Wlasnie sie sobie krytycznie przyjzalam i stwierdzilam ze wygladam fatalnie. Biust obwisly (mleka juz tam nie ma), brzuch odstajacy i ogolnie to jakas taka nieforemna jestem. Daniel ma 4 miechy i myslalam ze do tego czasu powinnam juz miescic sie w ciuchy z przed ciazy, a tu nic. Chyba powinnam cos ze soba robic, moze jakies cwiczenia? Nie umim sie tylko jakos zebrac. A Wy co robicie? Jak sie mobilizujecie?
Aha, dodam tylko, ze wiem ze mam wesolego i zdrowego synka i to “dzieki” niemu tak wygladam. Nie zrozumcie mnie zle, ja go nie obwiniam, ciesze sie ogromnie ze go mam. Po prostu, tak dla siebie chcialabym wygladac troche lepiej, bo chyba macierzynstwo nie musi oznaczac nieforemnosci.
Chce tylko od Was pomyslow jak wrocic do rozmiarow przed-ciazowych.
Pozdrowionka
Magda i Daniel (22.02.2005) 4m
15 odpowiedzi na pytanie: Zakompleksiona
Re: Zakompleksiona
No to roboty, kochana!:) Nie ma co płakać, tylko się zebrać i cwiczyć..dieta. Wiadomo, że po ciąży nie wygląda się, jak modelka;) Ale zobaczysz…wrócisz do formy! zwłaszcza, jak sobie pomozesz!:)
Re: Zakompleksiona
Kochana, ja dalam sobie rok na powrot do sylwetki sprzed ciazy i co? I nadal mam jakies 6 – 8 kilo do zrzucenia (zalezy ile wcinam hehe)
Zaczynam diety i ich nie koncze….po prostu lubie jesc 😉
Zle nie wygladam ale dobrze tez nie….ech..
Dziewczyny czesto polecaly fajne diety, sama z jednej skorzystam ale jak trafie odpowiedni dzien. (poszukaj w podforum – Tematy ktorych nie znalazlam na forum)
Pewnie, ze cwiczenia sa najlepsze ale mi cwiczyc sie nie chce…jezdzilam niegdys duzo na rolkach ale teraz nie mam na to czasu 😉
Czasem jak spojrze na siebie w lusterko mam wrazenie, ze widze tam “qpe”….sorry za okreslenie ale tak sarkastycznie mowimy na siebie z moja przyjaciolka, kiedy wracamy pamiecia do czasow, kiedy bylysmy zajefajne laski ;)))
Buziaki.
Monika i roczna Laurcia
Re: Zakompleksiona
Ech…kto nam kobietom dogodzi…?;)Mimo,że prawie wróciłam do wagi sprzed ciąży (zostało 3-4 kg) to i tak czuję się jakaś zaniedbana.Dlatego dziś troszkę zaszalałam:)Kupiłam trochę bielizny (bo już obrzydły mi “laktacyjne”biustonosze;),a jutro planuję przewertować swoją szafę i umówić wizytę u fryzjera. Może też potrzebujesz jakichś zmian?Czasem tak niewiele do szczęscia potrzeba…:)
Pozdrawiam
Kasia
i Marysia,02.02.2005
Re: Zakompleksiona
Dobrze Cie rozumiem 🙂
Sama poczytam jakie dziewczyny maja pomysly 😉
Ja jak karmilam piersia to chudlam i duzooo schudlam a pozniej 🙁 Obecnie znowu jestem w ciazy wiec…. zobaczymy jak to bedzie za 2 razem.
Jagoda 01.08.03.+? 22.10.05
Re: Zakompleksiona
i to czteromiesięczne dziecko siedzi w tym stoliku??!!
odważna jesteś…
madzia i Wicia (16 miesiecy)
stolik
Tak, czteromiesieczne (tak tez jest napisane na opakowaniu). Jest w nim najwyzej 3 minuty, bo go pozniej nudzi. Nie zorientowal sie jeszcze ze mozna w nim skakac.
Magda i Daniel (22.02.2005) 4m
Re: Zakompleksiona
skad ja to znam? po ciazy +10 kilo, ale ja sie uytlo 25, to co sie kurna dziwic, nie? paradoksalnie zrzucilam szybko 5, jak odstawiłam gabka od cyca, nastepne 3 szybko polecialy jak wrócilam do pracy- wieczny młyn i zero czasu a teraz mi dziecie chodzi, wiec tymbardziej nie ma jak siedziec,nie mówiac, ze jem bardzo nieregularnie..rok po urodzeniu gabka mam jakies 2 kilo juz teraz(niedawno 3) ale oponka zostala-co sympatyczniejsi mówia, ze jej nie widac, ale sama nie wiem,czy smiac sie czy plakac..
u mnie efekty przynosi:brak czasu, zmeczenie i jazda na rowerze-dodam, ze od wielkiego dzwonuale nie radze nasladowac zoładek sie jednak buntuje.. Auć!
powodzenia!
Nawet im nie pisnę, że się schowałam
13 mscy
Re: Zakompleksiona
choc nie przytylam po ciazy za wiele, do “siebie” dochodzilam prawie rok po porodzie /hi hi hi masz wiec czas:)/ teraz waze 8kg mniej niz 1,5 roku temu – dzieki diecie glownie bo na cwiczenia czasu i checi brak Zastanawiam sie czy jednak nie zapisac sie na jakas joge itp tak dla wzmocnienia efektow i wogole dla lepszej kondycji, bo przyznac musze ze jestem bardzo “oslabiona”
Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04
Re: Zakompleksiona
Zmobilizowalam sie i odkad Adas skonczyl 3 m-ce zaczelam chodzic na basen, tak ze dwa, moze trzy razy w tygodniu na pol godzinki. Oczywiscie cud sie nie stal (nie mam zbyt wiele, moze ze 2, 3 kilo do zrzucenia), ale czuje sie lepiej, o i spod po-ciazowych warstw tluszczyku zaczynaja wyzierac miesnie (gdzieniegdzie…)
Jeszcze tylko fryzjer, jakis nowy ciuch i…. eh, skad na to brac czas???
Re: Zakompleksiona
🙂
Re: Zakompleksiona
/;
Re: Zakompleksiona
Pewnie nie ja jedna to piszę (jeszcze nie czytałam wypowiedzi) ale 4 miesięczne dziecko nie powinno być sadzane w taki sprzęcia jak masz na zdjęciu! Przecież ona nie umie jeszcze siedzieć! Cieszy Cię może, że jest grzeczna w tym siedzisku bo ma dużo ciekawych zabawek wokół, ale to za wcześnie!
A odzyskanie figury to wiadomo, o co tu pytać – trzeba wziąć się za dietę lub ćwiczenia, nic nowego nikt Ci nie powie, tak sądzę.
Dagmara i Emilka ROCZEK!
Re: Zakompleksiona
Na pocieszenie powiem Ci, że słyszałam, że kobiecy organizm na dojście do siebie po porodzie ma rok! Masz więc jeszcze troszkę czasu. Należy też pozytywnie o sobie myśleć, co nie oznacza, że zaakceptować jakieś tam fałdki, których nie chcesz.
Moim zdaniem najlepszą dietą jest poprostu zmiana niezdrowego trybu życia stopniowo na zdrowy, systematyczny i bezstresowy a nie katowanie się co tylko wymęczyłoby np. mnie
Uszy do góry – przed Tobą jeszcze 8 miesięcy
Re: Zakompleksiona
Dieta (zero słodyczy!), ćwiczenia na brzuch, spacery, spacery i jeszcze raz spacery…
Na “pocieszenie” Ci powiem, że ja odzyskałam swoją wagę sprzed ciąży (teraz to nawet ważę mniej) dopiero gdzieś po 15 miesiącach od porodu…
Pozdrawiam,
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Zakompleksiona
nic Ci tak dobrze nie zrobi na sflaczałe ciało jak cwiczenia…
ale cóż – ja sie madruje, a sama nie cwicze, jestem sflaczała…
ale zawsze od “jutra” biore sie za siebie:)
bruni i CHŁOPAKI :
Znasz odpowiedź na pytanie: Zakompleksiona