No i niestety pani doktor orzekła iż utrzymująca się lekka asymetria ułożeniowa oraz słabe postępy w podonoszeniu główki są wskazaniem do rozpoczęcia ćwiczeń Vojtą. Wśród łez i płaczu moich i synka ćwiczymy już drugi dzień. Antoś wprawdzie podnosi główkę i to nawet wysoko ale kiedy trzymam mu ramionka. Sam nienawidzi leżeć na brzuchu, płacze i trze nosem o kocyk. Nie wiem czy nie lepiej byłoby ćwiczyć z nim metodą Bobath, ale lekarka stwierdziła iż jest za malutki i lepsze rezultaty da Vojta. Czy rzeczywiście tak jest? Wprawdzie rehabilitantka twierdzi że ćwiczenie Vojtą dziecka nie boli ale jak patrzę na mojego płaczącego synka to jakoś nie wierzę.
matelada i Toni 19.09.2003
6 odpowiedzi na pytanie: zaczynamy ćwiczyć Vojtą :(
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
A ja słyszałam, że Vojtą boli, ale tylko
słyszałam. Moja Olcia już od marca
ćwiczy metodą NDT (czy jakoś tak)
a to jest pobudzanie naturalnych odruchów
dziecka. Specjalistą nie jestem ale też
miała kłopot z podnoszeniem główki,
a bardzo szybko ćwiczenia pomogły,
a poza tym nie było przy tym nawet
jednej łezki. Może masz możliwość
póścia do innej poradni reh. To ważne,
żebyście oboje mieli psychiczny komfort
na wf-ie. Głowa do góry! Ważne, żeby
było skutecznie 😉
Olcia (06.01.2003)
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
Właśnie NTD to jest to samo co metoda Bobath. Ja do tej pory stosowałam tylko pielęgnację z metody Bobath ( odpowiednie podnoszenie, ubieranie, przewijanie itd). Wiem,że rehabilitacja tą metodą nie jest bolesna dla dziecka.
matelda i Toni 19.09.2003
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
Witam, ja Antka ( te same imiona), Cwiczylam przez 1 miesiąc Vojtą, okropieństwo nie dawał się dotykać a jak kładłam go na przewijak (tam ćwiczyliśmy) to histeria na całego. Teraz rehabiliyuję go NDT czasem też płacze ale nie tak jak przy Vojcie. U mnie Antek urodził się na 1 punkt i muszę powiedzieć że pomimi tego że Vojtajest okropna to dzięki niej wogóle zaczął się poruszać. Jeśli wytrzymujesz jego płacz to nie zmieniaj metody szybciej dojdzie do siebie. Ale radzę ci (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś) udać się do innej poradni rehabilitacyjnej w której ćwiczą NDT może nie wymaga aż tak intensywnych ćwiczeń. Tak było w mojm przyadku.
Pozdrawiam
ana i antoś 26.07.2003
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
radzę Ci pójśc gdzieś na konsultacje, my wczoraj wróciliśmy z poradni reh. i pani doktor chciała nam zafundować vojtę (mimo że mój synek ma naprawdę niewielkie opóźnienie w rozwoju ruchowym – też słabo podnosił głowę – teraz już jet praktycznie ok) i tylko dzięki mojej wiedzy na temat obu metod uniknęlismy vojty, bo na moje pytanie czy nie można stosować w naszym przypadku bobath, pani doktor powiedziała że w sumie tak – i jak tu zaufać lekarzowi
powidzenia
daga i sebastian (09.05.2003)
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
Mam podobne przeczucia, mały ma niewielkie opóźnienia i mam wątpliwości czy Vojta jest konieczny. Chocież co dziwne moje dziecko ostatnio wcale nie płacze przy ćwiczeniach, spokojne sobie leży a nawet się uśniecha. Może ja je żle wykonuję, nie mam wprawy bo robie to dopiero od kilku dni. Jutro przychodzi rehabilitantka, to zobaczyny.
Matelda i Toni 19.09.2003
Re: zaczynamy ćwiczyć Vojtą 🙁
my od jutra zaczynamy bobath, zobaczymy jakie będą efekty, cieszę się że Twój Toni nie płacze, oby tak dalej, jeśli dziecko nie płacze to ok, ważne żeby mu pomogło i żeby nie cierpiał
Znasz odpowiedź na pytanie: zaczynamy ćwiczyć Vojtą :(