Zalało mnie :(

1. efcia2004 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez olaka
   Aniu, też chętnie pomogę, czego jeszcze Ci potrzeba? myślałam o ciuchach, ale jak czytam o 6 worach to myślę, że może czego innego Ci trzeba… pisz co teraz najważniejsze, kasa na osuszanie? pościel, prześcieradła?

   się podpiszę

   Odpowiedz
2. agula31 Dodane ponad rok temu,

   Ja tez poprosze o numer konta na priv.

   Odpowiedz
3. zadziorka Dodane ponad rok temu,

   Anek, Vala zalatwila transport. Bedzie we wtorek. Czy możesz tyle czekac??

   Odpowiedz
4. olcia78 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zadziorka
   Dziewczyny prosze o pomoc… Zebralam troche rzeczy dla Anki od siebie i koleżanek,jest tego na tyle duzo ze nie moge wysłać poczta… Czy ktoraś z Was ma możliwość pomóc mi w dostarczeniu rzeczy do bielska?? Jestem z Rybnika,moze ktos zna kogos kto jezdzi na trasie rybnik-bielsko… Albo choc w okolicach rybnika bywa??albo moze ktos kto bedzie w pon-wtorek w katowicach i moglby zabrac do bielska dalej te podarki??

   Ola – my mozemy dostarczyć, jesli jeszcze nie masz transportu. Mój M jeździ do BB co tydzień. Zadzwonię do Ciebie jutro. W Katowicach będziemy we wtorek ok. 18-19.
   Nie dało rady na razie z Zieloną Górą (wysłałam Tobie i Sandałkow pw), ale BB nie ma problemu.

   Odpowiedz
5. zadziorka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Olcia78
   Ola – my mozemy dostarczyć, jesli jeszcze nie masz transportu. Mój M jeździ do BB co tydzień. Zadzwonię do Ciebie jutro. W Katowicach będziemy we wtorek ok. 18-19.
   Nie dało rady na razie z Zieloną Górą (wysłałam Tobie i Sandałkow pw), ale BB nie ma problemu.

   bedziemy w kontakcie…
   a może ktoś sie znajdzie na forum kto jezdzi ze sląska do Zielonej Góry???

   Odpowiedz
6. anek Dodane ponad rok temu,

   Witajcie forumki kochane.

   Uroczyscie informuje, że osuszanie zakonczone. Sprzęt odjechał, na szczescie, bo masę pieniedzy ta ropa pochłoneła. No ale jak pisałam, cos za coś.
   Łazienka wygląda juz jak prawie normalna łazienka. Tylko 2 kafelki mi odpadły, ale sobie je sama przykleje, tylko musze kupić atlas. pralka niestety is death. Fajna była, cholera, ale trudno, na razie bede pranie do mamy wozic, a potem sie w cos jakos może zaopatrze.
   Meble w kuchni przezyły i co mnie najbardziej cieszy przezyła i lodówka.

   Młoda siedzi u ojca, ja nadal na l4 i powiem wam ze generalnie po tyym antybiotyku czuje sie gorzej niz zanim go zaczęłam brac.
   Jutro jade na rtg płuc, bo nie brzmię ciekawie podobno.
   Dostałam dzisiaj szafe od koleżanki, bedzie jak znalazł na miejsce starej do ganka. Juz mam plan jak jej nadac nowe zycie, bo to taka staruszka z czasów prl. Jak tylko stane na nogi zrobie z niej ślicznotke.

   Dziewczyny, raz jeszcze bardzo dziekuje za odzew niesamowity :*

   Przepraszam za nie pojawianie sie na wątku i zaległosci w priwach, ale jak pisałam bylam u mamy a tam mam net jedynie u sąsiadki. Zaraz ponadrabiam zaległości i poodpisuje.

   Odpowiedz
7. anulcia Dodane ponad rok temu,

   Anek, podeślij proszę nr konta na priva.

   Odpowiedz
8. dora Dodane ponad rok temu,

   Anek! Przytulam z całego serca. I piszę na priv.

   Odpowiedz
9. anek Dodane ponad rok temu,

   Witajcie 🙂

   W odpowiedzi na privy – żyję 🙂

   Powolutku zmierza wszystko ku dobremu. Zostało mi malowanie pokoju i panele na podłoge. kuchnia i łazienka przywrócone do zycia (kafelki przykleiłam :))

   Załapałam sie na całe 500 zł z pomocy od państwa – zawsze coś.
   Bardzo Wam dziewczyny dziekuję za pomoc, we wszystkich jej formach. Za pieniązki sfinansowałam paliwo do suszarki i 100 została na farbe jak to smoki napisała.
   Zadziorce serdecznie dziekuję za rzeczy, niesamowicie mi pomogłas i radośc sprawiłaś wielką:) Vala dzieki Ci za transport, kurierze ty mój niezastapiony.
   Tyle ciepłych słów od was dostałam, wsparcie psychicznego, że wystarczy na długo….
   Kolejny raz przekonalam sie że forum to nie tylko zabijanie wolnego czasu, ale wspaniali, ciepli ludzie….

   Czeka mnie remont dachu i czeka mnie niestety porządny drenaz działki. Musze sie z tym przez wakacje uporac, póki jeszcze dostaje cała pensje, bo od wrzesnia szkola zapewniła mi tylko poł etetu 🙁
   Trza zbierac kase i tyle. warszatat bizuteryjny musze odbudowac ;p bo stary popłynał.

   Na razie jednak o tym nie mysle, na razie chce wrócic do normalności…. A za oknem leje…….

   Dziewczyny kochane, stokrotne dzieki raz jeszcze, gdybbym tylko kiedykolwiek i jakkolwiek mogła sie odwdzięczyc….. to wiecie….

   Odpowiedz
10. zadziorka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ANEK
    Witajcie 🙂

    W odpowiedzi na privy – żyję 🙂

    Powolutku zmierza wszystko ku dobremu. Zostało mi malowanie pokoju i panele na podłoge. kuchnia i łazienka przywrócone do zycia (kafelki przykleiłam :))

    Załapałam sie na całe 500 zł z pomocy od państwa – zawsze coś.
    Bardzo Wam dziewczyny dziekuję za pomoc, we wszystkich jej formach. Za pieniązki sfinansowałam paliwo do suszarki i 100 została na farbe jak to smoki napisała.
    Zadziorce serdecznie dziekuję za rzeczy, niesamowicie mi pomogłas i radośc sprawiłaś wielką:) Vala dzieki Ci za transport, kurierze ty mój niezastapiony.
    Tyle ciepłych słów od was dostałam, wsparcie psychicznego, że wystarczy na długo….
    Kolejny raz przekonalam sie że forum to nie tylko zabijanie wolnego czasu, ale wspaniali, ciepli ludzie….

    Czeka mnie remont dachu i czeka mnie niestety porządny drenaz działki. Musze sie z tym przez wakacje uporac, póki jeszcze dostaje cała pensje, bo od wrzesnia szkola zapewniła mi tylko poł etetu 🙁
    Trza zbierac kase i tyle. warszatat bizuteryjny musze odbudowac ;p bo stary popłynał.

    Na razie jednak o tym nie mysle, na razie chce wrócic do normalności…. A za oknem leje…….

    Dziewczyny kochane, stokrotne dzieki raz jeszcze, gdybbym tylko kiedykolwiek i jakkolwiek mogła sie odwdzięczyc….. to wiecie….

    to dobrze ze wracasz do normalności… napisz wiecej ajk zdrowiemjak płuca i ostatnie przeswietlenie…
    ciesze sie ze moglam Ci pomoc:) sobie też sprawiłam radość 😉

    Odpowiedz
11. anek Dodane ponad rok temu,

    Zadziorko kochana po wizycie w poradni pulmonologicznej, dzieki bogu okazało sie ze to tylko mykoplazmatyczne zapalenie płuc. Pomoc to lżejsza wersja. pisze na szczescie, bo naprawde strachu sie najadłam starsznie. Sama mina lekarki na widok opisu zdjecia i decyzja że mam isc do poradni… Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
    Antybiotyki nadal biore i usiłuje wrócic do zdrowia 🙂

    A pomogłas bardzo :*

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6

Znasz odpowiedź na pytanie: Zalało mnie :(