Z warzyw tylko ziemniaki i marchewka….

Mój 6 latek..ma 116cm i 19kg…….z warzyw tylko ziemniaki i marchewka….

pomidor mu brzydko pachnie….o papryce nie wspomnę….płakać mi się chce. Jego młodszy brat zjada pomidora na raz…zagryzając papryką (2,5l)

kanapkę potrafi jeść pół godz a obiad czasami godz….. Nie wiem jak do niego dotrzeć…..:(

może ktoś ma/miał takie problemy i to się zmieniło???

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Z warzyw tylko ziemniaki i marchewka….

  1. Zamieszczone przez karkocka
    Mój synek chodzi już do pierwszej klasy, ale od Zerówki codziennie bierze do szkoły kanapkę z żółtym serem i nadal mu się nie znudziło (wędlin i szynki w życiu nie spróbował!)

    mój 8-latek toleruje ser żółty jedynie na pizzy 😉 i to w niewielkich ilościach

    z warzyw lubi i jada – kalarepkę, ziemniaki, groszek, kukurydze, fasolke szparagową, pomidor, ogórek, paprykę (im ostrzejsza tym lepsza), kapusta czerwona, por, kapusta biała (ale tylko surowa),rzodkiewka, cebule, marchewkę, sałatę, szczypior, czosnek…. reszta akurat mi do głowy nie przychodzi..

    • mój żółtego sera nie tyka
      o pizzy nie wspomnę jada tylko brzegi jeśli już łaskawie zechce “pizzę”

      • OOOOO! jestem pod wrażeniem, mój synek z warzyw je tylko ogórka kiszonego i to od kilku lat do każdego obiadu!

        • No nie, mój wcina wszytsko, za wyjątkiwm sałaty ze śmietaną i żurku, wszystkie warzywa zjada, kótre mu daję 🙂

          • Zazdroszczę,mój synek po wielu namowach ostatnio spróbował sałaty,ale stwierdził,że smakuje jak trawa i nie będzie jej jadł!

            • Zamieszczone przez banita
              mój żółtego sera nie tyka
              o pizzy nie wspomnę jada tylko brzegi jeśli już łaskawie zechce “pizzę”

              U mnie na odwrót, brzegi zostają dla mnie, szczgólnie z pizzy z przepisu Smoki:)

              • mam prawie 30 lat i też nie jem pomidorów. Mało co się je. Tutaj rada – trzeba dziecko nauczyć za wczasy aby smakowały mu pewne rzeczy bo potem będzie coraz trudniej.

                • Zamieszczone przez tomeh
                  mam prawie 30 lat i też nie jem pomidorów. Mało co się je. Tutaj rada – trzeba dziecko nauczyć za wczasy aby smakowały mu pewne rzeczy bo potem będzie coraz trudniej.

                  to może jakaś rada jak nauczyć, jeśli dziecko nie chce nawet spróbować?

                  • Zamieszczone przez banita
                    to może jakaś rada jak nauczyć, jeśli dziecko nie chce nawet spróbować?

                    zmiksować i przez sen…, żartuję sobie, ale u nas to samo. A nawet jeżeli COŚ smakowało, to w następnym sezonie może być już ble, np truskawki, właśnie pomidory, szczypior itd itp, nigdy do końca nie wiadomo

                    • Zamieszczone przez tomeh
                      mam prawie 30 lat i też nie jem pomidorów. Mało co się je. Tutaj rada – trzeba dziecko nauczyć za wczasy aby smakowały mu pewne rzeczy bo potem będzie coraz trudniej.

                      niekoniecznie
                      jak byłam dzieckiem
                      nie lubiłam np. szpinaku

                      a teraz?
                      uwielbiam

                      • Zamieszczone przez Klucha
                        niekoniecznie
                        jak byłam dzieckiem
                        nie lubiłam np. szpinaku

                        a teraz?
                        uwielbiam

                        patrz to tak jak ja:)

                        dodatkowo jeszcze papryka była NIE
                        teraz kocham

                        • Zamieszczone przez banita
                          mój żółtego sera nie tyka
                          o pizzy nie wspomnę jada tylko brzegi jeśli już łaskawie zechce “pizzę”

                          u mnie to samo, pizza jest niejadalna…. chociaż w sumie to mi akurat nie przeszkadza….
                          a ser żółty a tostach…

                          • Zamieszczone przez karkocka
                            OOOOO! jestem pod wrażeniem, mój synek z warzyw je tylko ogórka kiszonego i to od kilku lat do każdego obiadu!

