Zając już nam prezentów nie przyniesie…

… na Wielkanoc. Za duży wór miał!!! i ktoś się nie bał i go obrabował

To mamy pole bitwy, które musimy sprzątnąć… i zwłoki na naszej posesji…

I to niestety nie jest żart Prima ApriLISOWY

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zając już nam prezentów nie przyniesie…

  1. Zamieszczone przez agago
    jeju ja nic wiekszego od kota do domu bym nie wpuściła

    Dla mnie nawet pies wielkości kota jest straszny

    Zamieszczone przez bruni
    juz nie chcialam pisać, ale nasz nie patrzy czy to człowiek, pies czy koń…

    Prawdziwa dzika bestia rany, nie mogła bym żyć tak blisko ze swoim strachem

    • o raju, współczuję!

      A zając do was i tak przyjdzie, bo to jeden jest na świecie….. 🙂

      A u nas na działce czasem lisa mogę zobaczyć, beeee, na szczęście tylko w nocy. A mam przed domem detektor ruchu i taki przebiegający lisek zapala oświetlenie przy całym podjeździe do domu, więc obserwacja czasem pełna z okna, ale nie wyszłabym do niego. Mąż kiedyś zadzwonił do “czarnych”, ale ponoć oni mogą tylko go złapać i w lesie wypuścić.
      A nie mieszkam przy samym lesie, gdzie to do miasta się pcha….. podobno przeszukują kubły na śmieci za żarełkiem, hmmm… tylko w naszych nigdy takiego czegoś nie ma.

      • ojej bidulek,
        nie doczekał świat,

        • My mieliśmy kiedyś amstafa
          Ja byłam jego ukochaną pańcią, mojego niemałża nie lubił i walczył z nim o przywództwo w stadzie
          Jak byłam w ciąży to nie chciał mojego do łóżka wpuścić
          Ogólnie był bardzo pokojowo nastawiony, ale wydawało mu się, że jest małym pieskiem i jak ktoś do nas przychodził to skakał z radości na tego kogoś – a masę miał niezłą, dorosłego mógł przewrócić.
          Ale swoje odjazdy też miewał – kiedyś na spacerze pogłaskałam jakąś suczkę, Rokers był w drugim końcu osiedla- jak to zobaczył dobiegł do nas w 3 sekundy i jakby nie kaganiec to by chyba tą sukę rozszarpał.

          • Zamieszczone przez Asik77
            My mieliśmy kiedyś amstafa
            Ja byłam jego ukochaną pańcią, mojego niemałża nie lubił i walczył z nim o przywództwo w stadzie
            Jak byłam w ciąży to nie chciał mojego do łóżka wpuścić
            Ogólnie był bardzo pokojowo nastawiony, ale wydawało mu się, że jest małym pieskiem i jak ktoś do nas przychodził to skakał z radości na tego kogoś – a masę miał niezłą, dorosłego mógł przewrócić.
            Ale swoje odjazdy też miewał – kiedyś na spacerze pogłaskałam jakąś suczkę, Rokers był w drugim końcu osiedla- jak to zobaczył dobiegł do nas w 3 sekundy i jakby nie kaganiec to by chyba tą sukę rozszarpał.

            A miałam mieć amstafka;)
            Mam takiego…

            • Zamieszczone przez ahimsa
              A miałam mieć amstafka;)
              Mam takiego…

              Fajny
              My teraz nie mamy żadnego
              Ale Julka i niemałż robią podchody o psiaka
              Ja jestem twarda i się nie zgadzam (na razie) :Nie nie:
              Chciałabym psiaka ale wiem, że wszystkie obowiązki, spacery spadłyby na mnie
              A ja i tak już mam dosyć obowiązków
              Zobaczymy

              • Zamieszczone przez Asik77
                Fajny
                My teraz nie mamy żadnego
                Ale Julka i niemałż robią podchody o psiaka
                Ja jestem twarda i się nie zgadzam (na razie) :Nie nie:
                Chciałabym psiaka ale wiem, że wszystkie obowiązki, spacery spadłyby na mnie
                A ja i tak już mam dosyć obowiązków
                Zobaczymy

                Moja nierasowa-więc zamist białgo ma podpalane-jeszcze ładniej;)
                Border colie.

                Ale…teraz bym w życiu psa nie wzięła!!!! Ona jeszcze moja panieńska:)

                • Zamieszczone przez Kasiasta
                  … na Wielkanoc. Za duży wór miał!!! i ktoś się nie bał i go obrabował

                  To mamy pole bitwy, które musimy sprzątnąć… i zwłoki na naszej posesji…

                  I to niestety nie jest żart Prima ApriLISOWY

                  Kasia
                  zdjecia zobaczyc sie nie da
                  nie da sie wejsc do bloga

                  chcialam pokazac małżowinie waszego zajaca….i nici

                  • Zamieszczone przez teo
                    Kasia
                    zdjecia zobaczyc sie nie da
                    nie da sie wejsc do bloga

                    chcialam pokazac małżowinie waszego zajaca….i nici

                    Powinno byc widać, nie jest zahasłowany, dla pewności:

                    • Zamieszczone przez Kasiasta
                      Powinno byc widać, nie jest zahasłowany, dla pewności:

                      Wrrrrrrrrrrrrrrrrrr

                      • oj biedactwo.. jakoś mi go tak szkoda:(

                        • -biedny:(:(:(

                          • Zamieszczone przez mama3xM
                            ja też się nie znam ale w mediach trąbią, ze to gdzieś na południu
                            pewnie u was to lisy

                            ta pantera to raczej moje okolice-ostatnio widziana koło Koźla
                            U Was krwiożercze lisy, albo moze Mikołaj się rozprawia z konkurencją wielkanocną-wietrzę jakiś spisek tam na górze.

                            • Zamieszczone przez magdaimateusz
                              oj biedactwo.. jakoś mi go tak szkoda:(

                              Niby człowiek uczył się o łańcuchu pokarmowym… ale teraz lisy będę postrzegała jako krwiożercze drapieżniki

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Zając już nam prezentów nie przyniesie…

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general