Zainspirujcie mnie choinkowo-plisss!!!

Choinka stoi pusta. Kupiliśmy żywą piękną choinkę, przyniosłam ozdoby z piwnicy i doszłam do wniosku, że są do bani…do bani to mało powiedziane

Dzieci miauczą i jutro muszę zakupić nowe ozdoby. Nie mam żadnej koncepcji

Pomóżcie proszę swoimi propozycjami. Jak wyglądają Wasze choinki. Jakie kolory są trendy?
Może pokarzecie swoje drzewka?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź i z góry dziękuję

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zainspirujcie mnie choinkowo-plisss!!!

  1. Zamieszczone przez majowamama
    choinka musi byc jak choinka, a na niej wszystko :)’
    takie dystyngowane dwukolorowe do mnie nei przemawiają

    Zamieszczone przez Jaga
    U mnie będzie mydło i powidło 🙂

    O tototo zgadzam się 🙂
    U nas w tym roku zawisną nawet filcowe ptaszki Angry Birds 🙂

    • Wiecie jaka marzy mi sie choinka – cała na biało….
      Z takimi pieknymi lancuchami z pior…i bialymi bańkami….
      Widzialam kiedys taka w sklepie na wystawie…cudo!
      No ale mam koty….. wiec piora na choince zostaną w sferze marzeń 😉

      • Aż sie zastanowiłam dlaczego akurat taka pstrokata…
        W moim przypadku tradycja to po pierwsze, a po drugie…
        wpasc do sklepu i kupic 30 bąbek takich i 30 innych to zadna bylaby dla mnie sprawa, ale wytworzyc taki sentymentalny przegląd kolejnych lat, to jest juz cos, czego się w sklepie kupic nie da.
        Na naszej choince jest jeszcze ozdoba którą sama wytworzyłam w przedszkolu i ptaszek, którego jako przedszkolak zrobił mój stary synek 😉
        I to jest bezcenne. W osobnym pudełku jako relikwie siedzą 😉
        Są miśki pluszowe które kupilismy jak mlody mial roczek organizując bezbombkową choinkę dla wscibskiego malucha. Kazdego niemal roku produkujemy jakies zawieszki z masy solnej, wszystkie opatrzone datą i inicjalami autora, są bombki ktore podziwiałam w dziecinstwie, i te wystane gdzies za komuny, jednakowe w całym miescie ;), szydełkowe gwiazdy, łancuchy z kolorowych papierów, praktycznie kazda ozdoba ma swoją historię. Często przy ubieraniu wspominamy sobie moment zakupu, czy produkcji, jakies poboczne okolicznosci. Jest tego tyle, że nia mamy mozliwosci powiesic wszystkiego na raz, więc przewaznie jakos tematycznie segregujemy. Fajnie by bylo jednego roku miec choine tak dużą, żeby wszystko się zmieściło…

        I to jest cała istota i “dusza” naszej choinki

        • Zamieszczone przez majowamama
          choinka musi byc jak choinka, a na niej wszystko :)’
          takie dystyngowane dwukolorowe do mnie nei przemawiają

          mialam przez kilka lat niebiesko-srebrna, ladna byla, ale tez taka “zimna”

          w tym roku dokupilismy troche ozdob czerwonych, ale takich smiesznych dla dzieciakow, bomki mikolajki, samochody, grzybki, cukierki, itp.
          i tak co roku cos dokupie, cos sami zrobimy (pierniczki, bombki z makaronu) i bedziemy miec misz-masz na choince, bo takie lubie

          moja tesciowa ma pszczolke – pierwsza bombke mojego malza – co roku wiesza ja jak najwyzej i pilnuje jak oka w glowie 😀

          Zamieszczone przez alice82
          mhmmm
          na mojej choince,którą mam w spadku po teściowej znajdują się jabłka szyszki.prezenty aniołki bombki złote i czerwone kokardki
          pierniki,stare jak świat ale się trzymają hahahaha

          w tym roku mam nadzieję,że zawiśnie bombka dla Olka (chcę mu kupić) piłka nożna
          myślałam o straży pożarnej ale cena mnie powaliła

          gdzie widzialas i za ile???

          • Zamieszczone przez majowamama

            I to jest cała istota i “dusza” naszej choinki

            O to to, właśnie.

            Mam bombki, które maja po 30 -40 lat. Zabrane z domu rodzinnego. Piękna polska szklana ręczna robota a nie plastikowa chińszczyzna.
            Domki, grzybki, mikołaje, bałwanki. Są bezcenne.

            Moja mama ma bombki, które pamiętam jak jako 7-letnie dziecko poszłam sama kupić je do sklepu. Sklep był koło bloku. Pamiętam całe to jakże ważne wówczas dla mnie wydarzenie. To jest historia

            Mamy bombki, które kupowaliśmy z mężem na naszą pierwszą choinkę.Itp itd

            Wieszamy, jabłka. zbierane w lesie szyszki, kruche ciastka, które najczęściej wieszane są przez dziecko więc zazwyczaj wiszą nisko i przeważnie na jednej gałązce, w jednym miejscu tam gdzie najłatwiej sięgnąć, ale mi to nie przeszkadza.