                            ogórki kiszone żądzą, u nas też 🙂

                            • Zamieszczone przez tomeh
                              mam prawie 30 lat i też nie jem pomidorów. Mało co się je. Tutaj rada – trzeba dziecko nauczyć za wczasy aby smakowały mu pewne rzeczy bo potem będzie coraz trudniej.

                              no widzisz, nie dało się, bo tego czego nie je do tej pory, nie chciałą wziać do buzi nigdy….

                              • No to mój syn ma ponad 13 lat i łatwiej mi wymienic co je niż czego nie je…
                                Z warzyw je ziemniaki, ale ugotowane lub frytki. Marchewkę tylko utartą z jabłkiem i bananem, w innej postaci nie ruszy…i to tyle z warzyw.
                                Owoce- 90% lubi tylko jeden dzień, albo jak mu obiorę i podstawie pod nos.
                                Pizze zje ale z serem i szynką, na obiad pierogi ruskie, naleśniki z dżemem, kotleta.
                                Na wigilii nie ja prawie niczego, bo nie lubi…sałatek nienawidzi, potrafi zwymiotować biorąc je do ust.

                                A do 4 rż jadł wszystko i w naszym domu je sie warzywa, owoce cały czas, a sałatki to uwielbiam…
                                Córka brata też tak jadała, aż nie poszła do przedszkola, teraz wszystkiego nie lubi.

                                • Zamieszczone przez agnessa
                                  u mnie to samo, pizza jest niejadalna…. chociaż w sumie to mi akurat nie przeszkadza….
                                  a ser żółty a tostach…

                                  u nas kiedyś były brzegi….jak zrobiłam pierwszy raz w domu i widział co i jak sam dekorował zjada całą 🙂
                                  ser żółty tylko w plasterkach….sam bez kanapki 🙂

                                  Zamieszczone przez KreseczkaII
                                  No to mój syn ma ponad 13 lat i łatwiej mi wymienic co je niż czego nie je…
                                  Z warzyw je ziemniaki, ale ugotowane lub frytki. Marchewkę tylko utartą z jabłkiem i bananem, w innej postaci nie ruszy…i to tyle z warzyw.
                                  Owoce- 90% lubi tylko jeden dzień, albo jak mu obiorę i podstawie pod nos.
                                  Pizze zje ale z serem i szynką, na obiad pierogi ruskie, naleśniki z dżemem, kotleta.
                                  Na wigilii nie ja prawie niczego, bo nie lubi…sałatek nienawidzi, potrafi zwymiotować biorąc je do ust.

                                  A do 4 rż jadł wszystko i w naszym domu je sie warzywa, owoce cały czas, a sałatki to uwielbiam…
                                  Córka brata też tak jadała, aż nie poszła do przedszkola, teraz wszystkiego nie lubi.

                                  z wigilią to i u nas jest do d…….
                                  ostatnio babcia mu usmarzyła placki ziemniaczane i paluszki rybne 🙂

                                  moje zdziwienie nie miało granic

                                  • Zamieszczone przez kasiulkawpk
                                    u nas kiedyś były brzegi….jak zrobiłam pierwszy raz w domu i widział co i jak sam dekorował zjada całą 🙂
                                    ser żółty tylko w plasterkach….sam bez kanapki 🙂

                                    z wigilią to i u nas jest do d…….
                                    ostatnio babcia mu usmarzyła placki ziemniaczane i paluszki rybne 🙂

                                    moje zdziwienie nie miało granic

                                    jak już jesteśmy przy Wigilii….
                                    u mnie zgodnie z wcześniejszymi umowami wypija łyżkę barszczu, zjada ciasto z pierożka 🙂
                                    kawałek usmażonej ryby, łyżke ziemniaków…. wypas….

