Koledze z pracy przez kilka dni wylaczal sie komputer – ni z tego ni z
owego.
Zawsze o tej samej porze, w samym srodku roboty. Wszystkie nie zapisane
dane musiał biedak na nowo, nie mówiac juz o koniecznosci ponownego
uruchamiania peceta.
W koncu zaryzykował i zadzwonil po informatyka.
Ten przyszedł “od razu”, czyli na drugi dzien.., postukal z tajemniczym
usmiechem w klawiature
i po chwili z zadowoleniem obwiescił:
– Załatwione!
Na pytanie, w czym był problem, odpowiedział z rozbrajajaca szczeroscia:
– Nie wiem! Ale przestawiłem ci godzinę i teraz będzie
resetował sie dopiero po pracy!
———OooO———
Serwis, słucham…
– Sprzedaliscie mi zepsuty komputer. Jesli tego zaraz nie naprawicie,
to podam was do sadu!
– Spokojnie, prosze pani. Prosze najpierw powiedziec, co sie dzieje…
– Co sie dzieje?! Znajomy zainstalowal mi wygaszacz ekranu i wszystko jest
niby dobrze…
Do czasu. Za kazdym razem jak rusze myszke to wygaszacz znika!
———OooO———
Informatyk instaluje pani z księgowosci nowe oprogramowanie.
W pewnym momencie widzi, ze na monitorze namalowane sa perlowym lakierem
do paznokci dwa krzyzyki (w roznych miejscach)
– A po co pani te ozdoby? – pyta
– To nie ozdoby. Mam trzy wersje Worda i dwie nie działaja – to sobie
zaznaczyłam na pulpicie, na jakich ikonek nie klikac.
———OooO———
Biuro Obsługi Klienta sieci “Blabla”.
– Słucham…
– Moj syn wpisał kod blokujacy do mojej komorki i ona nie działa..
– A nie moze go Pani spytac, co on tam wpisal?
– Raczej nie, on ma pol roku i jeszcze nie mówi…..
———OooO———
Trzecia w nocy.
– Halo!!! halo !!! Niech Pan mi pomoze !!!
– Co sie stalo?? W czym moge Panu pomoc?
– Prosze Pana !! Jestem w bankomacie!! Nie moge stad wyjsc!!! Tu na nim
jest napisany wasz numer wiec dzwonie do was bo mam komorke
– Jak to “w bankomacie”?? Rozumiem, ze jest Pan w zamknietym
pomieszczeniu z bankomatem do ktorego Pan wszedl przeciagajac karte
przez czytnik na zewnatrz…?
– No wlasnie, no wlasnie – na zewnatrz takie cos bylo, a od srodka nie
ma!!
– hmmm… a klamka w drzwiach jest?
– O JEEEEZU !! Jest !!! Rzeczywiscie !!!… Dziekuje bardzo!
,
14 odpowiedzi na pytanie: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
super, obśmiałam się do łez!!!!!!!
Monika i Basia (22.09)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Dobreeeee he he, to z bankomatem bomba!
Gunka i 15.12.03
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
ostatnie najlepsze
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Magdzik jestes fantastyczna usmialam sie do lez szczegolnie z tego ostatniego hihi 🙂
Wielka buzka za dobry humorek 🙂
Melanie &
Alex i Lillian
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
🙂
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Oj, bardzo fajne.
Miły akcent po całodziennej “harówie”
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
He he..to ostatnie bylo najlepsze 😉
Mola i Antos(16.10.03)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Rewelacja uśmiałam się do łez.
Grażyna i Ulcia (01.08.03)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
pośmiałam sie i teraz mogę iść spać :):):):):):):):):)
Monika i Marcinek (15.01.04)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Fajne, dzięki.
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Ostatnie jest najlepsze:)) dodam, ze memu koledze irocowemu z Niemiec przybylemu do trojmiasta w odwiedziny przydarzyla sie podobna sytuacja:) tylko on wrzeszczal do mnie, stojacej po drugiej stronie ulicy heheheheh
Aba i Jaś (04.11.03) + Ktoś (08.02.05)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
DOBRE hihi a to z tel. kom. i 6 miesiecznym bobaskiem BOMBA
Jagoda01.08.03
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Dobre, bardzo…hi,hi – jeszcze prosze!!!
OlenkaR i Gabrysia (27.01.04)
Re: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam
Swietne… te informatyczne i z komorka do polania.
Luiza i Sophie (~ 12 m-cy)
Znasz odpowiedź na pytanie: zabawne sytuacje – rozrywka dla styranych mam