            Sama choinka/ drzewko tez nie jest piękne i idealne, żadne jodły kaukazkie czy tez świerki srebrne.
            Kupujemy w nadleśnictwie więc pochodzą one z tzw przecinek( wycinek). Czasem krzywe, czasem niesymetryczne.

            • Zamieszczone przez tysia.

              moja tesciowa ma pszczolke – pierwsza bombke mojego malza – co roku wiesza ja jak najwyzej i pilnuje jak oka w glowie 😀

              Ja miałam ulubionego pingwinka i łabędzia na choince u babci – ale już młodsze pokolenie je wytłukło :(.
              I mam niesamowitą historię z jeszcze jedną bombką “z dzieciństwa”. To był taki kolorowy sopelek, ale nietypowy (nigdzie indziej takich nie widziałam), taki jakby skrecony, duży: tak ze 25 cm. Jak się go skręciło na nitce to jak się rozkręcał wyglądał jak wirująca tęcza… Jak byłam mała to się nim stale bawiłam. No i 2 lata temu wycyganiłam ostatni ocalały sopelek od babci (na początku były 3). Wujek poszukał mi nawet kawał jakiejś piankowej izolacji do której sopelek cały wszedł, żeby się nie stłukł w drodze. Potem pojechaliśmy do teściów. Ja sopelek miałam cały czas gdzieś obok – nie wkładałam go do torby, tylko trzymałam na tylnej szybie. U teściów wszystkim się chwaliłam… No i przyszła pora wyjazdu. Sopelek trzymałam w ręce. Mąż pytał mi się, czy go dopakować do torby, powiedziałam, że wezmę w rękę do samochodu. Spakowałam go do “rury”, gdzieś odłożyłam, piliśmy kawę przed drogą… Jak już wychodziliśmy okazało się, że… nie ma sopelka. Przeszukaliśmy dom od góry do dołu (potem jeszcze teść szukał)… Dotąd się NIE ZNALAZŁ.

              • Zamieszczone przez Mamroć
                Wiecie jaka marzy mi sie choinka – cała na biało….
                Z takimi pieknymi lancuchami z pior…i bialymi bańkami….
                Widzialam kiedys taka w sklepie na wystawie…cudo!
                No ale mam koty….. wiec piora na choince zostaną w sferze marzeń 😉

                Ja w tym roku wlasnie taka mam.Koty tez posiadam, rzeczywiscie mloda atakuje;)
                Wstawie wam pozniej zdjecie.

                • Moja tez nie jest smutna….
                  Mam biało-srebrną choinke i nie jest wcale smutna czy nijaka:)

                  • Zamieszczone przez martal
                    Ja w tym roku wlasnie taka mam.Koty tez posiadam, rzeczywiscie mloda atakuje;)
                    Wstawie wam pozniej zdjecie.

                    Koniecznie! Nacieszę oczy biała choinką z piórkami 😀

                    • Zamieszczone przez majowamama
                      Aż sie zastanowiłam dlaczego akurat taka pstrokata…
                      W moim przypadku tradycja to po pierwsze, a po drugie…
                      wpasc do sklepu i kupic 30 bąbek takich i 30 innych to zadna bylaby dla mnie sprawa, ale wytworzyc taki sentymentalny przegląd kolejnych lat, to jest juz cos, czego się w sklepie kupic nie da.
                      Na naszej choince jest jeszcze ozdoba którą sama wytworzyłam w przedszkolu i ptaszek, którego jako przedszkolak zrobił mój stary synek 😉
                      I to jest bezcenne. W osobnym pudełku jako relikwie siedzą 😉
                      Są miśki pluszowe które kupilismy jak mlody mial roczek organizując bezbombkową choinkę dla wscibskiego malucha. Kazdego niemal roku produkujemy jakies zawieszki z masy solnej, wszystkie opatrzone datą i inicjalami autora, są bombki ktore podziwiałam w dziecinstwie, i te wystane gdzies za komuny, jednakowe w całym miescie ;), szydełkowe gwiazdy, łancuchy z kolorowych papierów, praktycznie kazda ozdoba ma swoją historię. Często przy ubieraniu wspominamy sobie moment zakupu, czy produkcji, jakies poboczne okolicznosci. Jest tego tyle, że nia mamy mozliwosci powiesic wszystkiego na raz, więc przewaznie jakos tematycznie segregujemy. Fajnie by bylo jednego roku miec choine tak dużą, żeby wszystko się zmieściło…

