Moja koleżanka straciła klka tygodni temu dziecko. Była w 8 mies.!
Wynik sekcji – zakrzepica pępowinowa. Była na badaniu w czwartek a w sobotę dziecko już nie żyło. Rodziła je dwa dni. martwe.:(
Czy można było tego uniknąć? czyja to wina? Jak to się mogło zdarzyć?
7 odpowiedzi na pytanie: Zakrzepica pępowinowa?
Re: Zakrzepica pępowinowa?
Witaj
Moją pierwszą Dzidzię Weronisię straciłam w 36 tygodniu ciąży (koniec 8 miesiąca)
Ciąża przebiegała prawidłowo, wszystkie badania były dobre. Przy porodzie ważyła 3100/52 cm…
Nie podano nam żadnej przyczyny zgonu (poród też trwał 2 dni – dokładnie 36 godzin) Oświadczono nam, że DZIECKO BYŁO ZDROWE.
Czy można było tego uniknąć? Czyja to wina? Jak to się mogło zdarzyć???? Na te pytania twoja znajomoma nigdy nie otrzyma odpowiedzi…ja do dziś je zadaję….
Takie tragedie zdarzają się. Tyle. Okrutne ale prawdziwe.,,Na pocieszenie” jak wychodziłam ze szpitala, ordynator opowiedział mi o dziewczynie która rodziła miesiąc przede mną – była od jakiegoś czasu na obserwacji w szpitalu. Podłączyli ją wieczorem pod ktg, wszystko było ok. Rano o 6 gdy poszła na kolejny zapis – dzidzia nie żyła – owinęła się dwa razy pępowiną wokół brzuszka…. Była w szpitalu i to się stało…..
Przykro mi bardzo z powodu tragedii jaka spotkała twoją koleżankę.
Mnie przy życiu trzymała tylko myśl o kolejnym dziecku….
Pozdrawiam
Gosia
Maleńka Kruszynka (18.04.2006)
Re: Zakrzepica pępowinowa?
Przykro…..
On też był zdrowy! Całkiem!:(
Ze mną ma patologii leżała dziewczyna, której dziecko zmarło tak samo! Tzn. wieczorem KTG było ok, potem “trąbka” o 2.00 i nad ranem położna nie wyczuła tętna..okazało się, że dziecko nie żyje!
Gratulacje… i zdrowego maluszka!
Re: Zakrzepica pępowinowa?
Tak bardzo mi przykro….Zawsze przezywam wszystkie tego typu tragedie,bo sama tego doswiadczylam. Stracilam dwie ciaze,pierwsza w 5 mies. druga w 8tyg. Nigdy pewnie nie dowiedzialabym sie co bylo przyczyna tych nieszczesc gdybym nie wyjechala do Stanow. Tu gdy zaszlam w kolejna ciaze mialam roboine rutynowo badania genetyczne(ze wzgledu na swoja przykra przeszlosc),ktore wykazaly ze jeden z moich genow jest zmutowany i moze byc ryzykiem dla wystapienia hyperhomocysteinemi. Choroba ta powoduje wlasnie zakrzepy w lozysku w naczyniach krwionosnych.Leczy sie ja aspiryna.Ja przyjmuje 81mg dziennie az do samego porodu. Mam nadzieje ze lekarze wiedza co robia i moje dziecko juz za pare tygodni urodzi sie zdrowe.
Zawsze sie wsciekam,kiedy slysze jak lekarze rozkladaja rece i nie wiedza co maja zrobic z taka kobieta,ktora stracila dziecko.Wspolczuje bardzo twojej kolezance i niech sie nie poddaje. Niech walczy o swoje i nie pozwoli sie zbywac.
Moj lekarz prz pierwszym poronieniu stwierdzil ze tak sie zdarza…. Tymczasem tutaj gdy opowiedzialam o swojej tragedii lekarzowi wlosy deba stanely,nie mogl uwierzyc ze nie wyslano mnie na zadne badania…. Co za kraj ta Polska.tak przykro mowic o swojej ojczyznie,ale fakty sa jakie sa.
Pozdrawiam serdecznie Jola.
Re: Zakrzepica pępowinowa?
niestety tak jest.. musimy same na wlasna reke porobic wszystkoe badania… doksztalcac sie i upokarzac prze lekarzami – tyle pieniedzy na nich idzie i na tych na nfz i na tych prywatnych a i tak sama musialam poswiecic wiele nocy aby sie wszystkiego nauczyc 🙁
ja porobilam badania wszyskie dzieki liscie na tym forum a takze dzieki pporadom innych kolezanek z tego i innego forum…
wyszly u mnie problemy imunologiczne
przy drugiej ciazy uslyszalam ze bede miala prowadzona ja jak pierwsza, bo to pewnie byla wada genetyczna zarodka….
pomimo iz wyniki wykluczyly wiekszosc przyczyn poza immunologicznymi… tak wiec przy drugiej ciazy nie moglam sie doprosic odpowiedniego prowadzeia ciazy, odpowiednich lekow pomimo iz wiedzialam jakie chc i stracilam ją rownież.. te leki dostalam dopiero w trzeciej ciazy i jestem w 19 tygodniu…
gdyby nie moja dociekliwosc to pewnie poronilabym jeszcze ze dwa razy jezeli starczylo by mie zdrowia na kolejne próby… bo juz bylam bliska decyzji o rezygnacji z dzeicka…
jennak jezeli przyczyny wychodza inne niz immunologiczne to leakrze w jakis sposob je biora pod uwage przyu nastepnych ciazach.. dlatego warto robic badania – szkoda kasy na tych ginow, ktorzy poza wmawianiem nam ze to wina naszej glowy i naszego nastawinia lub wada genetyczna zarodka….
a swoja droga to jest jedno z oszustw lekarzy: nie informowanie nas o mozliwosci przebadania zarodka pod wzgledem genetycznym (skoro juz nfz tego nie finansuje to chociaz powiedziliby ze mozna to zrobic odplatnie)
pozdrawiam
Agata
Re: Zakrzepica pępowinowa?
Kurcze! Aż skóra cierpnie!!! powiem to mojej koleżance!!!
Niech się domaga leczenia! Nawet jej dziecka nie pokazali!:((
Powodzenia!!!!!! udanego porodu:) I zdrowego mlauszka:)
[obrazek]https://www.cbr.edu.pl/ptasiagrypa.htm[/obrazek]
Re: Zakrzepica pępowinowa?
I jeszcze jedno….czy możliwe jest usunuięcie płodu w 5tc. z..,powodu wrodzonych wad rozwojowych”??????
Moja koleżanka tak twierdzi… z tym, że ma b. religijnych rodziców i nie ma męża. i dlatego musiała usunąć ciążę..dla mnie to jakaś bzdura!
Re: Zakrzepica pępowinowa?
W 5 tc to pod mikroskopem dojrzeć ciężko zarodek
Mój raczył się ”pojawić” na usg dopiero w 8tc
Nie wiem jak można w 5 tc stwierdzić wady rozwojowe
Bujda jakaś, moim zdaniem
Gosia
Kwietniowa Kruszynka (18.04.2006)
I Majowy Cud Filipek
(13.05.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Zakrzepica pępowinowa?