Franas ostatnio zaczął się zanosić…jak się czegoś przestraszy (raz ugryzł mnie w plecy, a ja zaskoczona nieprzyjemnym bólem krzyknęłam) albo coś mu dokuczy (dzisiaj np. Janek zaatakował go kredką) to zaczyna płakać, a potem traci oddech, sztywnieje i nie oddycha…koszmarny widok 🙁
Wiem, że pomaga dmuchięcie w buźkę… Ale czy coś jeszcze?
Co robić?
Martwię się, że kiedyś mnie nie będzie obok…
3 odpowiedzi na pytanie: Zanoszenie się
Moi obaj się zanosili/zanoszą.
Wg mojej lekarki najlepiej nie robić nic – zwłaszcza jak zanoszenie zaczyna się już u takiego sporego dziecka
Zapomniałam dopisac co jeszcze pomaga- schłodzenie twarzy -pokropienie zimną wodą, wyjście na chłód-balkon, położenie głową w dół i poklepanie między łopatkami po plecach- jak był malutki to stosowałam te metody- czasami pomagały, teraz próbuję przeczekać i jak nie trwa to długo nie robię nic
U nas pomogło dmuchanie w twarz a w ostateczności skropienie zimna wodą, słyszałam ze pomaga tez lekki klaps, my teraz działamy przed jak już jest taki długi wydech w płaczu to wówczas dmuchamy
pozdrawiam
Renata i Rysio
moje oba se zanosza i nigdy nic nie robilam
poza ewentualnym dmuchnieciem
Znasz odpowiedź na pytanie: Zanoszenie się