                      I to jest cała istota i “dusza” naszej choinki

                      Ja co prawda ozdób z własnego dzieciństwa na mojej choince nie mam, wiszą na choince u mojej mamy. Za to u nas jest inna tradycja :). Pierwszą choinkę kupiliśmy z mężem pół roku po ślubie, nie stać już nas było na dokupienie ozdób, więc wszystkie sama zrobiłam… i tak co roku dokładamy nowe zrobione już teraz nie tylko przeze mnie, ale też i przez nasze dzieci, mamy kilka “dostanych” aniołków, jakieś inne ozdoby, ale przeważ “handmade” ;)… Co roku coś nowego przybywa, niektóre ozdoby np. z masy solnej, czy bombki z papieru trzeba co jakiś czas wyrzucić, bo się zniszczą, ale co roku wymyślamy coś nowego… Najlepiej mój stosunek do choinki określa to, jak mąż któregoś roku miał kupić żywą choinkę, ale się trochę spóźnił, i już znajomy nie sprzedawał choinek, miał tylko taką jedną jedyną ostatnią, krzywą, z jednej strony łysą… a myśmy w domu wkoło niech chodzili i stroiliśmy ją, dzieciaki gwiazdki z papieru wycinały, by ją trochę bardziej przystroić :). I tak od lat mamy pstrokato, głównie domowymi sposobami ozdabianą… i ostatnio ubieraną przez dzieci (to dopiero szaleństwo, wszystkie ozdoby na jednej gałązce 😉 ) choinkę… taką naszą 😉

                      • Zamieszczone przez Mamroć
                        Wiecie jaka marzy mi sie choinka – cała na biało….
                        Z takimi pieknymi lancuchami z pior…i bialymi bańkami….
                        Widzialam kiedys taka w sklepie na wystawie…cudo!
                        No ale mam koty….. wiec piora na choince zostaną w sferze marzeń 😉

                        moja biało-piernikowa będzie pierzasta:D
                        mam właśnie łańcuchy koralikowo-piórkowe i wstążeczkowo-piórkowe:)
                        i pierzaste motyle:D

                        • na mojej będą wisieć pierniczki własnej roboty,krązki pomarańczy,cukierki,ciastka i kolorowe bombki. Będzie kolorowa,piękna i naturalna. Niuńka robiła łańcuch w szkole więc też go powiesimy.

                          • Jak długo suszą się pomarańcze, cytryny, aby powiesić je na choinkę?

                            • Zamieszczone przez alice82
                              w tym roku mam nadzieję,że zawiśnie bombka dla Olka (chcę mu kupić) piłka nożna
                              myślałam o straży pożarnej ale cena mnie powaliła

                              Jeśli mogę wtrącić się w dyskusję:) U nas też wesoło,kolorowo na choince, są pierniczki i łańcuchy zrobione przez synka jak co roku; kupuję też przed każdymi świętami 1-2 bombki w extra kształtach – są drogie, ale niepowtarzalne:) mamy już ptaszki, koniki na biegunach, górnika etc.:)

                              Wiszą też rożne cukierki dla synka, w dzieciństwie uwielbiałam podchodzić do choinki i skubnąć sobie jakiegoś łakocia, mój Dawid podobnie:)

                              • Zamieszczone przez mamia
                                Jak długo suszą się pomarańcze, cytryny, aby powiesić je na choinkę?

                                U mnie suszą się już trzeci dzień. Są mokre w środku.

                                • Zamieszczone przez mamia
                                  Jak długo suszą się pomarańcze, cytryny, aby powiesić je na choinkę?

                                  Kiedys suszyłam,teraz tego nie robię.
                                  Wieszam świeżo pokrojone,pięknie wyglądają i jeszcze piękniej pachną:)

                                  • Zamieszczone przez mai
                                    moja biało-piernikowa będzie pierzasta:D
                                    mam właśnie łańcuchy koralikowo-piórkowe i wstążeczkowo-piórkowe:)
                                    i pierzaste motyle:D

                                    Foto proszę coby oczy nacieszyć piórkami.

                                    • Zamieszczone przez mai
                                      moja biało-piernikowa będzie pierzasta:D
                                      mam właśnie łańcuchy koralikowo-piórkowe i wstążeczkowo-piórkowe:)
                                      i pierzaste motyle:D

                                      Aaaaaa pssssik 😉
                                      Już nie mogę się fociszy doczekać

                                      u mnie będzie tradycyjnie, kolorowo – dzieci by nie podarowały by jakakolwiek ozdoba w pudle została
                                      Za to dokupiłam sobie szklane aniołki

                                      • Zamieszczone przez Mamroć

                                        U nas w tym roku zawisną nawet filcowe ptaszki Angry Birds 🙂

                                        Mój Kacper byłby zachwycony! 😀

                                        • Zdjęcia, koniecznie zdjęci!!!!

                                          Ja jestem z opcji kolorowo i pstrokato, choć starego króliczka z wyjedzonymi przez mole uszkami z filcu ma moja mama na swojej choince. Jak również żółte księżyce, w których liczenie bawiliśmy się z bratem w dzieciństwie.

                                          A najbardziej nie mogę odżałować starej bombki na choince babci, matowej, jasnoniebieskiej, malowanej ręcznie w zimowy pejzaż, była przepiękna, jedna z trzech chyba, które u babci wisiały, nie odnalazłam jej po śmierci dziadków.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zainspirujcie mnie choinkowo-plisss!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general