Zaczyna panikować-ruchy.

Jeszcze nie dawno którejś z forumowiczek pisałam żeby się nie martwiła małą ilością ruchów a tu masz sama się zaczynam martwić. Od 2-3 dni słabo czuję dzidziusia a dzisiaj prawie wcale :(( Połozyłam się na ponad godzinę, leżałam na prawym i lewym boku i na plecach i nic, zjadłam ciasto i też nic, kurczę co jest????? Chyba zadzwonię do gina.
Boję się.

Marzenka i dzidzia(2.01.2004)

10 odpowiedzi na pytanie: Zaczyna panikować-ruchy.

  1. Re: Zaczyna panikować-ruchy.

    Nie wiem, w jakim mieście mieszkasz, ale u nas w Gdańsku od dwóch dni pogoda jest tak paskudna, że szkoda mówić. Ciśnienia chyba juz zupełnie nie ma. Moim zdaniem dziecko w matki łonie wyczuwa spadek ciśnienia i osłabienie matki.
    Myslę, że jesli tak jest, to nie powinnaś się martwić, ale do gina możesz zadzwonić – co Ci szkodzi :-)))

    • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

      moze to nic poważnego ale mój gin mi powiedział ze od godziny 9 do 15 musi byc 10 ruchów i wtedy jest ok jesli miałaś mniej to skontaktuj sie z ginem!!

      Kicia1 i
      Julia (28.12.03-03.01.04)

      • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

        dzisiaj moze spi….pusc mu muzyczke, jesli jestes po 27 tyg. to poswiec latarka, potrzep brzuszkiem troche a jak nic sie nie wydarzy przez pare godzin to jedz do lekarza. Mozesz tez od razu zadzwonic i skonsultowac sie telefonicznie. Informuj co sie dzieje. Na pewno bedzie dobrze.

        • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

          Ja jestem w 18-stym tygodniu i wlasnie dzis lekarz uzmyslowil mi jak wazne jest kontrolowanie po 26 tyg ruchow dziecka.Jezeli przez caly dzien nie czulas ich to dzwon do lekarza nie zastanawiaj sie moze poprostu spi a moze jest cos nie tak. Moj lekarz dzisiaj opowidzial mi historie dziewczyny ktora przez trzy dni nie czula ruchow jak przyjechala do szpitala okazalo sie ze dzieco owinelo sie pepowina i nie zyje. Nie chce cie straszyc wrecz przeciwnie lepiej dmuchac na zimne. Trzymam kciuki za ciebie i dzwon do gina

          OLUS

          • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

            ja mialam ten problem, od razu pojechalam do szpitala… tylko ze u mnie to nastapilo w 38tyg… i zapowiadalo porod… co do Twojej dzidzi, to albo jest spioszkiem w ciagu dnia a szarzuje w nocy, albo pogoda tak je nastarja, albo cosik stara Ci sie powiedziec… nim pojdziesz do lekarza,szpitala itd zrob maly tescik… wypij troszke coca-coli, powinno pomoc jesli to tylko ospalosc:)
            Pozdrawiam

            • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

              Mania, to mi napisałaś, żebym się nie martwiła. Moja dzidzia miała chyba 3 gorsze dni. Teraz jest już w normie. Wierci się, chociaż już delikatniej niż przed 30-tym tygodniem. Oczywiście z lekarzem zawsze możesz się skontaktować, to na pewno Cię uspokoi. Ale możesz też, jak radzą dziewczyny, puścić maluszkowi muzykę, pomasować brzuch, poświecić latarką. Na pewno da o sobie znać. Nie martw się. Bobasy też odpoczywają. Moja ginekolog powiedziała, że to normalne, że mam się nie martwić.

              Marta i Lenka 10.01.2004

              • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

                No chyba masz rację mój mąz jak wrócił z pracy powiedział : przeciez zawsze jak jest na dworze szaro to ono się nie rusza. No i masz tu chłop wie lepiej. Wieczorem wypiłam sobie szklanke mleka z miodem i mój mały niedźwiedź się przebudził – poczuł miodek i wylazł z norki ;)) a rano miał taką czkawkę że spać nie mogłam. Także chyba jest już ok, ale ruszać się dziś też nie ma ochoty – może faktycznie ta pogoda.
                Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

                Marzenka i dzidzia(2.01.2004)

                • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

                  Marzenko, moja mała też dziś znów postanowiła pospać trochę więcej, a ja postanowiłam się nie martwić. Co jakiś czas budzi się, powierci chwilkę i znów nic. Zgoniłam to na pogodę i dałam jej spokój 🙂

                  Trzymajcie się!
                  Marta i Lenka 10.01.2004

                  • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

                    Witam!I chyba twój mąż ma racje bo u nas pogoda tragiczna i moj dzidzia leniwie kopła pare razy.A zawsze buszuje.Ale napewno odbije sobie to póżniej:)Pozdrawiam:)

                    Ania i styczniowy chłopaczek

                    • Re: Zaczyna panikować-ruchy.

                      Ja ostatnie ruchy i to słabe czułam w poniedziałek, a po tym cisza, a regularnie czuję je od 25 października. Próbowałam słodkie itd i nic.
                      Powiedziałam mężowi, a on mnie zabrał do szpitala na izbę przyjęć żeby sprawdzić co się dzieje.
                      Na szczęście serducho bije 138, a dzidzia chyba jest ospała.
                      Może ta pogoda żeczywiści jakoś źle wpływa na nasze maleństwa, że nawet one nie mają ochoty na aktywność.
                      Pozdrawiam

                      Agnieszka + Dominiczka(16.01.01)+ Dzidzi(20.04.04)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Zaczyna panikować-ruchy.

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo