Zakaz odwiedzin

Za 13 dni termin, a ja się dowiedziałam, że wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin i porodów rodzinnych, w szpitalu w którym chce rodzić. Tu mam swoją lekarkę, znam 2 położne, ale to kwestia czy trafię na ich dyżur. Chyba że będę po terminie, to wtedy mogę pójść na jej dyżur i tyle. (ale i tak sama, chyba ze odwołają zakaz). W tym szpitalu też rodziłam pierwszą córkę.
Mimo wszystko chciałabym rodzić z mężem, no i później pobyt, bez odwiedzin :-(.
Nie wiem czy nie szukać czegoś innego (np. możliwość prywatnej kliniki w innym mieście, ale tam nikogo nie znam, nie chodziłam do lekarza, choć opinia dobra, ale nie jest to jednak szpital – czyli gdyby coś się działo z dzieckiem…., nie znam poprostu tam niczego).
Mam dylemat, i jakoś głupio mi wobec mojej lekarki, która już mnie jako tako zna.
Z drugiej strony mam poprostu stresa jak nic na tą sytuację.
Nie wiem, czekam na opinie.

26 odpowiedzi na pytanie: Zakaz odwiedzin

  1. Madziu we Francji juz od dluzszego czasu jest zakaz odwiedzin we wszystkich szpitalach. Chociaz tutaj maz moze byc przy porodzie.

    • Pewnie ze względu na grypę i inne możliwe świństwa, które ludzie mogą przynieść do szpitala.
      Kiepsko tak…. spróbuj czegoś innego poszukać ale bez stresu a jak się nie uda to przyjąć to co jest. Chyba tak bym zrobiła. Grunt to się nie denerwować!!

      • Moja przyjaciółka urodziła w USA 4 listopada – akurat 3.11 wprowadzili zakaz odwiedzin – mógł tylko mąż do niej przychodzić (normalnie wpuszczają wszystkich poza dziećmi do któregoś tam roku życia – z wyjątkiem rodzeństwa).
        Wiem, że to nic miłego, ale chyba lepiej spędzić 2 czy 3 dni w szpitalu z dzieckiem bez odwiedzin niż siedzieć tam tydzień czy dwa – bo ktoś z niefrasobliwych odwiedzających przywlókł jakieś świństwo…

        • Zamieszczone przez paszulka
          Pewnie ze względu na grypę i inne możliwe świństwa, które ludzie mogą przynieść do szpitala.
          Kiepsko tak…. spróbuj czegoś innego poszukać ale bez stresu a jak się nie uda to przyjąć to co jest. Chyba tak bym zrobiła. Grunt to się nie denerwować!!

          Paszula, ja Cię – ale masz podpisa cudnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
          Gratulacje! Cieszę się okropniście!

          • w moim szpitalu też całkowity zakaz odwiedzin, mąż chyba może przy porodzie być

            dzieci normalnie mogą wchodzić powyżej 12 lat

            uważam że to słuszna decyzja mimo że trudna, lepiej się odizolować niż być wystawionym na ryzyko, rzeczy dla pacjentek można zostawić na izbie przyjęć (akurat miałam potrzebę iść na izbę przyjęć to się zaktualizowałam)

            • Zamieszczone przez magdzik22
              Paszula, ja Cię – ale masz podpisa cudnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
              Gratulacje! Cieszę się okropniście!

              Dziękuję

              • Zamieszczone przez paszulka
                Pewnie ze względu na grypę i inne możliwe świństwa, które ludzie mogą przynieść do szpitala.
                Kiepsko tak…. spróbuj czegoś innego poszukać ale bez stresu a jak się nie uda to przyjąć to co jest. Chyba tak bym zrobiła. Grunt to się nie denerwować!!

                tak patrzę na Twój suwaczek i widzę, że Ci się udało, ale super

                • Zamieszczone przez marina27
                  tak patrzę na Twój suwaczek i widzę, że Ci się udało, ale super

                  Za 36 razem… ale w końcu tak!! UDAŁO SIĘ!!

                  • Zamieszczone przez Magdzik1
                    Za 13 dni termin, a ja się dowiedziałam, że wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin i porodów rodzinnych, […]

                    A może spróbuj pogadać ze swoją lekarką. Mąż to jednak olbrzymie wsparcie i może jedna dodatkowa osoba to nie problem. Jeśli powiesz im, że miał cię wspierać, masować, pomagać oddychać, itd, a tak, boisz się, że sama nie dasz rady – może się zgodzą.

                    Trzymam kciuki!

