Sama już nie wiem.
Najpierw miał Alek, gorączka 39,6 stopni. Poszłam po dwóch dniach takiej gorączki do lekarza. Kazał się wstrzymać jeden dzień, a jesli nie zejdzie gorączka to zinnat. Nie zeszła, podałam ten zinnat. Za tydzień Konrad-znów czerwone gardło. Poszłam w pierwszy dzień gorączki(chodziło mi o zwolnienie na dziecko), dała bez żadnych ale augmentin.
Poczekałam jeszcze, ale temperatura nadal bardzo wysoka.
Dostał Augmentin, ale już czwarty dzień gorączkuje b. wysoko.
I teraz tak, dałam niepotrzebnie antybiotyk?
Czy zły antybiotyk. Niedawno brał augmentin, mógł się uodpornić na niego?
Dzwoniłam do lekarki dziś, jeszcze dobę mamy czekać.
Artura przetrzymałam 4 dni z gorączką, nie pomogło, nadal miał, od wczoraj dostał zinnat, pomogło, przynajmniej ma 37,7.
Ile można czekać z podaniem antybiotyku przy tak wysokiej temp, jeśli winowajcą jest gardło(nie angina)? Wg dwóch lekarzy -pediatrów trzy doby.
A co wasi lekarze na to? Czy podajecie antybiotyk przy zapaleniu gardła? jakie mogą być konsekwencje niepodania?
Katar niewielki, kaszlu brak
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zapalenie gardła-antybiotyk?
Ufff, to dobrze.
Może obędzie się już bez antybiotyku. Oby.
Aniu jak Mati lepiej? Co powiedział lekarz. Przytulam Was ciepło.
Dzieki śliczne
Z Matim ok, gorączka nie wróciła – mam nadzieję, ze wirus pokonany
Ale aby nie było różowo od wczoraj Wojtek zaczął gorączkować, ale tutaj gorsza sprawa wczoraj miał miec skończony antybiotyk… Nie kończymy…co więcej nie wiadomo co dalej Nie wiem czy cos nowego się przyplątało, czy załapał wirusa od brata….ech jak nie urok to…
Zależy. Czasem na gardło tylko wziewy wystarczą ale zdarza sie i i antybiotyk…u mnie ZAWSZE tak się kończy. U chłopaków różnie-ale mnie nie dziwi antybiol w tym wypadku.
Dziewczyny, czytam Wasze posty w tym temacie i zapytam Was bo sama już nie wiem co robić. Mój syn chodzi do zerówki i często mi choruje, ostatnio pod koniec stycznia, 3 tyg. temu i teraz. Za każdym razem doktorowa przepisuje mu antybiotyki bo twierdzi że infekcje są duże i inaczej się nie da. Po 2 tyg poszedł do szkoły na 2 dni i wrócił z gorączką, wizyta u lekarza zakończyła się Ospenem który miał pomóc. Od czwartku daję mu, gorączka spadła w drugiej dobie, a od wczoraj znowu 39 w nocy:(. Nie mam już sił, jutro pojadę z nim, bo strasznie się boję o jego płuca, kaszle jak wariat, smarka, a pani doktor mówi, że to tak jest. Macie pomysł jak go uodpornić, albo w jaki inny sposób mu pomóc? Pomóżcie proszę, może Wy jako doświadczone mamy coś mi doradzicie pliiis:Róża:
Byłas z synem u laryngologa?
Antybiotyki pewnie nie pomagają w tym czestych chorowaniu 🙁
Teraz nie byłam, chodziłam wcześniej bo syn często chorował i wtedy jeden stwierdził że całe gardło, drogi nosowe do operacji plus migdałk, i;( poszłam do drugiego (droższego) i ten stwierdził że nie widzi takiej potrzeby, wyleczył nas IRS 19 i FLIXONASE (mogłam pomylić pisownię- sory) i był spokój przez 2 lata. Pewnie rzeczywiście pójdę znowu, ale dopiero jak go wyleczę. Dzisiaj noc na szczęście przespana, tempka w normie i po rozmowie z doktorem ( co prawda chorób wewn.) zaryzykowałam że pójdę z synem dopiero jak powróci gorączka. Doktor stwierdził, że od czwartku to były 4 doby i rzeczywiście tempka mogła skakać i że teraz powinno już być coraz lepiej. Może to rzeczywiście przełom…
Znasz odpowiedź na pytanie: Zapalenie gardła-antybiotyk?