Zabawki z PRL

[Zobacz stronę]

pamiętacie swoje?

Ja najbardziej pamiętam projektor filmowy – chyba dlatego że z bratem niecierpliwie na niego czekaliśmy 🙂
I te bajki na kliszach. Pudełeczka, które miały wiele innych zastosowań.
Jak moja starsza przyjaciółka urodziła córkę, a zaraz po niej syna, to jeszcze jej dzieciaki przez kilka dobry lat oglądał bajki na projektorze.
Kilka lat temu się wyeksploatował.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zabawki z PRL

  1. Zamieszczone przez Asik.
    Też pamiętam projektor i bajki
    I taką wielką chodzącą lalkę
    i żółtego misia plastikowego w czerwonych spodenkach
    i całą szufladę z garnuszkami, wagą sklepową itp.
    I wózek w którym woziłam chomika 🙂

    ja w wózku woziłam kota ubranego obowiązkowo w czapeczkę i przykrytego kocykiem
    co lepsze kotu bardzo to odpowiadało

    chodzącą lalkę też miałam

    • Zamieszczone przez kara
      ja w wózku woziłam kota i mu czapkętakąjak dla niemowlaka zakładałam.

      widzę że nie ja jedna;)

      • bajki na kliszach… jak ja lubiłam gdy mama je wieczorem wyświetlała :)…

        • Zamieszczone przez Meme
          ja w wózku woziłam kota ubranego obowiązkowo w czapeczkę i przykrytego kocykiem
          co lepsze kotu bardzo to odpowiadało

          chodzącą lalkę też miałam

          ja woziłam takiego małego kudłatego psiaka. piesek oczywiscie był ubrany w spodenki, koszulkę i czapeczke. pieknie lezał we wózku. moja mama do dzisiaj to wspomina 😉

          • Zamieszczone przez Milla

            Ja na 7 urodziny dostałam lalkę Fleur – miała tą przewagę nad Barbie że zginały jej się nogi w kolanach, w srodku byłjakiś taki mechanizm

            Też miałam Fleur. Pamiętam, że cała kasa z komunii na nią poszła. W Pewexie kupowana 🙂 Dziś takie lale są wszędzie i za śmieszne pieniądze.

            W wózeczku (żółtym!) woziłam szczeniaka mojej suni, która po porodzie zdechła. Karmiliśmy go butelką dla lalek 😉

            A lalkę chodzącą wujek mi kiedyś obiecał. Do dziś dnia jej nie dostałam

            • Zamieszczone przez Meme
              widzę że nie ja jedna;)

              Ja też
              Moje koty umiały chodzić na dwóch nogach trzymane za jedną łapkę…
              Ale jakoś nie uciekały specjalnie ode mnie, a to “dzikie” dachowce były (tylko raz pamiętam zostałam solidnie podrapana, bo upychałam ogon kota w spodniach lalczynych i wpadłam na pomysł, żeby ten ogon zwinąć kotu w ciasnego ślimaka – tego nie zdzierżył…)

              • Zamieszczone przez dotina

                ja miałam takiego konia
                a to czupiradło to ja

                Wiesz konik jak konik 😉
                Ale patent na zamykanie szafek (dół zdjęcia po lewej), bo magnesy kiepskiej jakości były – no rozczuliłam się ;)…

                • Zamieszczone przez awkaminska
                  bajki na kliszach… jak ja lubiłam gdy mama je wieczorem wyświetlała :)…

                  Mam jeszcze aparat do tych bajek,tylko kliszy brak:(
                  Ciekawe czy można gdzieś jeszcze takie kupić?

                  Mam komplet laleczek (pani z klasą), tata przywiózł mi je z NRD jak byłam w drugiej klasie szkoły podst. Są jeszcze zapakowane w takie specjalne pudełko, bo u nas nie było takich cudów i żałowałam odpakować, żeby mi czasem nikt nie zepsół

                  • Zamieszczone przez Asik.
                    Nigdy więcej takich zabawek
                    nie dość, że kobyła zajmowała pół pokoju 😉
                    to jeszcze się bałam, że J. się na niej przewróci tak się mocno bujała

                    nie gadaj,moi chłopcy są bardzo zadowoleni:) i wcale nie zajmuje pół pokoju,może 1/3;)

