Dzisiaj brakuje mi już tchu. Bawimy się z Kubkiem w bańki mydlane. To znaczy ja je robię, a on goni i łapie. Zabawa na medal. Bańki są z szamponu no more tears, bo czasem rozpryskują się nad buzią.
Niestety Kubek nie odróżnia jeszcze strony słomki dmuchającej od bańkowej i w związku z tym tylko ja je robię.
Przed chwilą robiłam takie olbrzymy ze zwiniętej w rurkę widokówki.
Dawno sie tak pysznie nie bawiliśmy.
Spróbujcie.
Na taki deszczowy dzień, jak dzisiaj znakomite.
.
Aga i Kuba (25.06.2003)
1 odpowiedzi na pytanie: Zabawa w bańki!!!
Re: Zabawa w bańki!!!
To także ulubiona zabawa Ptyśki.
Kiedy byliśmy nad morzem, wiał silny wiatr.
Kupiliśmy taki patyczek z kółkiem na końcu (maszynka do robienia baniek dostępna nad morzem w każdym stoisku z pamiątkami).
Ptysia moczyła w pojemniczku, podnosiła rączkę z maszynką a wiatr robił bańki.
Nigdy nie widziałam na jej buzi takiego zachwytu 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zabawa w bańki!!!