo to silniejsze. Zdaje sobie sprawe, ze nad pewnymi rzeczami nie mozna zapanowac ale przeciez mial ja pod opieka i mogl przypilnowac. Teraz mam Zosie z wielki siniakim nad okiem i opuchlizna plus plasniawki na jezyku Powiedzialam to wczoraj mezowi na spokojnie, ze to jest silniejsze ode mnie ale mam w sobie zlosc i nic na to nie poradze i pewnie zapomne jak zejdzie siniak z oka Zosi. Zosia wlasnie sie obudzila jest juz lepiej bo opuchlizna zniknela. Moze tak musi byc, ze dla spokoju ducha musimy obarczyc kogos odpowiedzilanoscia. Pozdrawiam
Staś Zosia
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Z serii wyslij meża… ;(((((
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
Emocje opadly a ja wytlumaczylam na spokojnie mezowi o co mi chodzilo i nie jestem (tak mi sie wydaje) zona ktora wiecznie strofuje meza jak ma postepowac z dziecmi go kontrolowac(wyjatkiem sa sytuacje jak ta kiedy dzwonilam bo Zosia miala temp.) Sadze, ze gdybym byla nadopiekuncza albo mu nie ufala w opiece to nie pozwolilabym np. na wyjazd z nim do dziadkow. Tylko tak na prawde gdzie jest ta granica miedzy zwykla troska o swoje dziecko, a nadopiekunczoscia?Pozdrawiam
Staś Zosia
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
no właśnie
więc rada była, żeby nie przesadzić
Fajnie, że umiesz się kontrolować 😉
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
A co tu rozumić.
Meżczyzna w swoim prograimie zajec nie ma w pierwszej piątce pozycji opieki nad dzieckiem ale to nie znaczy, że to nie jest jego obowiazek a zweryfikowanie tej listy jest tylko i wyłacznie jego ochotą bądź nie.
Ja i…
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
No własnie jest jego ochotą, tylko że żona swoim narzekaniem może mu tę ochotę odebrać.
Akurat mój ma w pierwszej piątce. Nawet w pierwszej dwójce.
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
akurat mój też ale Ty ani ja nie piszemy takich postów… to po co o tym wspominasz?
Ja i…
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
bo generalizujesz, że faceci mają inne rzeczy do roboty
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
dla mnie wyjazd sam-na-sam z dzieckiem na kilka dni to ewidentna pomoc. Mogł nie jechać 😀
magda z mlodymi
Re: Z serii wyslij meża… ;((((
przesadzasz…
Pozdrawiam
Tomek
tata Ali
Znasz odpowiedź na pytanie: Z serii wyslij meża… ;(((((