Po kwietniowych i wcześniejszych porażkach i odpoczynku od myśli, że znów nie, że znowu się nie udało, zaczynam jeszcze raz.
Podeszłam teraz inaczej, bardziej chyba “profesjonalnie”
Mierzę temperaturę, obserwuję siebie i mój suwaczek.
Mam nadzieję, że tym razem się uda.
Kiedy czytam Was (a jestem cały czas) widzę, że tak wiele cieszy się ze swoich fasolek, więc dlaczego mi ma się nei udac, dlaczego NAM starajacym się dwie kreseczki nie mają sprawić tak wiele radości.
Juz niedługo kochane – jakośczuję, że niedługo bardzo :))
Zuzka
7 odpowiedzi na pytanie: Zaczynam od nowa
Re: Zaczynam od nowa
gratuluje decyzji i trzymam kciuki
pozdrawiam
Re: Zaczynam od nowa
Witaj.Zycze powodzenia i wytrwalosci w podjetej decyzji.I jak najszybciej zmykaj na oczekujace 🙂 Oddalabym wszystko zeby sie tam juz znalezc i mam nadzieje ze juz nie dlugo jedna po drugiej tam trafimy z naszymi fasolkami i slicznymi duzymi brzuszkami 🙂
Pozdrawiam
ANKA
Re: Zaczynam od nowa
Powodzenia – zeby sie szybciutko udalo!
Dziękuję
Tak miło kiedy się wie, ze ktoś obok wspiera.
dziękuję WAM 🙂
Zuzka
Re: Zaczynam od nowa
No to staramy się razem, ja tez zaczynam 🙂 Życzę szybkiego zaciążenia.
Re: Zaczynam od nowa
No to super! Trzymam kciuki. 🙂
Grunt to pozytywne nastawienie, a z tego co widze u Ciebie jest go dostatek. 😀
Pozdrawiam Milunia
Re: Zaczynam od nowa
Ja Tobie także z całego serducha 🙂
Zuzka
Znasz odpowiedź na pytanie: Zaczynam od nowa