                                    • dziewczyny, a tak btw….
                                      podejmujecie próby, żeby jadły coś innego? z jakim efektem?

                                      u mnie są momenty, że się załamuję, bo przez to, że nie je, nie chodzi na obiady w szkole, pewnie nie pojedzie nigdy na zieloną szkołę, kolonie, obóz….
                                      i tumaczenia, że zostanie sama w Warszawie, a inne dzieci będą się bawić nie skutkują….

                                      nie wyjeżdzamy na wakacje za granicę, bo nie jadłaby nic, jak wyjeżdżamy nad Bałtyk, to staram się przygotowywać coś na szybko, żeby zjadła, albo szukamy knajpy, w której jest zupa, którą lubi, ale i tak najczęsciej nie chce jeść, bo smakuje inaczej niż moja zupa….

                                      dzisiaj dałam jej kanapkę: bułka, schab pieczony, ogórek kwaszony…. jadła ją 1,5h…
                                      i teraz mam dylemat: próbować dalej z kanapkami? na pewno nie na śniadanie, bo musiałby wstawać o 5 rano…..
                                      nie wiem, analizując wszystko stwierdzam, że starałam się jej dawać wszystko…
                                      jak była mała jadła więcej, w jednym roku jadła truskawki, w kolejnym już nie chciała… i tak jest do tej pory… eliminuje rzeczy, które niedawno jadła….
                                      bardzo wątpię, że coś przejdzie przez gardło
                                      czy metoda :” jedz, nie ma nic innego” się sprawdza? u mnie czasami… ale szybko wymiękam, bo wiem, że jest głodna i daję coś innego….
                                      wczoraj był program w TVN o żywieniu w przedszkolach: uczyli kucharki jak karmić dzieci żeby było zdrowo…. to co proponowali…..moja w życiu by nie tknęła…. chociaż wyglądało pięknie….

                                      • Syn jeździ na kolonie, zielone szkoły, obozy narciarskie…w towarzystwie wiecej zje… Nigdy nie wracał z obozów chudszy.
                                        Próbowałam mu dawać.
                                        Jak miał jakieś 5-6 lat razem kroiliśmy warzywa żeby widział co daje do sałatki jarzynowej, sam ją niemal zrobił, wtedy jeszcze zjadał wszystkie prawie warzywa i oczywiście nie zjadł jej…wziął do ust i go naciągało na wymioty.
                                        Warzywa staram się przemycać w innym jedzeniu- ostatnio chciał gołąbki bez zawijania…i zjadł, choc tam jest kapusta… Ale nie wiedział.

                                        • Zamieszczone przez agnessa

                                          dzisiaj dałam jej kanapkę: bułka, schab pieczony, ogórek kwaszony…. jadła ją 1,5h…

                                          wczoraj był program w TVN o żywieniu w przedszkolach: uczyli kucharki jak karmić dzieci żeby było zdrowo…. to co proponowali…..moja w życiu by nie tknęła…. chociaż wyglądało pięknie….

                                          1,5 h skąd ja to znam 🙁
                                          szału można dostać to mi brzydko pachnie, to źle wygląda…….

                                          jak ja bym chciała mieć jego apetyt 🙁

                                          Zamieszczone przez KreseczkaII
                                          Syn jeździ na kolonie, zielone szkoły, obozy narciarskie…w towarzystwie wiecej zje… Nigdy nie wracał z obozów chudszy.
                                          Próbowałam mu dawać.
                                          Jak miał jakieś 5-6 lat razem kroiliśmy warzywa żeby widział co daje do sałatki jarzynowej, sam ją niemal zrobił, wtedy jeszcze zjadał wszystkie prawie warzywa i oczywiście nie zjadł jej…wziął do ust i go naciągało na wymioty.
                                          Warzywa staram się przemycać w innym jedzeniu- ostatnio chciał gołąbki bez zawijania…i zjadł, choc tam jest kapusta… Ale nie wiedział.

                                          mnie zapytał dzisiaj czy mogłabym kupić paprykę i zrobic koreczki z camembertem 🙂

                                          podziałało??? posmakowało????

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Z warzyw tylko ziemniaki i marchewka….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general