                    • uważam, że zakaz odwiedzin to dobre rozwiązanie, różni ludzie przychodzą do szpitala i lepiej nie ryzykować
                      wiem, że to trudne, ale pobyt bez odwiedzin to nie dramat, da się przeżyć 🙂 na pewno potrzebne rzeczy można przekazać
                      wydaje mi się, że lepiej rodzić w szpitalu gdzie znasz położne i lekarkę niż gdzie indziej, a bez męża też dasz sobie radę 🙂 niejedna tak rodzi i jest ok
                      nie stresuj się, tak wyszło i nie masz na to wpływu 🙂 no chyba, że zdecydujesz się na prywatną klinikę 😉

                      • Zamieszczone przez Eziee
                        A może spróbuj pogadać ze swoją lekarką. Mąż to jednak olbrzymie wsparcie i może jedna dodatkowa osoba to nie problem. Jeśli powiesz im, że miał cię wspierać, masować, pomagać oddychać, itd, a tak, boisz się, że sama nie dasz rady – może się zgodzą.

                        Trzymam kciuki!

                        myślę, że niewiele da rozmowa z lekarką. Zakaz jest zakaz i obowiązuje wszystkich. Gdyby każdy chciał jedną osobą wprowadzić to też by się ich trochę mogło nazbierać. A mąż przy porodzie wg personelu nie jest niezbędny

                        • Ja wolałabym rodzić w znanym mi szpitalu, nawet jeśli miałoby nie być odwiedzin…

                          • A jak inne szpitale – mają zakaz czy wpuszczają?
                            Ja bym jednak poszukała takiego, gdzie z mężem mogłabym rodzić… Lekarka to i tak tylko na koniec przyjdzie (albo i nie)…

                            • Zamieszczone przez martal
                              Madziu we Francji juz od dluzszego czasu jest zakaz odwiedzin we wszystkich szpitalach. Chociaz tutaj maz moze byc przy porodzie.

                              Martuś, no chociaż ten mąż przy porodzie jest.

                              • Zamieszczone przez paszulka
                                Pewnie ze względu na grypę i inne możliwe świństwa, które ludzie mogą przynieść do szpitala.:

                                dokładnie.

                                Zamieszczone przez paszulka
                                Kiepsko tak…. spróbuj czegoś innego poszukać ale bez stresu a jak się nie uda to przyjąć to co jest. Chyba tak bym zrobiła. Grunt to się nie denerwować!!

                                tylko jak tu się nie denerwować.

                                • Zamieszczone przez magdzik22
                                  Moja przyjaciółka urodziła w USA 4 listopada – akurat 3.11 wprowadzili zakaz odwiedzin – mógł tylko mąż do niej przychodzić (normalnie wpuszczają wszystkich poza dziećmi do któregoś tam roku życia – z wyjątkiem rodzeństwa).
                                  Wiem, że to nic miłego, ale chyba lepiej spędzić 2 czy 3 dni w szpitalu z dzieckiem bez odwiedzin niż siedzieć tam tydzień czy dwa – bo ktoś z niefrasobliwych odwiedzających przywlókł jakieś świństwo…

                                  Madziu do tej pory było ograniczenie odwiedzin i to wiedziałam. Także byłam nastawiona, że może odwiedzać mnie tylko mąż i w określonych godzinach, a teraz jest całkowity zakaz.

                                  • Zamieszczone przez magdzik22
                                    Paszula, ja Cię – ale masz podpisa cudnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                                    Gratulacje! Cieszę się okropniście!

                                    ja również gratuluję, czytałam ile się staraliście :-).

                                    • Zamieszczone przez banita
                                      myślę, że niewiele da rozmowa z lekarką. Zakaz jest zakaz i obowiązuje wszystkich. Gdyby każdy chciał jedną osobą wprowadzić to też by się ich trochę mogło nazbierać. A mąż przy porodzie wg personelu nie jest niezbędny

                                      dokładnie jest takie podejście.

                                      • Zamieszczone przez kurczak
                                        A jak inne szpitale – mają zakaz czy wpuszczają?
                                        Ja bym jednak poszukała takiego, gdzie z mężem mogłabym rodzić… Lekarka to i tak tylko na koniec przyjdzie (albo i nie)…

                                        nie ma zakazu w tej klinice prywatnej, jedynie ograniczenie osób odwiedzajacych (bynajmniej jak na razie).

                                        • ja tam bym się nie sugerowała lekarką tylko szukałabym żeby z mężem rodzić. Przy dwóch porodach nie miałam żadnego lekarza. U nas też jest zakaz porodów rodzinnych ale nie we wszystkich szpitalach

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zakaz odwiedzin

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general