                    • Zamieszczone przez weronika1981
                      nie gadaj,moi chłopcy są bardzo zadowoleni:) i wcale nie zajmuje pół pokoju,może 1/3;)

                      Czyli wszyscy zadowoleni 😀
                      Ty że kupiłaś, a ja że się pozbyłam 😉

                      • ja mialam tez takie polskie podrobki Barbie:
                        elize(biale wlosy)
                        agata(przyklejone wlosy)
                        mialam tez jakas Sztefi wiec chyba niemiecka byla…
                        wyswietlacz mam i bajki tez,ale klisze sa juz bardzo kruche i lamia sie…u tesciowej jest duzo zabawek i misiow z prl,bo u nich sie nie wyrzuca ;-/
                        pamietam pachnace kredki z czech,nie mialam ale marzylam o nich,buty czeszki(jarmili,biale)mialam raz…matko taka szczesliwa nie bylam nigdy gdy je zakladalam;-)dlugopis ze statkiem lub rozbierajaca sie pania;-)

                        • Zamieszczone przez kurczak
                          Ja też
                          Moje koty umiały chodzić na dwóch nogach trzymane za jedną łapkę…
                          Ale jakoś nie uciekały specjalnie ode mnie, a to “dzikie” dachowce były (tylko raz pamiętam zostałam solidnie podrapana, bo upychałam ogon kota w spodniach lalczynych i wpadłam na pomysł, żeby ten ogon zwinąć kotu w ciasnego ślimaka – tego nie zdzierżył…)

                          mój kot to też dachowiec był i też chodził na dwóch nogach trzymany za przednią łapkę jako dwulatka nosiłam go za szyjęaż Tata się zlitował i dał mi koszyk;) ale fakt faktem na zwijanie ogona nie wpadłam

                          • Zamieszczone przez Jaga
                            Też miałam Fleur. Pamiętam, że cała kasa z komunii na nią poszła. W Pewexie kupowana 🙂 Dziś takie lale są wszędzie i za śmieszne pieniądze.

                            W wózeczku (żółtym!) woziłam szczeniaka mojej suni, która po porodzie zdechła. Karmiliśmy go butelką dla lalek 😉

                            A lalkę chodzącą wujek mi kiedyś obiecał. Do dziś dnia jej nie dostałam

                            Fleur też miałam
                            ale Pewex to było to pamiętam jak wchodziłam tam z Mamą inny świat;) guma Donald czekolada takie złote monety;) ech kiedy to było

                            • Zamieszczone przez renata-fx
                              Mam jeszcze aparat do tych bajek,tylko kliszy brak:(
                              Ciekawe czy można gdzieś jeszcze takie kupić?

                              Ja dokupowałam na allegro.

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Wiesz konik jak konik 😉
                                Ale patent na zamykanie szafek (dół zdjęcia po lewej), bo magnesy kiepskiej jakości były – no rozczuliłam się ;)…

                                to nie przez słabe magnesy ale przez niespełna rocznego braciszka który wiecznie szafki otwierał i wywalał na podłoge wszystko co w nich było.

                                • Zamieszczone przez kurczak
                                  Ja dokupowałam na allegro.

                                  Dzięki Ania za podpowiedz, zaraz poszukam. Fajnie będzie pokazać małemu taki wynalazek, który kiedyś zachwycał matke

                                  • a mnie najbardziej kojarzy się taka ruska gierka z wilkiem zbierającym jajka

                                    o taka!

                                    • Zamieszczone przez Tosia…
                                      a mnie najbardziej kojarzy się taka ruska gierka z wilkiem zbierającym jajka

                                      o taka!

                                      ..miałam taką

                                      ..jesteście boskie.. Normalnie się wróciłam w czasie..

                                      ..i do tego trza se;)..kapsułki na sklerozę kupić..kurde niewiele pamiętałam..

                                      • Zamieszczone przez PKS
                                        buty czeszki(jarmili,biale)mialam raz…

                                        a właśnie
                                        i plastiki mi się przypomniały – takie plastikowe sandałki

                                        • Zamieszczone przez Milla
                                          a właśnie
                                          i plastiki mi się przypomniały – takie plastikowe sandałki

                                          I kozaki RELAX 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zabawki z PRL

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general